Rząd dba o Polaków a samorząd o Ostrowiaków:)
Ale gmina nie ma długów ani kredytów, tak słyszałem. To o co chodzi?
Chodzi o to, że ktoś zrobił cię w bambuko polecając konchowanie uszu.
Świetnie, że chcesz działać bardziej skutecznie jako radny. Przejście od zadawania pytań i składania interpelacji do działań bardziej „ofensywnych”, takich jak zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, to istotny krok. Poniżej znajdziesz praktyczny, uporządkowany samouczek, który przeprowadzi Cię przez ten proces — z uwzględnieniem Twojej roli jako radnego.
---
## 1. Etap: Gromadzenie informacji (interpelacje, zapytania, kontrola)
### Narzędzia radnego:
- Interpelacja (art. 24 ust. 3 ustawy o samorządzie gminnym)
- Zapytanie
- Kontrola (jeśli jesteś członkiem komisji rewizyjnej lub innej komisji kontrolnej)
### Co zrobić:
1. Zbieraj dane oficjalne (umowy, faktury, harmonogramy, protokoły odbioru, itd.).
2. Porównuj wersje dokumentów i analizuj ich spójność.
3. Prowadź dokumentację swoich pytań i odpowiedzi.
Cel: uzyskanie twardych informacji, które mogą wskazywać na nieprawidłowości, nadużycia, czy wręcz przestępstwa.
---
## 2. Etap: Ocena materiału pod kątem prawnym
Jeśli podejrzewasz, że coś może stanowić naruszenie prawa karnego, rozważ konsultację z prawnikiem (np. radcą prawnym urzędu lub niezależnym prawnikiem).
### Typowe przestępstwa samorządowe:
- Nadużycie uprawnień – art. 231 Kodeksu karnego
- Niedopełnienie obowiązków – art. 231 §1 KK
- Przekroczenie dyscypliny finansów publicznych
- Fałszerstwo dokumentów – art. 270 KK
- Działanie na szkodę interesu publicznego lub prywatnego
Dobrze udokumentowana sprawa to podstawa skutecznego zawiadomienia.
---
## 3. Etap: Wniosek do prokuratury / zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa
### Jak to się nazywa?
- Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa – to właściwy termin.
### Co powinno zawierać zawiadomienie:
1. Dane zgłaszającego (czyli Twoje – jako osoby fizycznej lub w imieniu organu).
2. Opis czynu: co się wydarzyło, kto i kiedy.
3. Jakie dowody posiadasz (załączniki, dokumenty, odpowiedzi na interpelacje, itd.).
4. Podstawa prawna podejrzenia (np. art. 231 KK).
5. Wniosek o wszczęcie postępowania.
Możesz zgłosić zawiadomienie:
- osobiście w prokuraturze (spiszą protokół),
- pisemnie – wysyłając pismo (z potwierdzeniem nadania),
- elektronicznie – przez ePUAP.
---
## 4. Etap: Zabezpieczenie się jako radny
W przypadku głośniejszych spraw:
- Działaj w sposób rzetelny, oparty na dokumentach.
- Nie formułuj oskarżeń publicznie, zanim nie przekażesz sprawy odpowiednim organom.
- W przypadku odwetów (np. zniesławienie, mobbing), rozważ wsparcie prawne od organizacji watchdogowych lub Rzecznika Praw Obywatelskich.
---
## 5. Wzór zawiadomienia (prosty szablon)
Chcesz, żebym przygotował dla Ciebie konkretny szablon zawiadomienia do prokuratury w Wordzie lub jako tekst do edycji?
---
## Narzędzia i organizacje wspierające radnych:
- Sieć Obywatelska Watchdog Polska – wsparcie prawne i merytoryczne
- Fundacja Batorego – Program Masz Głos
- RPO – Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich
- Lokalne stowarzyszenia antykorupcyjne
---
## Podsumowanie – checklista
| Krok | Co zrobić | Gotowe? |
| 1 | Zbierz dokumenty, uzyskaj odpowiedzi | ⬜ |
| 2 | Oceń, czy są podstawy prawne do zgłoszenia | ⬜ |
| 3 | Sporządź zawiadomienie (z dowodami) | ⬜ |
| 4 | Złóż zawiadomienie do prokuratury | ⬜ |
| 5 | Monitoruj sprawę, zachowując ostrożność | ⬜ |
---
Jeśli chcesz, mogę:
- przygotować szablon zawiadomienia na podstawie konkretnej sprawy,
- pomóc Ci sformułować interpelacje, które zbiorą potrzebne dane,
- doradzić, jak nadać sprawie rozgłos (media, watchdogi), ale w sposób bezpieczny.
Daj znać, w jakim zakresie mam pomóc.
Pinokio będzie rządził tyle, na ile mu pozwolą i będą go chronić.
Ale, on wszystkich za sobą pociągnie na dno.
Koledzy z partii powinni kupić Panu Pytającemu 500 krzyżówek panoramicznych. Przez jakiś czas nie będzie się nudził ;)
Myślę że lektura wydatków jest bardziej porywająca.idziemy na rekord, kto zgadnie ile wydamy za rok z naszych pieniędzy ?
No i więcej słoni! Może od razu z honorowym obywatelstwem za kształtowanie polszczyzny?
Hym pisiorki oburzają się że to są duże kwoty a to jest efekt Piso inflacji po 2020 r. co już zapomnieliście?
Kto to się chwalił rekordowym budżetem Ostrowca ponad 400 milionów zł + kredyty? O inflacji nic nie wspomnieli wtedy? Skoro nikt wtedy nie wspominał, dlaczego teraz się o niej mówi?
Słoń nie był z okazji dni Ostrowca, tak tylko w gwoli ścisłości.
Kwoty są astronomiczne, jakość mierna. To niestety staje się wizytówką miasta
Czy ktoś widział na dniach Ostrowca posła senatora radnego z PiS?
Faktycznie, oni nie są z Ostrowca i bez zaproszenia nie wracają do miasta. Takie typy wyobcowane
Co do jakości – nie będę oceniał, bo po prostu nie wiem, więc nie mam żadnych argumentów, by nie pozostać gołosłownym. Wiem tylko jedno – MerLynx podpowiada, że... słoń by się uśmiał :)
Pytając całkiem poważnie – czy Huta Ostrowiec wsparła wydarzenie finansowo? Słyszałem, że Dni Ostrowca były połączone z obchodami Dnia Hutnika.
Czas na kolejny "off topic", przenieśmy się do starożytnej Anglii...
Król Artur – Historia Nieco Zatrzymana
Królestwo Kwitnących Rachunków miało szczęście – przynajmniej tak mówiono w porannej prasie. Na tronie zasiadał Artur Pierwszy, władca postępowy, miłośnik lokalnych festynów i konferencji o rozwoju gospodarczym. Miał doradców, a wśród nich najważniejszego – nie czarodzieja, lecz kieszonkowego czatbota o imieniu MerLynx.
MerLynx wiedział wszystko. A przynajmniej tyle, ile pozwalały algorytmy. Król pytał:
– Czy ludzie mnie kochają?
A MerLynx odpowiadał:
– Twoje wskaźniki popularności są jak dobrze dobrane podatki – stabilne i przewidywalnie rosnące.
Król kiwał głową i mówił:
– Piękna inicjatywa. Tak buduje się lokalny patriotyzm.
I wprowadzał kolejne daniny:
– Podatek od cienia – bo wszyscy go rzucają!
– Opłata klombowa – kto powiedział, że stokrotki rosną za darmo?
– Danina balkonowa – bo balkon to przywilej.
Na dworze powstawały nowe urzędy: Biuro Złotych Liści, Komisja Drobnych Monet i Centrum Przetwarzania Grosza. A wokół króla gromadzili się różni... skarbonisiowie, sakiewkowcy i złotkołapy – uśmiechnięci, błyszczący, jakby ze sreberka.
Dzieci uczyły się wierszyków o cnotach oszczędności.
Starcy wspominali, że kiedyś chleb był tańszy od wiedźmiej zupy.
A piekarz z ulicy Trzeciego Talara co rano mawiał:
– Gdyby Król Artur ważył monety zamiast decyzji, byłby cięższy od własnego pałacu.
Lud szeptał o władcy. Ale nie śmiał mówić wprost. Nikt nie używał tego nazwiska. Bo przecież nie wypada. Zresztą, on sam też o nim nie wspominał – miał nowe tytuły:
Wielki Zbieracz, Strażnik Bilansu, Kieszonkowy Regulator Obiegu.
Pewnego dnia dzieci, bawiąc się na rynku, zbudowały z piasku fortecę i nazwały ją „Skneroland”. Król przechodził właśnie obok. Stanął. Zmarszczył brew.
– Kto to wymyślił? – zapytał.
Malec z fryzurą na boczek powiedział:
– To nie my, to MerLynx podpowiedział. Powiedział, że to trafna satyra.
Król milczał długo. Potem zawołał doradców, kazał rozebrać zamek z piasku i na jego miejscu postawić Muzeum Cennych Opłat Jednorazowych.
Bo jedno było pewne:
Nawet jeśli król czasem się uśmiechnął, jego sakiewka nigdy nie zasypiała.
MerLynx rzekł: Chcesz rozbudować ten świat? Dodać opowieści o dzieciach, które zakładają ruch oporu, może nazwany „Bezpodatniczanie”? Albo o MerLynxie, który zaczyna mieć własne zdanie?
Debilu nie uda ci się zaśmiecić tematu kolejnym wklejaniem obszernych postów:)
Znowu ta nowomowa o "zaśmiecaniu". Myślisz, że MerLynxa nie da się zhackować? To się dzieje już :)