Żona radnego powiatowego, członka Zarządu Powiatu Ostrowieckiego Huberta Żądło rozpoczęła dzisiaj pracę w Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Grabowieckiej. DPS przy ulicy Grabowieckiej jest jednostką podległą starostwu powiatowemu.
– Jest to moja autonomiczna decyzja – mówi dyrektor DPS przy ulicy Grabowieckiej Cezary Słowik. – Ta pani ma odpowiednie kompetencje i wykształcenie do zajmowania stanowiska instruktora do spraw kulturalno- oświatowych na jakie została przyjęta 1 czerwca 2015 roku. Nie była przeprowadzana rekrutacja na to stanowisko, bo jak już mówiłem to była moja decyzja. Nie dawaliśmy ogłoszenia do Powiatowego Urzędu Pracy i nie zamieszczaliśmy ogłoszenia o ofercie pracy na stronie internetowej. Konkurs na to stanowisko nie był wymagany.- dodaje dyrektor Słowik.
Jak się okazuje nie było innych chętnych osób na to stanowisko, ale jak mogli być skoro nie wiedzieli, że takie stanowisko jest wolne i instruktor kulturalno – oświatowy
I tak dziwnym zbiegiem okoliczności brat radnego Huberta Żądło niedawno znalazł pracę w Szpitalu Powiatowym w Ostrowcu czyli jednostce także podległej starostwu. Teraz jego małżonka została zatrudniona jako instruktor do spraw kulturalno – oświatowych w Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Grabowieckiej.
W ubiegłym roku podczas kampanii wyborczej na wójta Bałtowa i do Rady Powiatu Ostrowieckiego Hubert Żądło zapowiadał walkę z rzekomym bezrobociem na terenie gminy Bałtów. Jak widać spełnia obietnice, bo członkowie jego rodziny pracę już mają.
A czy prawda że siostra autora w/w artykułu pracuje w starostwie ?
A czy brat jest pełnomocnikiem procesowym Lichoty w sprawie o rzekome zniesławienie przez radnego Żądło?
Czy na forum tego dziennikarza widać że głównym klientem w reklamach jest bałtów?
Czy zatem ten dziennikarz jest obiektywny czy robi to za określone profity?
Zadlo na taczkach wywiezc,zone,zwolnic,brata wyrzucic.
Jeśli nie jest obiektywny, to znaczy też, że nie podaje faktów o zatrudnianiu żon, rodziny, etc., tylko sobie to wszystko subiektywnie zmyśla?
Nie interesują mnie intencje, interesują mnie fakty!!
TO JAK JEGO SIOSTRA ZNALAZŁA ZATRUDNIENIE W STAROSTWIE?
Wszystko "dziwnym zbiegiem okoliczności" w imię zapowiadanej szumnie w kampanii wyborczej "walki z nepotyzmem władz"
obiektywizm - przedstawianie i ocenianie czegoś w sposób zgodny ze stanem faktycznym, niezależnie od własnych opinii, uczuć i interesów
tak dla przypomnienia niektórym z forum definicje co to jest obiektywizm. Czyli jak żona radnego- zaradnego Żądły dostała bez konkursu pracę w DPSie na Grabowieckiej to jest fakt, miesiąc wcześnie brat tego samego radnego dostał pracę w szpitalu i to nie jest staż - to tez jest fakt. to jest właśnie obiektywny przekaz, bo przecież radny jest osoba publiczną, nie nie lubi podobno nepotyzmu!
Gajowy walczy z bezrobociem - w swojej rodzinie.
A TOSiarze pozatrudniani w tych instytucjach piszą i piszą i piszą...
Po tej jesieni się ich wszystkich przewietrzy.
I zatrudni się swoich, uczciwych i świętych, którzy zatrudnią swoich - kompetentnych i wiarygodnych tak samo jak TOS'owcy, ale swoich.
I dlatego PIS nie jest już dla mnie wiarygodny. Wierzyłem Wam, ale jeśli jesteście tacy sami jak TOS, PO, etc. to szukam innej opcji.
jakie mas dowody że radny Żądlo wpływał na zatrudnienie tych osób?
dlatego się zatrudniają a pis ich wypirzy
To siostra redaktora jest mu już chyba bardzo wdzięczna.
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20150902/POWIAT0107/150909784
radni kosztem innych wykorzystują układy ,funkcje do zaspakajania swoich potrzeb i likwidują, żeby zakładać swoje,juz nie