Tak sie konczy zwniedbywanie faceta przez zone hehe, szuka sie innej i tyle a wy se dalej mozecie robic ciche dni i strzelac fochy
Hehehe, drodzy panowie.Jak się zaniedbuje zonki, to też szukają przygód.I nic dziwnego.
Gość 16:40 a co to, żona to nałożnica a mąż to władca i pan o którego trzeba "dbać", bo jak nie to "kara"? Jak masz jaja, to powiedz żonie prosto w oczy, że ją zdradzasz, bo ona o ciebie nie dba :D
Ale telenowela......kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień.a czy Ty żono masz czyste sumienie?bo też plotki chodziły swojego czasu że grzecznie nie było :-)
Fajna żona, to niegrzeczna zona.Daj Milosniku namiary na tą zonke,bo wynika z Twojego wpisu, ze dokładnie po anonimowym wpisie wiesz o kogo chodzi.Dobra cudza zonka, nigdy nie jest zła!
Czy kreciles Gościu z tą żoną telenowele??Jak maz do bani, to może szukała baba odskoczni.Takie życie.Każdy tak robi, jak widzimy.
No to musisz być biedna - 10:06. Współczuje
Ty gość psycholog od siedmiu boleści to takie rady wiesz gdzie sobie wsadź? Facet zdradza oszukuje,traktuje żonę jak nie powiem co a w/g ciebie ona ma wybaczać,walczyć o związek? Czyli publicznie obrażać kochanki,pilnować,chodzić po męża do pracy,gaz odkręcać,płakać???
No wtedy na bank do niej wróci. To jest w/g ciebie silna kobieta?
To jest zero nie kobieta. A jak ty musisz się płaszczyć przed facetem i mu wszystko wybaczać bo się boisz ze cie zostawi a sama sobie nie dasz rady to siedź i wybaczaj a nie udzielaj "mądrych " rad nikomu.
Żadna kobieta nie jest niewolnica pana swego.
Raz wybaczy to potem będzie już wybaczać do końca,bo kto zdrady posmakuje , nigdy nie przestanie.
Witam wszystkich ! proszę państwa ta Wasza dyskusja na forum jest jakby juz bez sensu w tym momencie.W naszym domu zapanowała znów sielanka i tak już na pewno pozostanie.I nic twgo nie zmieni, bez wzgledu na Wasze wpisy.Ja wybaczylam mężowi i tworzymy nadal super malzenstwo.Nie prosilam o rady na forum, bo wiem sama jak powinnam postepowac w swoim zyciu i w zyciu moich dzieci.Jakieś puste flirty z kobieta, ktora do sniadania czyta" jak uwiezc mezczyzne przez telefon?są dla mnie za słabe i mam je gdzieś.Nigdy nie dam satysfakcji swoim wrogom,zeby byls jasnosc.i nie tylko.... a niby ta"silna kobieta" z telefonu pozostaje samotna nadal.Plotki jednak chodza po miescie,ze ma wreszcie jakiegos faceta, ciekawe...czy zechce z nią być, gdy pozna co jest warta.
Specjalnie podpisałam gość psycholog, nie jestem psychologiem ...dla ścisłości tak jak ktoś ....mi tu zarzucił.Zonka
No i osmieszyłas się maksymalnie tym wpisem, gdzie "jako psycholog" gloryfikujesz postawę zalożycielki wątku, jako "silnej i mądrej kobiety"...w kolejnym poście, już jako "szczęśliwa żona" zapomniałas zmienic podpis i wyszlo.... Chcesz byc silna. Nie jestes. Jestes zranioną, ale słabą i pogubioną kobietą, bez charakteru, atakującą kochankę, zamiast męża...Bo to on wydzwaniał :) na bilingach nie ma rozmow ani sms przychodzących, są tylko te które wychodzą. Zatem zły wątek- powino być "flirciarz, maż nudnej i słabej kobiety" jest tak nieszczesliwy, ze wydzwania po nocach do innych.
Może powinien być telemarketerem??i ta druga z telefonu też?
22:41.No i że tak powiem-sprawa się rypła.Zapomniałaś ukryć podpis i wyszły jaja kwadratowe droga "Żono" vel "Gość psycholog". Tak na marginesie, nigdy nie udawaj kogoś, kim nie jesteś, bo wychodzi farsa. Jeszcze jedno, alkohol nie jest dobrym rozwiązaniem na dylematy życia małżeńskiego.Przemyśl to.
Najlepsza obrona to taki bezpodstawny atak?? Jej, ależ kwadratowe jaja!Przedstaw się, a wtedy wyjdą jaja!Ludzie będą mieli prawdziwy ubaw!
07:51. Na razie,to mają ubaw, ale z ciebie.Kobieto, forum, to nie jest twój prywatny blog i radzę więcej rozsądku.Coś mi się zdaje, ze żyjesz w jakimś wyimaginowanym świecie.Daj sobie spokój.Byłaś przez chwilę gwiazdą forum i może wystarczy?
Spoko wystarczy mi już.idźcie już spać tak będzie lepiej albo siedzcie czas z dziećmi.....
Gość żonka lub psycholog sama widzisz że chciałaś sie pocieszyć,pisząc o sile wybaczających i zdradzanych.
Niestety jak sama widzisz w/g opinii większości, kobiety zdradzane to słabe,bezwartościowe istoty,których nikt nie szanuje a zwłaszcza mąż ale dlatego że same się nie szanują.
Trzymają się kurczowo faceta który ich upokarza zdradzając.
Pocieszają się wymyślaniem niewiarygodnych usprawiedliwień.
Udają szczęśliwe bo po zdradach facet do nich powraca jak nie ma gdzie. Pisza publicznie jakie to one są zaradne,jakie silne i jakie wartościowe, bo nikt inny tak nawet o takich zdradzanych nie pomyśli.
Kompromitacja , naiwność i głupota biednych zdradzanych,słabych i niewiele wartych istotek,które wola żyć w upokorzeniu niż zmierzyć się z życiem i iść przez nie z honorem,zasadami i podniesiona głową. To nieudolność i bezradność pcha te kobiety do czynów desperackich i zachowań niegodnych człowieka.
Są gotowe na wszystko byle zatrzymać chłopa. Byle jakiego byle był. To jest "siła" zdradzanych.
"...wybaczyłam mężowi i tworzymy super małżeństwo..." - nie kompromituj się kobieto pisząc takie bzdury,bo po zdradzie już małżeństwa nie ma , bo nie ma miłości,zaufania,szczerości i szacunku. Zostaje wspólne mieszkanie,kredyt,dziecko i strach żeby ludzie nie dowiedzieli się o następnym romansie,bo brudy trzeba oczywiście w zaciszu domowym prać,oraz strach przed następnym upokorzeniem,czyli pilnowanie,śledzenie,sprawdzanie itp... to jest właśnie "super małżeństwo" po zdradzie.