Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy w Ostrowcu Św. powinno się zlikwidować straż miejską?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Pytanie prozaiczne

Ilość postów: 21 | Odsłon: 2828 | Najnowszy post
  • Pytanie prozaiczne

    Czy uczysz jako rodzic "miłości "do swego miasta ,czytajac to forum mam watpiwości czasami.

    Gość_OGLADACZ
    Zgłoś
    Odpowiedz
    • Odp.: Pytanie prozaiczne

      "Dom Twój tam gdzie praca"

      unhollyseth
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Pytanie prozaiczne

        Wg mnie jest tak. Można uczyć miłości do miasta jeśli się z niego pochodzi od pokoleń. Jeśli z tym miastem, budynkami, miejscami związana jest historia twojej rodziny. Jeśli możesz dziecku powiedzieć - tu Twój dziadek brał ślub, tu pracował, a tu stał nasz dom rodzinny. Jeśli sam masz wspomnienia i swoją rodzinną historię tu osadzoną. W Ostrowcu niestety takich rodzin coraz mniej - większość napływowych. Co więc rodzic ma dziecku przekazać jak wielokrotnie nawet do szkoły tu nie chodził. Stąd moim zdaniem bierze się brak więzi z miastem.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Pytanie prozaiczne

          A na co mi więzi z miastem, które mnie nie chce. To znaczy - nie oferuje mi żadnej pracy. Jestem wykształcony, młody i jak mniemam inteligentny. Niestety, takich w moim mieście nie potrzebują. Układy są mi obce, nie mam wujka ani cioci na stanowisku. Uciekam stąd tam, gdzie nie było nigdy mojego rodzinnego domu, gdzie żaden kamień ani alejka w parku nie przypomina dzieciństwa. Jednak tam będzie praca, praca, a nie staż, czy tak uwielbiany przez co niektórych zasiłek dla bezrobotnych. I może dobrze, że uciekam już teraz, póki jeszcze mojego rodzinnego miasta nie zdążyłem znienawidzić.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 5

        Odp.: Pytanie prozaiczne

        zdaje się że Lenin mówił że robotnik nie ma Ojczyzny, ma mieć tylko robotę.

        Gość_123
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Pytanie prozaiczne

          to do unholisepta

          Gość_123
          Zgłoś
          Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 7

          Odp.: Pytanie prozaiczne

          Wiesz co mnie Lenin obchodzi?

          unhollyseth
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Pytanie prozaiczne

            13,10 - brawo.

            Gość_marta
            Zgłoś
            Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 9

            Odp.: Pytanie prozaiczne

            no nie wiem Twój idol przypadkiem, macie bardzo podobne poglądy przynajmniej w tej kwestii.

            Gość_123
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Pytanie prozaiczne

              Wiesz, kocham Ostrowiec, ale on nie kocha mnie...

              unhollyseth
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Pytanie prozaiczne

                Wrócę do Ostrowca...teraz? Absolutnie nie. Gdzie ja dostanę pracę? Gdzie oboje dostaniemy pracę? Do czego mam wracać?

                unhollyseth
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Pytanie prozaiczne

                  unholisept czyżby lokalny patriotyzm?

                  Gość_123
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Pytanie prozaiczne

                    Pisałem już wiele razy, że uwielbiam Ostrowiec, za spokój, klimat, "wszędzie blisko" i coraz bardziej to doceniam mieszakając w Krakowie i jeżdżąc po innych miastach. Ale to nie pozwoli mi się utrzymać. Powiedz mi dlaczego nie mogłem pracy dostać w Ostrowcu, a tutaj może nie od razu, ale pracuję i stać mnie na wiele rzeczy. To nie lokalny patriotyzm a raczej sentyment.

                    Jeżeli będzie możliwość to wyjechałbym z kraju, niechętnie, ale przyzwyczaję się szybko. Chce mieć małe mieszkanko, dzieci, pracę...i dlatego porzucam to co mi to uniemożliwia.

                    unhollyseth
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 10

            Odp.: Pytanie prozaiczne

            13.10 - masz rację - ja tylko pisałam o tych co tu zostali, chcą tu być i maja gdzie pracować. Przecież ci ludzie co tu do Ostrowca przybyli niedawno i nie maja swoich miejsc to tez nie dla kaprysu tylko za pracą. Tylko zasugerowałam w jakim przypadku mozna dzieci uczyc miłości do miejsca pochodzenia :)

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Pytanie prozaiczne

              Jak będę uczyć dzieci miłości do miasta, które ma mnie w czterech literach? Na miłości i sentymentach zupy dzieciom nie ugotuję. My Polacy mamy cholernie rozbudowane poczucie więzi z miejscem urodzenia. Ja się powolutku z tego leczę. Tam gdzie chleb, praca i dom, tam mi będzie dobrze, a w przyszłości (może niedalekiej) mojej rodzinie.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Pytanie prozaiczne

                Zgadzam się z Tobą.

                unhollyseth
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Pytanie prozaiczne

                  Moje dzieci urodziły sie w Ostrowcu ,ja W-wie ,mieszkamy tu i ucze ich poznawac to miasto ,aczkolwiek sam nie znam jeszcze tego miasta i dziwie sie tym ktorzy sami nie doceniaja tego co maja ,Nie ma pracy ,ale skoro jestes po tzw szkole ,to moze cos tu zorganizuj dla siebie i innych i wtedy nie bedzie czekania na kogos tylko sam zrobisdz miejsca pracy

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Pytanie prozaiczne

                    To jest własnie to,tzw.tubylcy mysla ,ze miasto samo sie rozwinie ,samo załozy nowe miejsca pracy i zatrudni fachowców,Skro cos konczycie to starajcie sie tez w tym kirunku rozwijac sami i to miasto przez np powstawanie nowych miejsc pracy ,jeśli jestes dobry to i firmy przyjda tu inwestować bez koniecznosci emigracji za praca.Duze miasta tez sie ciagle rozwijaja i zachecaja inwestorów ,czas by tu sciagac nawet nale wydawaloby sie nieznaczace firmy czy inwestycje ale przez takie własnie miasta staja sie wieksze przyciagaja ludzi inwestorów a co za tym idzie rozwijaja sie ,W-wa czy Kraków bez odpowiednich iwestycji ,nie bylaby taym czy jest,a tu ciagle tylko wyjechac wyjechac.Tak obsmiewany Bałtow z zadupia totalnego stał sie mikro metropolia ,wsród wsi.Dziwicie sie ze miasto sie nie rozwija jak tu kazdy mysli tylko u ucieczce /

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
1 post w tym wątku został wyłączony z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tym postem.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -