Mam nieco ponad dwuletnia suczke. Do tej pory cieczka pojawiala sie regularnie 2 x w roku. Ostatnia cieczka powinna wystapic z koncem grudnia. Niestety...
Czy zdarzala sie Wam podobna sytuacja? Czy miesiac opoznienia to powod do niepokoju i konsultacji u weterynarza?
Dodam, ze suczka od polowy grudnia przezywala duzy stres w zwiazku z przedsylwestrowymi, a pozniej sylwestrowymi wystrzalami petard itd...
W grudniu podawalam jej preparat na odpornosc (3miesieczna kuracja). W sumie to kiedys juz go brala. Nie zmienilam diety. Suczka nie jest w ciazy. Nie ma objawow choroby. Ma apetyt i chce sie bawic.
To się zdarza i nie jest to przejaw żadnej choroby. Młodsze suczki mają rujkę częściej, u starszych rzadziej występuje, ale to też nie reguła. 3 m-ce to również nie duże opóźnienie. Niektóre suczki mają cieczkę 2-3 razy w roku, a niektóre raz (moja miała np. co 10 m-cy). Stres mógł przesunąć wystąpienie cieczki. Jeśli jednak się boisz, że coś może być nie tak, zawsze warto się skonsultować z lek. wet. chociażby telefonicznie. A dla zdrowotności suni, najlepiej ją wysterylizować :)
Witam najprawdopodobniej spowodowane jest to tym iż suczka nie była nigdy dopuszczana. Ja również miałam taki problem u mojej yorusi. Po 2 roku życia najlepiej jest dopuścić suczke a jeśli nie przewidywany jest rozrod to trzeba porostu ja wysterylizować ponieważ może wystąpić np urojona ciaza. Suczka na pewno nie jest na nic chora. Proszę się nie martwić. Pozdrawiam
Jedyne co mnie niepokoi to to,ze sunia ma 2 lata i nie byla sterylizowana.Każda cieczka niesie za soba ryzyko wystapienia urojonej ciazy,ropomacicza czy innych swinstw. Pomijajac te najwaznijesze argumenty uchronisz ja przed zajsciem w niechciana ciaze bo sunia moze uciec.Zrob jej dobrze..wysterylizuj ja! Niech sie nie meczy dwa razy do roku. A Pani od 'yorusi' gratuluje ! czego ? sredniowiecznych pogladow !!! Ludzie jakie dopuszczanie.Ale na yorka zawsze znajdzie sie chetny.Rozmnazanie psow poza hodowla jest nielegalne.Psy sa narazone na roznorakie wady genetyczne,a nie wspomne juz o trafieniu w nieodpiednie rece. Rece opadaja jak czytam takie brednie.MIT o dopuszczeniu suki raz w zyciu juz dawno zostal obalony skoro Pani jest taka bystra zeby dodac post na forum to prosze sobie poszukac w google Ustawy o ochronie praw ziwerzat!
Psy rozmnażane poza hodowlą są narażone na wady genetyczne??? Większej bzdury dawno nie słyszałem. To właśnie psy "czyste" rasowo dużo częściej mają większe problemy zdrowotne, niż kundle. A wynika to przede wszystkim z selekcji naturalnej. Kundel (podobnie jak dzikie odpowiedniki wszystkich zwierząt), który jest słaby zwykle nie dożywa wieku rozrodczego i nie ma "okazji" przekazać swojego genu dalej.
Nie wiem czy wiesz, ale podobnie jest z ludźmi. Im wyższy poziom medycyny, tym słabsza selekcja naturalna i słabsze kolejne pokolenia. Niestety jest to okrutne, ale tak to wygląda. Duża ilość dzieci, które urodziły się w obecnym wieku jeszcze 100 lat temu nie miałaby szansy na przeżycie. To, że one żyją, to oczywiście wielki sukces medycyny i olbrzymia radość dla ich rodziców. Akle w skali ludzkości jest to osłabienie gatunku.