Panie Mirosławie, jestem zwykłym członkiem Spółdzielni nie wnikającym w przepychanki kadrowe, natomiast interesującym się samym funkcjonowaniem spółdzielni. I zastanawia mnie jedna rzecz. Otóż podkreśla Pan także na tym forum, że teraz wiceprezes Zarządu zarabia połowę pensji minimalnej. Ale przecież wiceprezesem jest Pan, czyli osoba oddelegowana w trybie awaryjnym, do celów czysto formalnych, żeby miał kto podpisać różne kwity np. na wypadek nieobecność prezesa. Rozumiem, że w końcu wybierzecie Państwo normalną osobę, z wyższym technicznym itd.
W związku z tym chciałbym zapytać, czy nie za wysoko wycenił Pan swoje usługi na prawie 900 zł za kilka podpisów. Czy w świetle tego, co pan pisze o oszczędnościach, cięciu kosztów nie mógł by Pan naprawdę robić tego, co robi za przysłowiowe parę złotych na piwo? Byłoby to chyba jakieś bardziej normalne i uczciwe. A jak już wybierzecie wiceprezesa to oczywiście ustalcie mu normalną pensję z normalnym zakresem obowiązków.
Jestem podobnego zdania. W wielu spółdzielniach delegowanie odbywa się w ramach pełnienia obowiązków społecznie, a więc bez wynagrodzenia. Myślę, że dla złożenia kilku dokumentów to zbytek zatrudniać kogoś na pól etatu, tym bardziej, że na co dzień jest prezes. Kolejna sprawa bardzo dziwna to taka, że bardzo długo nie ma normalnego wiceprezesa (normalnego - mam na myśli nie p.o.). Przecież sytuacja awaryjna, jak to zostało wyżej określone, już dawno minęła i spółdzielnia powinna mieć wybranego członka zarządu (a nawet dwóch), a pan powinien wrócić do RN, bo tam pana miejsce. Bez obrazy oczywiście, panie Kaczmarczyk, ale wybieraliśmy pana do rady, a nie zarządu.
Lepszego nie znajdziecie. Poproście go aby Wam nie zrezygnował. Podobno do Walnego Zgromadzenia zgodził się.
08:48 - ale czy to tak wypada chwalić samego siebie?
Kurcze nie rozumiem, wyraźna jest grupa dwóch - trzech osób którym ten P. Mirek zaszkodził. Niestety ale dłużników będzie co raz więcej więc należy trochę wyjść na przeciw mieszkańcom a nie tylko utrzymywać niezłe fuchy. Nasze miasto się wyludnia, powstały nowe osiedla, szanse że lokale na rynku wtórnym się zapełnią są nikłe a ci niektórzy co pracują czekają tylko do emerytury.
A co z ociepleniem bloków? Bo jakoś nie widzę informacji o przetargach. Od kąd zmienił się zarząd na osiedlach nic nie jedt robione
Podałem się do dymisji.
Szkoda, zawsze gdy są zmiany to jest szum, czasem nie ma co się patrzeć na innych tylko działać. Patrząc na politykę i wybranych prezydentów ( czy to Pan Komorowski czy Kaczyński ) ludzie cieszyli się z wyboru a tym czasem jest co raz gorzej i zamiast dobrze tylko namieszali a zamiar miał być zupełnie inny.
Cel to przede wszystkim obniżenie kosztów, tak by ludzie widzieli te zmiany.
Zawsze będzie komuś coś nie pasować, i nie ma co się zniechęcać tylko działać.
Jeżeli chodzi na dotacje unijne to będą niebawem, ciekawe rozwiązanie zapewne jest połową sukcesu.
A kto ją ma przyjąć, tę pana dymisję? Też pan?
Jest duża grupa mieszkańców którym mirek24 zaszkodził, to ci którzy czekają na ocieplanie bloków.
Na Walnym to niezadowolenie uwidoczni się z całą swoją mocą.
Pan Kaczmarczyk jako p.o. v-ce prezesa zarabia połowę najniższej krajowej, będąc Przew. RN zarabiałby 60% tejże krajowej, czyli jednak oszczędza 10 %. Jest te minimum 3,5 godz. w dni robocze w pracy , pozostali członkowie przychodzą raz na miesiąc i też mają 50 %.A co Państwo powiedzą na to, że skoro RN działa w 10 osób, obciąc jeden etat z RN, jest niepotrzebny. Zgłoście ten wniosek na WZ przegłosujemy, za rok znowóż zmniejszymy o 1 osobę i za parę lat zostanie 3 - 7 osób. Ile Państwo ustalą.
Moim zdaniem wystarczy 3 do 5 członków RN. Przecież spółdzielnia to nie Orlen.
Po prostu pójdźmy na to walne i zacznijmy coś robić. Mam nieocieplony blok, jest koniec kwietnia i nie widać, zeby cokolwiek się działo. Ile można patrzeć na te oblezione bloki? Przecież ktoś pensje bierze więc niech coś robi.
Może mi ktoś powiedzieć co z tymi środkami z Unii, na których lansowała się obecna rada? Są w końcu te środki, bo tak podobno było prosto je pozyskać i ludzi mieliście, co wszystko załatwią? Mój blok też nadal nieocieplony.
Interesują mnie dotacje na ocieplenia bloków, sprzątaczki to były i są, a blok jak był nieocieplony, tak dalej jest nieocieplony, stoi i straszy wyglądem, no i zimno.
Dlaczego nie napiszesz wprost, że punkt, na którym opieraliście całą Waszą kampanię wyborczą nie wypalił? Dlaczego nie napiszesz, że Regionalny Program Operacyjny Województwa Świętokrzyskiego nie przeznaczył na ten cel w tym roku ani złotówki? Nawet nie przyjmują wniosków. Innych programów unijnych nie ma!