Czy są jeszcze młodzi mężczyźni ktorzy lubia kobiety przy kości????
Tylko nie chodzi tutaj o takich po 40:)
na pewno się znajdą. Będzie ich zapewne bardzo niewielu (ponieważ w mediach lansuje się kobiety szczupłe) ale będą.
To, co i kogo lansuje się w mediach nie zmieni mojego gustu i upodobań. Ja nie gustuję w kobietach "przy kości" ale może to i lepiej, bo sam "bykiem" nie jestem:)
Widuję kobiety przy kości o ładnych buziach ale wtedy myślę sobie "mogła by być troszkę szczuplejsza".
Aaaa i nie jestem po 40, ale 30 w zasięgu miesięcy.
Pozdrawiam wszystkie miłe Panie - i te przy kości i te mniej przy kości...
Kobiety powinny mieć krągłości, ale nie powinny widzieć swojego numeru telefonu po wejściu na wagę... ;)
Widać są tacy, wśród młodych mężatek które znam (22-24 lata) spora ich część jest "obfita" i nie mówię tu o brzuszku i boczkach ale o naprawdę obfitych kształtach. A mimo to ich faceci z uśmiechem na ustach ślubowali im przed ołtarzem, nikt im pistoletem nie groził :)
Ja kiedyś kochałem kobietę szczupłą, wręcz chudą. Dla mnie takie kobiety są podniecające. Ale kto wie, gdybym miał bardziej "obfitą" partnerkę czy by moje preferencje nie pozostały w tym kierunku...
pytasz o głupoty, liczy się to"coś" i nie ważne, czy szczupła, czy gruba.
zależy jak bardzo przy kosci ;) ja jestem bardzo wybredny także mi nie bardzo podchodzą, zawsze można troche popracowac nad sobą żeby czuć sie lepiej no chyba że czujemy sie dobrze w swoim ciele to niema o czym mówic ;)
Grube kobiety też potrafią być atrakcyjne:))
Ech! Od zawsze byłam i jestem kobieta tłuściutka ;).
Nigdy nie narzekałam na brak powodzenia. Wtedy gdy miałam osiemnaście lat i teraz po trzydziestce.
Ja nigdy nie oceniałam ludzi po wyglądzie. Wybierałam partnerów mądrych i na poziomie. Wiadomo od dawna, że panowie o niskim poziomie intelektualnym wybierają kobietę jako towar do pokazania przed kumplami. Najlepsze są później ich opowiadania: "cóż, że mam lalkę w domu, która nawet nie potrafi ugotować, nie wspominając o lodzie" lub " moja lalka leży w łóżku, pachnie i czeka na trzęsienie ziemi." :)))
Nigdy na siebie nie patrzyłam przez pryzmat osoby z nadwagą. Kobieta musi być kobieca, czy waży 30 kg czy 100kg :)
Jak zauważyłam, większość mądrych mężczyzn patrzy na ognisty temperament, poczucie humoru i pracowitość.
Ja nie lubie, nikt ci tego prosto nie powie w oczy ale pulchne kobiety nie sa atrakcyjne, ani troche. Wez sie za siebie i za rok bedziesz nowym, lepszym czlowiekiem, nie dosc, ze bedziesz miala mniej problemow zdrowotnych, to w dodatku odejda te psychiczne oraz fizyczne. Waga to problem, ktory mozna latwo rozwiazac, wiec zamiast wyplakiwac na forum zacznij cos robic ze swoim zyciem.
głupoty opowiadacie, ludzie są rózni i ile ludzi tyle gustów. Ja zakochałem sie w kobiecie dosc okrągłej(sam jestem szczuply). Dla mnie nie jest grubasem, jest poprostu kobieca, ma troche ciała tu i tam i to w niej kocham. Ma fajny biust i okragla pupe. I nie zamieniłbym jej na zadna inna.Gotuje swietnie, jest towarzyska, kulturalna i dba o siebie. I jest cos za co bede ja szanował do konca zycia- urodziła mi dziecko!
Teraz mamy po 30 lat a znamy sie juz prawie 10.
grube to ochydne co tam jest kobiecego sam tluszcz a fe brzydze sie