to po co tam chodzisz głupia krowo
To nie byliście w Częstocicach w sklepie ,,euro" Baby rozpasane ,rozchichotane,robią sobie jaja z ludzi.Starsza pani chciała kupić udka kurczaka-a które lewe czy prawe pyta pani z mięsnego.Staruszka aż zamarła -a ta bezczelnie się zaśmiała że żartuje,jak między sobą gadają to klientów mają w 4 literach.Ogólnie sklep jest zaopatrzony OK,ale obsługe to bym rozgonił na cztery wiatry.
Oj, ludzie, ludzie... Czasem bywam w Polo i jest tam całkiem zwyczajnie. A to Wam źle w Biedronce, a to w Tesco, to znów w Polo Markecie.
Dziś w Carrefourze byłem świadkiem sytuacji, gdzie kasjerce nie chciał wejśc kod na piwo klientowi, więc go żartobliwie po kilku nieudanych próbach zapytała: "czy pan faktycznie chce kupic to piwo?". Na co facet z wściekłością i wrzaskiem: "no, chyba oczywiste, że chcę kupic, co za głupie pytanie, co sobie pani wyobraża?!". No i z igły były widły. I pewnie taki gośc zaraz powie, jaka to chamska obsługa w Carrefourze. Ech...
jestem ann...prosty ban...ann:)
no.
"Szczela" o matko kobieto ile ty klas skończyłaś? Zajrzyj do słownika i dopiero się wypowiadaj.