Byłam na cmętarzu przy Denkowskiej i jestem przerażona dewastacją drzew.Chodzi o wycinkę którą dokonuje się niby dla bezpieczeństwa.Tylko że od lat grabaż wybiera do wycinki najdorodniejsze.Wycioł już kilka pięknych świerków, kilka modrzewi od strony dawnego hbc a w piątek pięknego kwitnącego kasztana. Itak powstaje granitowo lastrykowy ''park'' a raczej pustynia.
A może Ochrona Środowiska zatrudni tego grabaża w parku ,tam jest trochę drzew i pod pozorem dbania o bezpieczeństwo wytnie je i policja będzie mogła patrolować park z okna .Chłop sobie zarobi bo na cmętarzu coraz mniej drewna na sprzedaż
Administrator woli wyciac drzewa niz placic za zniszczone nagrobki (marmury kosztuja). A na dodatek drzewa smieca, co pewnie tez niektorym bardzo przeszkadza.
Grabaż na cmętarzu - o mój Boże. Zamiast drzew słowniki ortograficzne posadźmy.