na tym forum to kto sie wypowiada ludzie handlujący czy kupujący?Mam zamiar kupić jutro kure u kogo polecacie? Znacie kogoś?
jo bede stoła z kurami i jojecka świeżunie tyż bedo łoj żeby tylko nie loło
Najlepiej u babci przebranej za wiesniaczke z zapadlej wsi sprzedajaca fermowa kure tylko zabita i oskibana nie mechanicznie
Ja tak myślę żeby ktoś zajął się sprzedającymi HANDLARAMI przed płotem.Dość że mają stare sery,kury.jaja fermowe które trują ludzi itd... i zarabiają odkupując od gospodyń wiejskich. To się wszystko w głowie nie mieści.Straż miejska powinna karać.
Przecie z Ostrowca nie jest daleko do Waśniowa czy Ożarowa a tam już kupisz jaja wiejskie .
A w jaki sposób Straż Miejska ma sprawdzać te jaja pod względem ich ekologiczności???
Tak jest z prawie każdym produktem na rynku. Pieniądz rządzi światem, etyka w zaniku, instytucje, powołane do kontroli jakości produktów to takie atrapy kontroli, którym niewiele się chce, a dużo mogą bo mają duże uprawienia. Korzystają jednak z nich wtedy, kiedy kogoś chcą mówiąc kolokwialnie "udupić". Wolnoamerykanki jaka jest w Sanepidach (z ostrowieckim na czele) pozwala jednym na dużo, a innym ciągle kładzie się kłody.
i kto był z handlarek Grażyna pewnie sama stała
Pogoda dopisała na sprzedawanie obyło się bez deszczu.Dziękuję. Kto to za Grażyna handlara... która to jest???
W bramie stoi dużo ma towaru. Sadzonki warzyw z 10 m. tego naustawiane ma
A to ta Grażynka? Ta od sadzonek. Muszę się pilnować, nie kupować, nie kupować.
Nie tylko sadzonki ma ale też stare sery, kury, mleko i rzodkiewka stara.Kupiłem raz to się zatrułem.Uważajcie gdzie kupujecie.