Wiosna czas na spacery. Za Pułankami piękne łąki, ale tylko z daleka. Wystarczy przejść za "rowek". Już przy mostku śmietnisko, dalej szkoda pisać - butelki, szkła itp. Nikt tego nie sprząta. Winni są - młodzież. Pijaństwa wieczorami. Ale chyba są jakieś służby w mieście żeby to posprzątać. Straż miejska i służby komunalne nie zapuszczają się w te rejony. Podobnie w centrum miasta na Pułankach przy Jana Pawła obok parku "krwiodawców" opuszczona rudera - melina pijacka, noclegownia dla wszelkich typów. Wokół śmietnisko - co na to Sanepid? Też nie widzi. Mam nadzieję że przeczyta ten post jakaś osoba mogąca w tym temacie coś zrobić.
Codziennie tamtędy chodzę z psem i widzę nie młodzież pijącą tylko tzw. "żulików". Straż Miejska powinna przynajmniej 2 razy dziennie tamtędy przejechać i nie dawać mandatów tylko ci ludzie powinni "za karę" tam sprzątać. Na drugi raz nie chciało by im się wyrzucać butelki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
proponuję wybrać się do lasu na wycieczkę rowerową lub pieszą po lesie między Batowską a Gajową........tereny super,szkoda tylko ,że to taka NIEWYOBRAŻALNA!!!!! chlewnia....
no niestety...w ukrytuch postach jest tego duzo wiecej...