Czy ktoś korzystał z porad psycholog Pani U.Szafirowskiej?Pomogła Wam?
mi nie pomogła. nie dała mi dojść do słowa
Bardzo mila, kompetentna
Racja-dla Gość 8.21
Ale chyba od tego jest psycholog aby mówić i dawać rady!?
...a ja myślę że przede wszystkim żeby wysłuchać
Miła, sympatyczna, uśmiechnięta, umie wysłuchać. NIESTETY, jeśli dany przypadek odbiega od teorii książkowych, nie potrafi pomóc. Wtedy jest bezradna i na siłę nagina wywody pacjenta do swoich teorii. Po trzecim spotkaniu zrezygnowałam. Udałam się do drzwi obok / psychiatra / i dopiero leki pomagają. Z całą odpowiedzialnością mogę polecić panią doktor ale pani psycholog NIE.
A jakiego zagadnienia dotyczył Twój problem?Bo nie wiem czy mi będzie mogła pomóc?
Mój problem to nerwica natręctw. Ale jest już dużo lepiej. Leki pomagają. Tylko nie nastawiaj się na polepszenie w ciągu tygodnia, bo to nie grypa. Leczenie MOZE potrwać kilka miesięcy. Możesz napisać ogólnie co się z Tobą dzieje?
Psycholog nie moze samą terapia wyleczyc z nerwicy natrectw.... Leki plus psychoterapia jedynie mogą coś pomoc. Same leki nie dadza rady tak samo jak sama terapia, ta psycholog to tez czlowiek, nie przypasowala, szukaj innego specjalisty :) Pamietajcie, ze w wiekszosci przypadkow, zwlaszcza w takich powaznych SAME LEKI nie pomoga nigdy. Psychoterapia, praca nad soba , a leki to tylko wspomagacz.
Acha i jeszcze jesli chodzi konkretnie o te zaburzenia obsesyjno-kompulsywne to polecam Ci w szczegolnosci terapie poznawczo-behawioralna. Nie wiem czy w ostrowcu znajdziesz takiego specjaliste, ale z tego co się orientuje wlasnie taka terapia przynosi najlepsze rezultaty w tym konkretnym zaburzeniu.
Dzięki za radę. Niestety ze mną jest jeszcze jeden szkopuł. Wierzę tylko w tabletki a nie w "gadaninę". Wiem, że to złe nastawienie ale tak jest i już. Dlatego muszę sobie pomóc skutecznie. Psychoterapia nie przynosi u mnie rezultatów a prochy tak.
Mnie też pomogły leki, chociaż próbowałam psychoterapii u pani Szafirowskiej. Nerwica lękowa, brak snu i brak łaknienia. Kiedy spadłam do wagi 35 kg poszłam do pani Potockiej. Leczę się ok. roku. Śpię i jem bez problemu. Jeszcze tylko czasem stany lękowe ale jestem dobrej myśli.
A jeżeli chodzi o inne porady,terapie-nie tylko nerwica lękowa, czy jest pomocna?
Myślę, że trzeba iść i samemu się przekonać. Jednym ta pani pomaga innym nie. Tak jak lekarstwo. Sugeruję dwa spotkania. Po nich sama będziesz wiedzieć czy kontynuować czy zakończyć. Na pierwszym zobaczysz jak taka sesja wygląda, na drugim stwierdzisz czy właśnie o to Ci chodziło. Pani jest miła, delikatna, nie "zagada" Cię ale wysłucha. Można spróbować. Powodzenia
Psycholog to tez czlowiek, nie kazdy czlowiek nam pasuje i nie kazdy bedzie w stanie nam pomoc. Generalnie kazde 1st spotkanie polega na wyciagnieciu jak najwiecej informacji od pacjenta i musicie nastawic się na to, że trzeba powiedziec jak najwiecej żeby uzyskać pomoc. Potrzebuje tych informacji do wywiadu klinicznego i do wystawienia diagnozy. Kolejne spotkanie powinno wyglądać już inaczej. Idąc do psychologa trzeba nastawić się na to , żeby wyrzucac z siebie jak najwięcej, i chcieć samemu sobie pomoc. Macie watpliwosci zawsze pytajcie!!
Nie znam tej psycholog o której piszecie, ale wierzcie mi psychoterapia naprawde pomaga, tylko trzeba trafić na dobrego specjaliste, ktory dodatkowo pasuje nam do rozmowy, nie przed kazdym mamy ochote sie otwierać. Są 'specjalisci' ktorzy kieruja sie tylko wiedzą książkową, a ja mysle ,ze do kazdej osoby trzeba podejsc indywidualnie. Ale tak jest z kazda dziedzina...
Nie warto zniechęcać się np. do tanca, tylko dlatego, ze mamy zlego partnera , ktory nam nie odpowiada ;)
Tabletki pomagają to dobrze :) Ale chcesz brać je do konca zycia? Czy tego chcesz czy nie chcesz lepiej dla Ciebie bedzie uzbroic sie w sile i zaczac walczyc ze swoimi lękami. Jesteś napewno silną osobą skoro przeszłaś aż tyle ... i szkoda, zeby Twoje być/czy nie być było uzależnione od jakiś pigułek.
Acha i najwazniejsza kwestia psycholog moze udzielac tylko konsultacji psychologicznych na psychoterapie oczywiscie tylko psychoterapeuta , gdyz tylko taka osoba ma uprawnienia do tego , by psychoterapie prowadzić.
Ale co to znaczy:chcieć samemu sobie pomóc?Przecież my chcemy tej pomocy?Dlatego między innymi naszą decyzją jest wizyta u psychologa?