na kupe patrzy. W trosce o zdrowie pupilka trzeba i kupie tez sie przygladac czy wszsytko w porzadku.I wcale nie jest to dziwne.
no tak ,tylko czemu nie robi tego w domu tylko obnarza psa na trawniku albo w piaskownicy?Morze go podwiać i zachoruje nieboga a może i co gorszego go spotkać.Dlatego dla dobra pieska powinien się wypróżniać w domu w pokoju stołowym na dywanie a na powietrzu relaksować się i biegać.Może przykład niech biorą z ludzi ,nikt na trawniku nie wali ani w piaskownicy.
gosciu skoro psie kupy to dla ciebie nie problem podaj swoj adres wszystkie psie gowna dostarczymy ci pod i do domu bedziesz mial piekny zapaszek i dywanik i plotek nie bedzie potrzebny prywatny oczywiscie
Najpierw to powinny byc powszechne miejsca gdzie beda dostepne torebki do sprzatania.Psy i tak nie mają gdzie wychodzic.Sa oznakowane miejsca ,gdzie psom nie wolno wchodzic,psy nie mają gdzie chodzic.Wszedzie tylko parkingi budują.Torebki do sprzatania maja byc ogólnie dostepne.A bachory powinny bycprzez rodzicow pilnowane a nie chodzic w samopas..............
@ilona - wiesz, tobie przeszkadzają psie kupy, a mnie bardziej przeszkadzają ludzkie, co rano w śmietniku świeża dostawa :-/ I zasikana klatka schodowa, bo wieczorem panowie wracają z baru i gdzieś muszą pęcherze opróżnić. I śmieci wzdłuż całej ulicy 11go Listopada, bo jak jedziesz rowerem na Hutę, to ostatni kosz na śmieci mija się na przy przystanku na wysokości Leclerka.
Ja wybaczę nawet bezpańskiemu kundlowi, że mi obeszczał koło od samochodu, bo to zwierze bezrozumne i ma instynktowna tendencję do obszczywania wszystkiego, bo wystaje od ziemi wyżej, niż on może nogę podnieść.
Ale nie mógłbym wybaczyć temu bydlęciu, które w klatce pod schodami narżnęło kupę, bo już do domu nie doniósł. Smród rano do czwartego piętra.
Nie przeszkadzają mi natomiast psie kupy, nie wdeptuję w nie, bo staram się nie chodzić po trawnikach. Jakoś tak mi się ułożyło, że chodniki są dla ludzi, a trawniki dla psów i dzięki temu unikam kłopotów z obuwiem.
Co do placów zabaw - wystarczyłoby je ogrodzić niewysokim płotkiem i finito. Ale jak znam życie, to w tym płotku byłaby jakaś wiecznie nie zamknięta furtka...
No właśnie wszędzie są tabliczki z zakazem wyprowadzania psów a gdzie jest w takim razie miejsce, gdzie można swobodnie i beż żadnych problemów wyjść, żeby pies się wylatał, wyspacerował? Żeby to nikomu nie przeszkadzało?
zwierzaki nie są tu niczemu winne tylko brudasy i fleje ich własciciele, przeważnie są to PANIUSIE kłapiace jęzorem od rana do wieczora i wszystko dookoła wiedzące. Dziwne zwyczaje jak człowiek chodzi po trawniku to wlepia sie mu mandat za niszczenie zieleni, ale srające tam zwierzaki maja do tego pełne przyzwolenie. Szkoda słów naród i tak tego nie pojmie, jest demokracja i każdy może robic co tylko chce. POLECAM dokładne obejrzenie filmu- DZIEŃ ŚWIRA
wieczorem i z samego rana pieski wypuszczane lub wyprowadzane są na siusianie i biegna prosto do PIASKOWNICY gdzie załatwiają swoję potrzeby- jest godz. 5.00-7.00, a ogodzinie np. 9.00-10.00 mamusie prowadzą swoje pociechy z zabawkami do tych piaskownic i trwa zabawa że hej. Kazdy udaje głupa że nic sie nie dzieje no bo jak tu zwrócic uwagę sąsiadeczce......
Idziesz z psem na spacer BIERZ torebkę foliową , reklamówkę I zbierz TO CO TWO PIES zostawił, Wrzuć do kosza lub śmietnika!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! _________a jak nie to wysadzaj go na sedes!!!!!!_______i wszystko w tym temacie
nie ma juz zakazu chodzenia po trawnikach, zarowno ludziom jak i zwierzakom wolno chodzic a nawet siedziec czy lezec na trawniku.
dobrze nie ma zakazu ale jak widzicie taką sytuacje że pies w obecności właściciela mówiąc krótko sra do piaskownicy czy na boisku czy w innym nie odpowiednim miejscu dzwońcie po straż miejską mają obowiązek każde zgłoszenie sprawdzić a jeszcze jak ktoś zrobi fotke takiej sytuacji to właściciel czworonoga zapłaci mandat i tak za każdym razem to w końcu sie zastanowi.
no nie bądżmy tacy brutalni,ja od przyszłego roku po zimie złapię wór taki 100 kg. ooblecę całe osiedle i pozbieram gówna ,aby choć jedna wiosna była normalna bez obsranych chodników.Myślę że wszyscy co mają pieski mnie chociaż pochwalą za inicjatywę.No i nie będziemy się tarzać w psich gównach.
nie zapominaj cykac fotek pijakom w momencie zalatwiania sie do smietnika bo ten odor na dluzej pozostaje
W pełni popiera
m!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!