7:46 nie w tym mieście i to była ironia. Tylko my dostaliśmy 500+(ja akurat nie) tylko my palimy i pijemy(rzadko, ale piję, nie palę) a nauczyciele swięci, nie piją, nie palą(ciekawe...) i wiecznie sie słyszy, czyta, że przynoszą swoje rzeczy do szkoły, nawet wierszyki na fb nauczyciele wrzucają ile to dokładają. Daję na składki ale na zbędne rzeczy nie. Widzę miejsca, gdzie warto pomóc, nie jest nim szkoła.
Składki na tzw. komitet rodzicielski (niemałe) - to dotyczy ogólnie szkół - powinny być rozliczane i podawane do informacji dla każdego rodzica jak zostały WYDANE w formie papierowego bądź elektronicznego sprawozdania po zakończonym roku szkolnym.
A tak to czeski film.
Rada Rodzicow ma sporzadzic sprawozdanie i zamiescic na stronie szkoly na co wydawane sa skladki. Trudno oczekiwac cudow jesli bardzo malo osob ma chce dobrowolnej wplaty. A ta skladka jest dobrowolna.
dajcie przecież aby waszym dzieciom było wygodniej. Pani skseruje dzieciom pomoce to dla nich na plus. Nie drukuje przecież sobie przepisu na ciasto, tylko teksty, rymowanki, rebusy.Rolety chronią przed słońcem aby lepiej było widać to co na tablicy. W czym macie problem. JA mogę dawać po 20 zl miesięcznie.
Inni wolą dawać na piwko i fajki 20 zł dziennie niż na własne dziecko.
14:07 nie pisz mi o swoich wydatkach, chlej więcej ale mnie od pijaczyn nie wyzywaj, bo na wszystko jest sposób i paragraf.
Jeszcze trochę to z kasy rodziców będą ocieplać/tynkować szkołę. Chyba sama nie do końca wiesz, co piszesz.
Witajcie, jestem Mama z drugiej klasy, moja corka chodzi do Jedynki drugi rok, klasa jest bardzo zgrana, wychowawczyni jest osoba z klasa i swietnie uczy nasze dzieci. Po roku nauki widac jak z 6 i 7 latkow wyrastaja fajne zorganizowane i ciekawe swiata osoby. Od samego poczataku zdecydowwalismy po licznych naradach i rozmowach w tym z wychowawczynia ze bedziemy wspierac nasze dzieciaki i wychowawczynie jak tylko sie da. My jako rodzice mamy obowiazek wychowywac, poswiecac czas i dawac narzedzia do pracy dzieciom i rozmawiac i wspolpracowac z Wychowawczynia. A Wychowawczyni ma uczyc a nie szarpac sie z rodzicami i z dziecmi. Tak postanowilismy i tego sie trzymamy. Nie bylo nam łatwo dotrzec sie. Rozmawilaismy i rozmawiamy o problemach dotyczacych klasy, wyposazenia (w tym papier, drukarka, rolety itd.) i biezacych problemow z dziecmi i miedzy dziecmi. Jedni maja wiecej inni mniej pieniedzy ale wspolnie kiedy kazdy da cos od siebie (nie zawsze wszyscy dawali pieniadze, dawali czas i uwage) osiagniemy sukces. Wszystko co robimy, robimy dla naszych dzieci i kolejnych dzieci bo to co kupimy dla klasy zostanie dla innych. Rozmawialismy i rozmawiamy z rodzicami innych klas drugich i nigdy zaden z nich nie powiedzial ze jakakolwiek nauczycielka WYMAGA aby kupic to czy tamto, bylam rowniez na zebraniach Rady Rodzicow i rowniez nigdy nikt nic takiego nie mowil. Zenada jest ze tutaj na forum wyciagane sa takie sprawy zamiast rozmawiac otwarcie i z imienia i nazwiska na spotkaniach klasowych lub kiedy odbieracie dzieciaki ze szkoly. I narzekacie, narzekacie, plujecie na nauczycieli i macie wymagania. Do roboty ludzie. Dajcie cos od siebie! Zal Wam kasy to nie przeszkadzajcie działac innym! Wasze dziecko rowniez na tym skorzysta! A problemy wałkujcie i z nauczycielami i z dyrekcja do skutku. Nie wiecie na co poszla kasa z Rady Rodzicow idzcie do sekretariatu i zapytajcie. My chodzimy bez wstydu i wiemy wszystko i nie zal nam dokladac. Kazdy ma wady i my jako rodzice i nauczyciele i dyrekcja rowniez ale co z tego? Jestesmy tylko ludzmi! Rozmowa rozmowa i jeszcze raz rozmowa. Tym ktorzy tutaj wypowiedzili sie rzeczowo i rozumieja w czym rzecz , dziekuje ze nie utoneli w tym bagnie wypowiedzi. A tym ktorzym zal na papier i rolety - zastanowcie sie czy milo jest waszemu dziecku siedziec w upale caly dzien, Gwarantuje ze gdyby Dyrekcja miala kase na te cholerne rolety to by je kupila. I co moze to kupuje. Pochodzcie po klasach i zobaczcie co kupili od ubieglego roku.PEACE.
16:41Zagalopowałaś się. Każdy wie, że nie nauczyciel wymyśla składki.
Składki sa dobrowolne, raz na rok. Ich wysokosc ustala Rada Rodzicow. Jesli Rodzic ma wiecej niz jedno dziecko a ma chec wplacic otrzymuje znizke. Z tych pieniedzy finansowane sa np. nagrody dla dzieci w konkursach , ich udzial w konkursach, biezace potrzeby np. ławki czy krzesła, stypendia, pomoc dla dzieci z biedniejszych rodzin lub tych ktorych sytuacja materialna np w wyniku smierci czy choroby drastycznie sie pogorszyla itd. Co do nauczycieli- sa rozni - lepsi i gorsi. Jatrzenie, zaklocanie pracy, i powodowanie nadmuchanych konfliktow nigdy nie prowadzilo i nie prowadzi do dobrego. Nasza klasa wspolpracuje i z Rada Rodzicow i z nauczycielami i miedzy soba. Skladka na potrzeby klasy wynosi co rok 5pln miesiecznie, nic wiecej - ZADNYCH dodatkowych skladek. I z tych pieniedzy jestemsy w stanie obskoczyc i biezace potrzeby (tusz, papier, dzien chlopka, dzien nauczyciela , slynne roletki, firaneczki itd. itd. ) wiec ten kto wymysla dodatkowe skladki albo nie potrafi wspolpracowac albo gospodarowac. Nie podoba sie zmiencie trojke klasowa albo rozmawiajacie, omawiajcie, dyskutujcie. Spokojnie i rzeczowo. Dziekuje. Pozamiatane.
W wyniku śmierci głuptasie to już nic im nie trzeba. Dzień chłopka... A dzień nauczyciela? Nie ma czegoś takiego, to dzień edukacji i warto przestać się podlizywać, bo żadne to święto jakiegoś nauczyciela. Myślę, że już się naprodukowałaś i daj se spokój. Miłego weekendu bo spina o kredę i gąbkę zajmuje ci za wiele czasu. Grilluj, piękny dzień się zapowiada.
W wyniku smierci jednego z rodzicow. Skrocilam mysl. W swieto edukacji proponuje "se" poczytac ksiazki lub "se" kupic krede i cofnac sie kilka lat wstecz właśnie po edukacje. Wyedukowani pewne rzeczy wiedza, Ci z brakami w edukacji grilluja, na balkonie. Anonimowy inteligencie.
Tak trzymać. Super, że są tacy rodzice. Nic dziwnego, że jedynka od lat ma taką dobrą opinię. Inteligentni rodzice cieszą się z rozwoju swoich mądrych dzieci i pomagają zapewnić optymalne warunki bytowe. Długo by pisać, kto jest odpowiedzialny za sytuację materialną szkół. Wiem jedno, nie są to dyrektorzy.
Szkola jest otynkowana ale jakbys dorzucil sie np na kafelki do łazienek, gwarantuje ze Twojemu dziecku bedzie przyjemniej sikac :P w wolnej chwili zapytaj czy lubi chodzic do szkolenj toalety. AAAA przepraszam Ty sie do skladek nie dorzucisz - zal Ci. Trudno, szkola da rade i bez Ciebie. To przynajmniej nie przeszkadzaj.
Akurat moje dziecko jeszcze nie chodzi do szkoly i raczej bedzie chodzic do innej. Jestem tylko zdziwiona, ze tak oczywiste rzeczy musza kupowac rodzice. Podejrzewam, ze ja na nie nie dam zlotowki. Nie dlatego, ze nie mam ale dlatego, ze bede placic komitet rodzicielski. Nikt nigdzie w zadnej instytucji nie robi remontow, nie kupuje plytek do lazienek czy nie chodzi ze swoim papierem ksero, nie sponsoruje tez rolel w oknach. Dlaczego w szkolach tak sie dzieje? I popieram oburzenie rodzicow, ktorzy sie na takie nieprawidlowosci nie godza. Sadze tez, ze sytuacje opisane w tym watku dotycza nie jednej szkoly.
Skoro bedzie chodzic do innej to lepiej dla nas. Jedna oburzona, zdziwiona i wypowiadajaca sie nie w swojej kwestii Mama mniej. Mysle ze jest wiecej tematow ktore Pani popiera a ktore jej nie dotycza. Najlepiej gdyby wszystko wszscy Pani dali za darmo a Pani jeszcze krecilaby nosem. Nie popieram takiego zachowania. To jest bierna roszczeniowosc. Z takiego ziarna nie piecze sie chleba. Pozdrawiam.
Witam czytam i mysle jak wam szkda dac te 2 czy 5 zl na caly rok na ten tusz czy papier az wstyd co miesiąc dostajecie po 500+ rodzinne i darmowe ksiazki obiady darmo bo oczywiście teraz wszyscy mają pozanizane zarobki a juz nikt nie wspomni o zwrocie za zakup obuwia czy plecaków itp.i mozna tak wyliczac i jeszcze wam zle bo problem ze składka Wstyd wam czytaj i myśl ze moze to ty jestes taki czy taka biedna !!!
A Ty dokładasz do swojej pracy?
