Ryza 500 kartek - 10 zł, na tusz nie mieliśmy składki,ale niech będzie - czarny 50 zł. Ilość dzieci 25. 60 zl/25=2,40 zł na osobę. Przy dwóch tuszach to 4,40 /osobę. Niech dacie po 20 zł na rok, to to co zostanie pójdzie np na wycieczkę czy Mikołaja czy na dzień chłopaka, kobiet. Nic się nie stanie jak zrzucicie się po te 10 czy 20 zł na rok. Więcej na papierosy, alkohol czy inne pierdoly wydajecie w ciągu dnia. To dla waszego dziecka. Nie jestem bogaty, też nie śpie na pieniądzach , ale we własne dziecko zawsze będę inwestowal. Tu nie jest mowa o kwotach rzędu kilkuset złotych.
Nie wychowali,tylko chowali takie ,,mamusie".Przepisz do innej szkoły.Przecież jest możliwość od zaraz.Po co tu drepczesz i cierpisz :-(
22:40 dawaj i na komitet, twoja sprawa. To, że ty pijesz i palisz to nie znaczy, że inni też. Ludzie dziś dbają o zdrowie. Poziom w szkołach widzimy po wątkach o korepetycjach i jeszcze do niej dokładać?
pomoc naukowa to globus, ekierka metrowa czy mapa. Papier taką pomocą nie jest.
20:58 a nauczycielom nie dali 500+? Może niech sami sobie pokupują bo się ciągle słyszy, że coś swojego przynoszą do szkoły a okazuje się, że tylko własny ciężar wnoszą do niej. Ja nie narzekam, że dokładam i nie planuję dokładać, nauczyciele narzekają, niech dokładają a nie udają, że dokładają.
Z jakiej racji nauczyciele mają dokładać do twojego dziecka? Przecież mają swoje dzieci i płacą za nich skladki. Szczyt roszczeń w tym mieście nie ma granic.
Rolety kup, firanki kup, pomoce kup. A gdzie pieniadze ktore szkola dostaje na kazde dziecko?
Własnie odnośnie zakupu firanek, rolet itp. to szczyt tupetu ze strony szkoły.
Ze strony szkoly? Szkola nic nie chce i nie chciala, to samo dotyczy nauczycieli. Tupetem i bezmyslnoscia i tchorzostwem jest wyrazanie takiej opinii tutaj a nie w 4 oczy na forum klasy. Nie chcesz nie kupuj, nie chcesz nie dokladaj sie - powiedz - sorry ludzie nie doloze sie bo nie mam . to zaden wstyd.
Sama zakupiłam za własne pieniądze firanki do mojej klasy, nie prosiłam rodziców ani grosza,a w klasie jest miło i przyjemnie.I nie narzekam,stwierdzam tu tylko fakt bo dłużej nie mogę tego wszystkiego czytać, jaka żółć przez niektórych się przelewa.Ludzie,kto chce daje, nie to nie,co zaproblem. Ja dużo inwestuję w swoją klasę, w "swoje"dzieci, dzięki temu nasza współpraca jest przyjemniejsza, łatwiejsza.
w ogole PSP 1 to raczej słaba szkoła, dzieci niegrzeczne, wulgarne!Nauczyciele wszyscy myslą że pozjadali wszystkie rozumy, niesympatyczni i przemądrzali
Słaba szkoła? A napisz jaką ty reprezentujesz, bo mam wrażenie że jesteś tu reprezentantem innej zazdrosnej szkoły :) PSP 1 słaba szkołą nie jest. PS. Nie jestem nauczycielem
Słabą może nie, ale przereklamowaną na pewno.
Popieram gościu obserwator.
to prawda! Przereklamowana szkoła! Zastanawiam czy drugie dziecko tam puścić. Mam jesczze rok do namysłu.
Szkoła jest zawsze na "nie" jesli rodzice czy dzieci cos zaproponują.
Jesli to pomysł szkoły- to tak musi być i wszyscy się na to musza zgodzić!