Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy w Ostrowcu Św. powinno się zlikwidować straż miejską?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Psie kupy

Ilość postów: 14 | Odsłon: 1497 | Najnowszy post
  • Psie kupy

    Jako właściciel czworonoga jestem oburzony podejściem miasta do sprzątania psich kup. Z psem wychodzę głównie w miejsca, gdzie ludzie nie chodzą, tzn na tereny, którymi ludzie się nie poruszają, nie chodzę pod balkonami i w okolicach placów zabaw, mieszkamy w bloku więc jesteśmy uzależnieni od okolicy, bo pies w domu się nie załatwi, a ma swoje potrzeby. I teraz napotykamy przeszkody. Miasto wymaga, aby kupy sprzątać, ale nie interesuje się już tym co mamy z tymi odchodami zrobić. Są chętni w nakładaniu kar, mandatów, ale nie pomogą właścicielom w zachowaniu czystości. Moje przygody wyglądają następująco: po tym jak mój pies "zrobił swoje" a ja to zebrałem okazało się że nie mam co z tym "fantem" zrobić. Wziąłem więc do domu, wrzuciłem go kosza, śmierdziało niemiłosiernie w całej kuchni, więc szybko z tego sposobu zrezygnowałem. Kolejne podejście, wyrzuciłem do śmietnika pod klatką, co wiązało się z ogromną awanturą od sąsiadki z parteru, według której zleciały się muchy i wpadały jej do domu, a w gorące dni był po prostu smród. Rozumiem ją. Ale nikt nie rozumie mnie. Łatwo jest paść ofiarą wytykania palcami i obrażania oraz obelg że pies w ogóle robi kupę i jakim prawem to robi. Nikt nie pomyśli że ja jako właściciel nie mam warunków by się tych kup pozbyć ! Jakiś czas temu przeprowadziliśmy się z Wrocławia, tam miasto również wymaga, ale i POMAGA. Są specjalne kosze na psie odchody i problem jest rozwiązany. Nie można tylko żądać, i mieć w nosie jak i co z tym zrobimy. Chyba nikt nie oczekuje że ten brudny woreczek będę wiązał rękami i podróżował przez całe osiedle żeby go zutylizować. Totalna hipokryzja panuje w tym mieście i wiecie co, mam w nosie i już nie sprzątam!

    Gość
    Zgłoś
    Odpowiedz
    • Odp.: Psie kupy

      Racja!

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Psie kupy

        Nie podejrzewam gościa - założyciela wątku o taki brak wyobraźni i noszenie psich odchodów do domu - to desperacja. Zdarzają się kosze na śmieci i kontenery.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Psie kupy

          umiesz czytać ? przecież napisał że wyrzucił do kosza pod blokiem i sąsiadka zwróciła mu słusznie uwagę.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 8

          Odp.: Psie kupy

          Gościu 14:46, to nie jest brak wyobraźni, tylko trach przed konsekwencjami. We Wrocławiu wyrobiłem sobie nawyk sprzątania po psie, więc skoro już tę kupę zebrałem to gdzieś musiałem się jej pozbyć. Tak, wyrzuciłem woreczek do własnego kosza na śmieci pod zlewem. Uświadomiłem sobie jednak że skoro miasto wymaga to i ja wymagam. Gdybym we Wrocławiu dostał mandat to bym zrozumiał i go przyjął, skoro miasto zapewnia warunki do sprzątania, w Ostrowcu mają wszystko w poważaniu, ale mandaty by rozdawali.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 3

      Odp.: Psie kupy

      Podpisuje się pod ty tekstem. Paraduję z woreczkiem koło dwóch wieżowców i wrzucam do wielkiego kontenera. Robię tak ja i jeszcze jedna sąsiadka. Reszta nie sprząta i w sumie nie dziwie się, bo co z tym fantem później zrobić. W Szczecinie przy każdym wieżowcu widziałam kosze w kształcie piesków i tam można było wyrzucić psie odchody. Trawniki czyste i zadbane a każdy po swoim pupilku sprząta.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Psie kupy

        Miasto w ogóle nie interesuje się właścicielami, tylko wyciąganiem konsekwencji. Jak nie mam gdzie wyrzucać to co mam zrobić. Sąsiedzi są wiecznie niezadowoleni, sprzątam źle, wyrzucam do kosza źle, wszystko źle. Nikt nie myśli że racje są dwie. Pies ma swoje potrzeby jak człowiek. Kontener jest parę bloków dalej, o 6 rano przed pracą nie będę biegać z workiem kupy i psem który zazwyczaj lubi sobie poskakać i się na spacerze pobawić. W dodatku kontener to w moim przekonaniu nie jest miejsce na takie rzeczy. Miasto powinno zadbać o właścicieli czworonogów, zamiast ich piętnować.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 7

        Odp.: Psie kupy

        Zgadzam się, każdy właściciel psa powinien sprzątać po psiaku, a na terenie osiedli powinny być specjalne pojemniki na te odchody. Mam nadzieję również że właściciele psów płaciliby za zamontowanie i utrzymanie tych pojemników.

        A pomyśleć że jeszcze nie tak dawno psów na osiedlach było tak mało że mogliśmy biegać, przewracać się, bawić w chowanego i podchody na pobliskich trawnikach. Dzisiaj dzięki wielbicielom psów takie beztroskie zabawy są niemożliwe bo pobliskie trawniki wyglądają jak pole minowe.

        Ogólnie mam nadzieje że kiedyś będzie zakaz wyprowadzania psów na terenie osiedli.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Psie kupy

          14:54 pies ma prawo jeść, a jak je to się załatwia, taką jest natura większości żywych organizmów. My załatwiamy się w WC, a psa tego nie nauczysz. Zakaz wyprowadzania psów na terenie osiedli to kompletna bzdura, zresztą jest to niezgodne z prawem. Czy ja lub moja żona mam nieść na rękach psa który waży ponad 40 kg w odległe miejsce żeby mógł sobie ulżyć ? Jak wspomniałem, sprzątałem zawsze i miałem d tego warunki, teraz tych warunków nie mam i nie mogę mieć żalu do psa że robi kupę! Ja nie chodzę ani pod blokami, ani po placach zabaw.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 13

          Odp.: Psie kupy

          14:54 na łąkę za stodołe jak ci się przewracanie marzy. A kupsa pijoków ci nie przeszkadzają, sikacze lub pawiacze? Porozrzucane szkła, puszki, butelki, pety? Przejdź się za balkonami jakiegoś wieżowca, to o pomstę do nieba woła, co ludzie potrafią przez okno wyrzucić.Czy takim boi się zwrócić uwagę, żeby nie dostać.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 10

      Odp.: Psie kupy

      Momentalnie widać, że ściemniasz, nie było sytuacji w której zabrałeś kupę do domu. Dlaczego miałbyś wywalić klocka do kosza a nie do toalety? Jak Ty narobisz to też do kosza wyrzucasz, czy spuszczasz wodę? No tego jeszcze nie słyszałem, żeby wyrzucać odchody do kosza...

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Psie kupy

        a wyrzuciłeś kiedyś pełną torebkę foliową do WC ? Nie zatkał się ? Myśl człowieku.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Psie kupy

          jakby pies usiadł na moim wc i tam zrobił kupę to spuściłbym wodę, jak zbieram to w torebkę gdzie przy okazji zawsze wejdzie trochę piachy i trawy to sory ale nie bede ryzykować zapchaniem ubikacji.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 14

      Odp.: Psie kupy

      Jest projekt obywatelski gdzie można zgłaszać wnioski do realizacji,ja proponowałem już na tym forum ogrodzone miejsca dla właścicieli psów wraz z ławką i pojemnikiem na kupy.To niewielkie dość koszty a jakby ułatwiły życie wielu właścicielom czworonogów.Jedna miejscówka na osiedle + park miejski.Jeżeli są zainteresowani proszę zgłaszać wnioski na projekt obywatelski.Może nie zrobią od razu wszędzie ale od czegoś trzeba zacząć.

      Czlowiek
      Zgłoś
      Odpowiedz
2 posty w tym wątku zostały wyłączone z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -