Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Przyszłość - coraz mniej urodzin, za to więcej zgonów

Ilość postów: 27 | Odsłon: 2211 | Najnowszy post
Aktualny widok mógłby udostępnić posty, które oczekują na weryfikację (m.in. sprawdzenie, czy są zgodne z Zasadami Forum). Jednak w tym wątku brak jest takich postów. Przywróć zwykły widok wątku „Przyszłość - coraz mniej urodzin, za to więcej zgonów”.
  • Przyszłość - coraz mniej urodzin, za to więcej zgonów

    Wymieramy, coraz mniej urodzin za to zgonów więcej .Za 10 lat będzie nas o połowę mniej ,nie będzie miał kto utrzymac recistów,służb publicznych. Przyczyni sie do tego masowa emigracjia i bezdzietnosc małżenstw .Mam 29 lat i marne perspektywy.

    Gość_polak
    Zgłoś
    Odpowiedz
    • Odp.: Przyszłość - coraz mniej urodzin, za to więcej zgonów

      No to w czym problem - będzie więcej chleba.

      Laura
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 3

      Odp.: Przyszłość - coraz mniej urodzin, za to więcej zgonów

      Jak nie ma perspektyw;-) Starzy wymrą, mniej młodych - bezrobocie zmaleje. Ot, cud gospodarczy.

      Tennessee
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Przyszłość - coraz mniej urodzin, za to więcej zgonów

        dokładnie bezrobocie zmaleje. emigrują bo teraz niema pracy. apo co rodzic dzieci zeby były popychadłem na swiecie i usługiwały niemcom angolom itd//?POlitycy się boją w polsce bo nie bedzie miał kto na nich robić i na urzedasów ich. dlatego rodzccie dzieci żeby robiły na urzędasów

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Przyszłość - coraz mniej urodzin, za to więcej zgonów

          Z bezrobociem to się powinno walczyć poprzez tworzenie nowych miejsc pracy oraz zmniejszanie administracji, a nie poprzez zmniejszanie populacji w kraju.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 6

        Odp.: Przyszłość - coraz mniej urodzin, za to więcej zgonów

        Ja tam chętnie wezme się za odwracanie tej tendencji, narazie jestem na to jeszcze troche zbyt leniwy.

        Gość_świety
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 7

        Odp.: Przyszłość - coraz mniej urodzin, za to więcej zgonów

        Głupoty powielasz, przyrost naturalny nie wynika z tego, że nie ma perspektyw w Polsce.

        Niemcy, Włochy, Japonia, mają niższy przyrost naturalny niż Polska, za to Niger, Uganda i inne kraje Afryki zajmują pierwsze miejsca.

        W wysokorozwiniętych krajach ludzie inaczej podchodzą do prokreacji, bo mają w życiu wiele innych celów po prostu.

        Gość_ekhm
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Przyszłość - coraz mniej urodzin, za to więcej zgonów

          Ekhem, uczysz się od pismena? Skąd niby wynika ujemny przyrost naturalny jak nie ze słabych perspektyw? Jak wytłumaczysz fakt, że Ci sami ludzie na emigracji normalnie się rozmnażają? Nie pisz bzdur. W Polsce ciężko o pracę, zarobki są marne a w związku z tym coraz mnie młodych osób świadomie podejmuje decyzję o dziecku, nawet tym pierwszym, nie mówiąc o kolejnych. Dziecko to prawdziwy skarb i żaden inny cel w życiu go nie zastąpi.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Przyszłość - coraz mniej urodzin, za to więcej zgonów

            Nie powielaj haseł tylko odpowiadaj uczciwie.

            Z Twojego rozumowania wynikałoby, że jeszcze gorsze perspektywy do życia, ciężej o pracę, marne zarobki są w Niemczech, Włoszech, Japonii - bo tam przyrost naturalny jest jeszcze mniejszy niż w Polsce. Za to super zarobki i perspektywy do życia są w Ugandzie i innych Afrykańskich krajach.

            Piszesz o tych co pojechali do Anglii, że rodzą więcej niż Ci w Polsce, a zastanawiałeś się może dlaczego? Podpowiem Ci, że odpowiedź jest mało polityczna i dlatego o niej nie słyszysz. No ale skoro jesteś ślepy na to, że przyrost naturalny w krajach najbogatszych jest marny, a w najbiedniejszych krajach Afryki ogromny, to z kim ja polemizuję.

            Gość_ekhm
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Przyszłość - coraz mniej urodzin, za to więcej zgonów

              Mówimy o przyroście w Polsce a nie w innych krajach. Sam bardzo chętnie zdecydowałbym się jeszcze na dwójkę dzieci ale wiem, że nie podołam na ich wychowanie. Takich ludzi jest więcej, więc nie pisz mi, że jest dobrze, skoro nie jest.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 11

            Odp.: Przyszłość - coraz mniej urodzin, za to więcej zgonów

            Wszystko ładnie pięknie tylko pod uwagę nie bierzesz uwarunkowań gospodarczych. W Niemczech czy Włoszech ujemny przyrost naturalny nie wynika z braku perspektyw. Są to kraje mocno rozwinięte gospodarczo (a wręcz nadal rozwijające się), solidnie zabezpieczone finansowo, co sprawia, że przyrost naturalny wynika raczej ze zwykłej niechęci do posiadania dzieci. Tam ludzie nie muszą się martwić o to, że nie będzie ich stać na dziecko. Polska jest krajem rozwiniętym (co nie oznacza, że jesteśmy na tym samym poziomie co Niemcy czy Włochy ale, że przestaliśmy się rozwijać gospodarczo), tylko że na bardzo niskim poziomie. W Polsce mamy bardzo dużo wyższy współczynnik cen do zarobków, przez co i więcej wydajemy. Biorąc pod uwagę, że wychowanie dziecka kosztuje bardzo dużo, polskie rodziny w obawie przed brakiem odpowiedniego zabezpieczenia finansowego nie decydują się na dziecko. Na takie rzeczy trzeba spojrzeć troszkę szerzej niż w sposób "u innych jest tak samo (albo gorzej)". Trzeba spojrzeć także, a może przede wszystkim, na przyczyny takiej sytuacji. Krzywa demograficzna to tak na prawdę bardzo skomplikowane narzędzie badawcze i myślę, że ludzie o takiej nikłej wiedzy o prawach rynku, popycie i podaży oraz ekonomii i gospodarce jak niektórzy się tutaj wypowiadający (bo właśnie z tego wszystkiego wynika przyrost naturalny a nie z samych perspektyw), powinni zamilknąć. Skoro w Polsce walczy się z bezrobociem poprzez jednoczesne podnoszenie podatków i płacy minimalnej (co za tym idzie poprzez podniesienie kosztów utrzymania pracownika) to ja nie mam wątpliwości, że także osoby w rządzie powinny zając się zupełnie czymś innym.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Przyszłość - coraz mniej urodzin, za to więcej zgonów

              Tak więc sam widzisz, że wiązanie przyrostu naturalnego tylko z tym jak się żyje w danym kraju nie ma żadnego sensu i o to mi właśnie chodziło. Ja pokazuję tylko podstawowy błąd w rozumowaniu tej kobiety.

              Ludzie którym się bardzo dobrze powodzi finansowo, czy to w Polsce czy Niemczech czy Japonii, wcale nie rodzą więcej dzieci jest wręcz przeciwnie.

              Dodam jeszcze, że w Polsce w bogatych rodzinach wcale się nie rodzi więcej dzieci. Dane pokazują, że to w biedniejszych właśnie rodzinach jest ich więcej, szybciej decydują się na dziecko i więcej ich mają.

              Konkluzja jest taka, że problem przyrostu naturalnego w naszym kraju, to nie problem tego, że ludziom się źle powodzi i nie maja perspektyw.

              Gość_ekhm
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Przyszłość - coraz mniej urodzin, za to więcej zgonów

                Naturalna konsekwencja bogacenia sie spoleczenstwa i zmiana stylu zycia z tym zwiazana.

                pismen
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Przyszłość - coraz mniej urodzin, za to więcej zgonów

                  Pismen, tyle że akurat w Polsce społeczeństwo się nie bogaci a ubożeje. U nas przyczyny ujemnego przyrostu są zupełnie inne, bardzo ładnie opisał to gość z 14:17.

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Przyszłość - coraz mniej urodzin, za to więcej zgonów

                    Tak, Polska jest ewenementem na skalę światową i jako jedyny kraj na świecie brakuje jej wzbogacenia ludzi, aby przyrost naturalny ruszył. Szkoda, że tej mądrości nie możemy sprzedać do najbogatszych krajów, które to mają problem większy niż Polska z przyrostem naturalnym.

                    Szkoda też, że jakoś Ci którym się świetnie powodzi w Polsce maja tylko jedno dziecko. Może czekają na to aż się wszyscy wzbogacą.

                    No i najgłupsza teoria z tych wszystkich z tą Anglia gdzie Polki rodzą na potęgę. Zobaczcie kto tam w większości wyjechał - to po pierwsze, a po drugie, co starają się osiągnąć tam ciążą. Już wiecie o co chodzi z Anglią?

                    Gość_ekhm
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Przyszłość - coraz mniej urodzin, za to więcej zgonów

                      Ekhem, zauważ, że większość jest jednak tych, którym nie powodzi się świetnie a oni chcieliby mieć więcej dzieci. No ale co Ty możesz o tym wiedzieć, skoro pewnie z mamusią jeszcze mieszkasz, a dziecka nie posiadasz żadnego.

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Przyszłość - coraz mniej urodzin, za to więcej zgonów

                        Jak mam zauważyć tą większość? To Twoje towarzystwo? Skąd wiesz, że jakby zaczęło im się powodzić i mieli by odpowiednio dużo pieniędzy zaczęli by się rozmnażać. Ludzie klepią, że im źle, że jakby mieli więcej pieniędzy to i dzieci by więcej było, lecz jak przyszło by co do czego to mieliby tak samo jak w innych bogatych krajach jedno.

                        Statystyki nie kłamią i pokazują, że jakbyśmy mieli taki perspektywy i tyle pieniędzy co ludzie w najbogatszych krajach, to wcale nie bylibyśmy skłonni do większej prokreacji.

                        Głodny sytego nie zrozumie, dlatego ludziom ciężko to pojąć. Nie jesteśmy wyjątkowym krajem na całym świecie w którym to nagle byłoby inaczej.

                        Znam wielu co nie mogą narzekać na kasę w Polsce i maja jedno dziecko, jak już się decydują grubo po 30tce.

                        Gość_ekhm
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
              • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 25

                Odp.: Przyszłość - coraz mniej urodzin, za to więcej zgonów

                Błędy w rozumowaniu to masz Ty. Piszesz o ludziach bogatych, ale nie chodzi też tylko i wyłącznie o zasobność portfela. W Polsce społeczeństwo ubożej a nie bogaci się - bez względu czy ktoś jest bogaty czy ledwo wyrabia na opłaty. Nawet człowiek bogaty, nie zdecyduje się na dziecko jeśli widzi, że pieniędzy ma coraz mniej, bo może się okazać, że w ciągu najbliższego roku zbankrutuje - co w ostatnich latach spotkało wiele osób bogatych a także dużych firm. A ty zgadzasz się z innymi wypowiedziami, w których powiedziane jest, że na ujemny przyrost naturalny składa się mnóstwo czynników zarówno gospodarczych jak społecznych, po czym dalej produkujesz te swoje głupoty o ludziach bogatych i biednych. Na ten problem trzeba spojrzeć szerzej a Ty ciągle brniesz w jedną płaszczyznę. To nie jest problem jednowymiarowy, który można opisać jedynie zasobnością finansową. Zrozum to wreszcie, bo idąc twoim tokiem rozumowania, dojdziemy do tego, że Demokratyczna Republika Kongo jest krajem wysokorozwiniętym a wodzowie najmniejszych plemion są najbogatsi na całym kontynencie afrykańskim bo mają najwięcej żon i dzieci.

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
3 posty w tym wątku zostały wyłączone z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -