Powinni to robić jako "społecznicy" albo urlop bezpłatny na czas kadencji w obecnych pracach..
Palikot nie wziął ani jednego wynagrodzenia za to że jest posłem, ani teraz ani jak był w po.
Chwała panu Palikotowi za przedsiębiorczość oraz za hamulce zachłanności.Radny z racji pełnienia swej funkcji też ponosi pewne koszty z tym związane:telefon, paliwo do samochodu ,jakieś datki ,składki ,ect.Jeśli jest osoba bezrobotną lub zarabiającą minimum - nic dziwnego że dieta jest mu niezbędna do funkcjonowania.Chyba że jego dochody są dość wysokie - to już tylko jego dobra wola.
Paligłup to kanalia. Nie próbujcie gloryfikować tego łajdaka.