Gdzie ta przyjaźń o której zapewniał Pan Prezydent i PiS. Przyjaźń pękła jak bańka mydlana , jak to świadczy o takim przyjacielu .
nikt normalny nie bierze polandii na powaznie
Ty z 10:56 jestes zapewne zwolennikiem przyjaźni polsko-radzieckiej i tej najnowszej Tuska z resetem rusko-niemieckim.
13.53 a Twój mózg zaprzyjaźnił się z drewnianą nogą od stołu
Gościu z 15:53 od kiedy jesteśmy na Ty.Nie jestem niczyjem zwolennikiem ,zadałem tylko proste pytanie o tą przyjaźń która niektórzy tak chwalili się a teraz milczą.Prosze czytać ze zrozumieniem tekstu.
14:07; ale nie jest to noga od stołu Sławomira Noawaka?:)
Proste pytanie, prosta odpowiedź.
Z tą przyjaźnią polsko-amerykańską jest podobnie, jak z "nieprzyjaźnią" złodziei VAT-owskich i wrogów Polski z aktywnym Pegasusem, gdyż obie dobrze przysłużały się Polsce.
Już sama świadomość bandziorów, że ww. są deklarowane i czynne, wielu powstrzymawało przed militarnym napadem lub zuchwałą kradzieżą i antypolskim szkodnictwem.
Do mieszkańców Ostrowca Świętokrzyskiego: czas mówić wprost!
Uważam, że nasza lokalna scena polityczna zmienia się bardzo powierzchownie. Od lat słyszymy frazes: liczą się ludzie, a nie polityka. Brzmi ładnie, ale co właściwie oznacza? Jakie wartości reprezentują ci „ludzie”? Kto za nimi stoi?
Deklaracje są eleganckie i poprawne, ale kiedy przychodzi do realnych działań — zapada cisza. Niezbyt jasna wizja, brak przejrzystości, a wśród mieszkańców pojawia się przekonanie, że rządzą nami wąskie, zamknięte kręgi osób, które nie mówią wiele — i z tego powodu mogą mówić, co chcą.
Przykład? Pamiętamy aferę korupcyjną sprzed dwóch lat. W grę wchodziły milionowe korzyści majątkowe, złote i srebrne monety, fałszywe oświadczenia. To nie była polityka dla idei — to była władza dla korzyści.
Dlatego apeluję do Was: nie dajmy się zasłonić ładnymi hasłami. Miejmy prawo pytać, domagać się rzetelności, realnych programów i konkretnych osób z konkretnym planem. Nie wystarczy, że liczą się ludzie — musimy wiedzieć, jacy to ludzie, jakie mają wartości i co naprawdę chcą zrobić dla Ostrowca.
Zacznijmy tę rozmowę. Podziel się swoimi doświadczeniami, swoimi obawami lub nadziejami — co według Ciebie powinno się zmienić? Jakie kroki powinniśmy podjąć, by nasza polityka lokalna była prawdziwie nasza, a nie tylko frazesem?
Czekam na Wasze komentarze i pomysły. Razem możemy naprawić nasze miasto.
„Przyjaźń pękła jak bańka mydlana” to porównanie, a jednocześnie pełni funkcję metaforyczną.
Dlaczego to porównanie? Bo występuje słowo „jak”, które zestawia dwa elementy: przyjaźń i bańkę mydlaną.
Dlaczego metaforyczne? Bo zdanie nie opisuje dosłownego pęknięcia fizycznego, lecz przenośnie mówi o nagłym, delikatnym i nieodwracalnym zakończeniu relacji — tak jak bańka mydlana potrafi nagle pęknąć.
Podsumowanie:
* formalnie: porównanie (ze spójnikiem „jak”)
* znaczeniowo: wyrażenie metaforyczne (opisuje coś abstrakcyjnego obrazowo)
Oto zapis dosłowny, pozbawiony porównań, metafor i obrazowych określeń:
„Gdzie jest ta przyjaźń, o której zapewniali Pan Prezydent i PiS? Ta przyjaźń zakończyła się nagle. Co to mówi o takim przyjacielu?”
„A tymczasem borem lasem…” to fraza potoczna, lekko żartobliwa, często używana jako wtrącenie lub zaczyn opowieści. Ma charakter formuły narracyjnej, podobny do „a tymczasem…” lub „a w międzyczasie…”. Nie oznacza dosłownie „idziemy przez las”, tylko ma funkcję stylistyczną — wprowadza zmianę wątku lub luźniejszą narrację.
Czy interpunkcja jest poprawna? Tak — „A tymczasem borem lasem…” z wielokropkiem jest jak najbardziej poprawne.
* Wielokropek jest tu naturalny, bo fraza zwykle otwiera dalszą opowieść lub sugeruje ciąg dalszy.
* Przecinków nie stawia się, bo nie ma tu struktury wymagającej oddzielania składniowego.
Podsumowanie
* Jest to zwrot idiomatyczny / wtrącenie narracyjne.
* Interpunkcja z wielokropkiem jest prawidłowa.
22 listopad 2025 NAWROCKI POSTAWIŁ SIĘ TRUMPOWI! ZASKOCZENIE W WASZYNGTONIE
Polskość to normalność. Tomasz Gdula https://www.youtube.com/watch?v=tAEemAR9u6w
Prezydent Karol Nawrocki zaskoczył administrację Donalda Trumpa swoją asertywnością. Nie tylko poprzez fakt, że nie przyjął osobiście nowego ambasadora USA Toma Rose’a, ale przede wszystkim faktem, że odmówił wsparcia dla planu pokojowego, jaki przygotował amerykański przywódca, by zakończyć wojnę na Ukrainie. W programie ponadto o pierwszym orędziu nowego marszałka Sejmu Włodzimierza Czarzastego w kontekście „pięciu przykazań" premiera Donalda Tuska.
Można tak..fajnie co ?