tak jest,niema przyjaciół to są wredni zazdrośnicy,jak ci coś wychodzi robią wszystko by cie zniszczyć,nie ma co ufać,moim zdaniem przyjaźń nie istnieje miedzy kobieta a kobieta
Kochaniutka schemat masz do tego wyboru trafny ?
Boże, strzeż mnie od przyjaciół, z wrogami poradzę sobie sam.
Armand Jean Richelieu
Wariatka kiedyś to były przyjaznie.
Teraz niby taki przyjaciel od serca czy czego tam kolwiek, wbija Ci nóż w plecy w najmniej spodziewanym momencie.
Może gdzieś tam istnieją jeszcze przyjaznie z prawdziwego zdarzenia, choć dla mnie to wątpliwe.
Przestałam wierzyć w przyjazń.
Ty to druga moja siostra więc rodziny nie wliczam:)
"Kto uratował sowiecką władzę od zguby? â pierwszy raz pytanie to, skierowane retorycznie przeciw Piłsudskiemu, padło 29 listopada 1919 roku. W liście skierowanym w tym dniu do polskiego Naczelnika Państwa przez pobitego właśnie przez bolszewików generała Antona Denikina, dowódcę sił zbrojnych Południa Rosji (czyli głównej części armii "białej" Rosji) pojawia się ten właśnie zarzut: Piłsudski świadomie wstrzymał działania Wojska Polskiego na przeciwbolszewickim froncie na przełomie lata i jesieni roku 1919, kiedy wojska "białych" szły na Moskwę. Wstrzymał, bo chciał, żeby "czerwoni" pobili "białych" â bo uznał "czerwonych" za mniejsze zło, z punktu widzenia polskiego interesu narodowego. I stało się, stwierdzał Denikin. Bolszewicy mogli przesunąć z uspokojonego w ten sposób frontu przeciwpolskiego 43 tysiące "bagnetów i szabel" â poważną siłę uderzeniową, którą przetrącili kręgosłup ofensywie "białych", a następnie zepchnęli ich na brzeg Czarnego Morza. Lenin wygrał wojnę domową dzięki krótkowzrocznej decyzji Piłsudskiego. Polska zapłaci za to kiedyś, dodawał złowieszczo Denikin: zapłacą jej za to bolszewicy lub rosyjsko-niemieckie przymierze. .." (A.Nowak, Lewa wolna, albo o spiskach Piłsudskiego z Leninem) Potem był traktat ryski w 1921 na mocy którego dokonaliśmy wspólnie z Sowietami ROZBIORU Ukrainy i Białorusi. W 1938 dokonaliśmy wspólnie z Niemcami ROZBIORU Czechosłowacji (Zaolzie). Nieustające nasze : "Jeśli Kali ukraść krowę - to być dobrze, jeśli Kalemu ukraść krowę - to być źle" ...
Bo nikt nie jest nam bardziej obcy niz ten ktorego sie kiedys kochalo.
Przyjaciel a co to jest?? Ją miałam pseudo przyjaciółkę a teraz jest moim najgorszym wrogiem wbila nóż w plecy z premedytacją taką wredna su.. Ale.człowiek całe życie uczy się na błędach...