Trzeba walczyc o swoje szczęście i szukac. Szukaj bo poki jest w nadzieja oraz duża szansa na szczęście . Twoj stan sie odmieni na lepsze i znowu zaczniesz wierzyc w lepsze. Moze niektórzy beda sie smiac bo szukasz przyjaciela. Broń się . Twój wpis jest krzykiem rozpaczy. Pisz jaka jestem Nie udaję jak ty . Nie jestem typem samotnika ale nie dążę też uparcie do szukania nowych znajomości. Wielu osobom nie odpisuje a od pisania szybka droga do spotkania .Z własnego doświadczenia wiem że instytucja facet-przyjaciel raczej nie istnieje . Choć nie twierdzę że takie przypadki się nie zdarzają.
limonkowa ktoś Ci dał mocno popalić w życiu . Twoje posty i podejście do innych to tylko gra . W gruncie rzeczy ty też jesteś wieczną poszukiwaczką szczęścia . Ogarnij się , bo nie znam na gorszej istoty na świecie jak kobieta zgorzkniała a pierwsze objawy już u Ciebie widać .
Konio kochanie niby zgorzkniała a nadal cie przyciągam. Nie możesz o mnie zapomnieć .
Nie jestem święta, uważam się za osobę dość otwartą , dla mnie kontakty z ludźmi to podstawa życia. Łatwo nawiązuje kontakty, nie zawsze je utrzymuję. Szkoda czasu na plastikowe klimaty.
Limonka , ja już znalazłem i nie szukam . W przeciwieństwie do Ciebie swoje kontakty pielęgnuje gdyż łączą nas niezapomniane przeżycia .
Gg 11741966 warunki chyba spelniam
Prawda - facet , przyjaciel to raczej fikcja. Zazwyczaj przyjaźń połączona jest z seksem.
To normalne,głębsza znajomość i do seksu dochodzi jeśli obydwoje chcą tą znajomość pielęgnować na dłużej,nie biore pod uwage przygodnych znajomości typu piwo+dyskoteka
To po co udawać że się chce przyjaciela skoro i tak wszyscy wiemy ze chodzi TEŻ o seks? Dlaczego Wy kobiety macie taki problem z tym żeby się otwarcie do tego przyznać?
Kobieta to krucha i delikatna istotka. Polega na intuicji faceta , a nóż widelec domyśli sie o co chodzi hahahaha
Nie prawda,Gość2013-03-01, 18:27 nie zawsze. Liczy się to czy chcą być przyjaciółmi czy kochankami. Jeśli chcą być kochankami wylądują w łóżku, ale wtedy nie będzie ich łączyć tylko przyjaźń, ale seks. A jeśli podstawą ma być przyjaźń to nigdy pewnej granicy nie przekroczą.
Pytanie do założycielki wątku. Kogo szuka czy kolegi/przyjaciela po przejściach z którym chce pogadać, zwierzyć się??? Czy faceta do pocieszania i odzyskania kobiecej wartości jaką jest fakt, że jestem jeszcze pożądana i pociągająca, tak, że nie oprze jej się żaden?????
cześć ja jestem po przejsciach 2 miesiące temu pochowałem żonę mam 45 lat.namiar. mietek44@spoko.pl
Mietek, jeszcze dobrze nie ostygła ,a ty sobie drugą już chcesz przygruchać? Troszkę to nie moralne. A żałoba?
Musiałeś ją bardzo kochać...