Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Kto zostanie nowym Prezydentem RP
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Przybłąkał się kotek

Ilość postów: 12 | Odsłon: 785 | Najnowszy post
  • Przybłąkał się kotek

    HEJ:)

    Wczoraj przybłąkał się pod moje drzwi (Janik, ul.Ostrowiecka) mały kotek

    Jeśli jakiś odpowiedzialny i sympatyczny forumowicz lub forumowiczka pragną obdarzyć go miłością to tutaj zamieściłam ogłoszenie ze zdjęciem. Tytuł ogłoszenia to:

    sliczny-maly-kotek-przyblakal-sie

    anajta
    Zgłoś
    Odpowiedz
    • Odp.: Przybłąkał się kotek

      A może ty zostaniesz tą odpowiedzialną i sympatyczną forumowiczką i przygarniesz kotka ???

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Przybłąkał się kotek

        a przeczytałaś/eś ogłoszenie? chętnie bym to zrobiła lecz nie mam własnego pokoju a pewien domownik nie pozwala i koniec, taki już jest i nic nie poradzę na to, nie mam zamiaru ryzykować tym że tego kota gdzieś wywiezie.

        anajta
        Zgłoś
        Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 3

      Odp.: Przybłąkał się kotek

      czemu spi na podworku zimno mu.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Przybłąkał się kotek

        Jak masz podwórko, to pewnie masz dom. Weź Go chociażby do jakiegoś pomieszczenia gospodarczego, bądź w kotłowni zrób mu jakąś wyściółkę na spanie,lub w jakimś korytarzyku. Niech chociaż w nocy póki nie znajdzie się nowy właściciel będzie kotek miał cieplutko.

        I dodam jeszcze do osób które zastanawiają się nad przygarnięciem zwierzaczka, że kotki bardzo dobrze odnajdują się w mieszkaniach blokowych :) , nie trzeba jakoś szczególnie się nim opiekować, kotek zaopiekuje się Sam Sobą:), wiem to bo sama mam kotka w większej kawalerce ;) , fajny przytulasek:)

        Pozdrawiam i życzę oby to maleństwo szybko znalazło dom.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Przybłąkał się kotek

          chodzi o to że tam gdzie go umieściłam może sobie swobodnie wychodzić na zewnątrz jak ma ochotę się np załatwić, bo akurat tam są uchylone drzwiczki a szparka jest tak wąska że mało zimna wpada i większe zwierzę choćby nawet kot się nie przeciśnie więc jest bezpieczny, a kotłownia jak piszesz jest zamykana (nie mój pomysł, nie mam na to wpływu, i kotek nie mógłby wychodzić). Spokojnie, teraz nie ma już mrozów, więc jestem pewna że nie marznie. W domu nie da rady go umieścić. Przynoszę go do domu jak ojciec jest w pracy, ale o 15 wraca i kota muszę wyprowadzić...

          anajta
          Zgłoś
          Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 5

        Odp.: Przybłąkał się kotek

        podbijam

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 7

        Odp.: Przybłąkał się kotek

        nie zimno, koty mają futro i potrafią przetrwać najgorsze mrozy, poza tym nie śpi na dworze tylko w pomieszczeniu na węgiel gdzie ma kocyk rozłożony w skrzynce, więc go grzeje

        anajta
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Przybłąkał się kotek

          Kotek ma futerko, ale On jest młody, może wychowany w domku i nie przyzwyczajony do wiatru i zimna. Mój kotek własnie taki jest, chociaż ma juz roczek, na balkon wyjdzie tylko gdy jest ciepło, a przede wszystkim bezwietrznie. Tak to tylko w domku sie grzeje.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Przybłąkał się kotek

            Zrób pasztet

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Przybłąkał się kotek

              ani to śmieszne, ani zabawne...

              anajta
              Zgłoś
              Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 11

            Odp.: Przybłąkał się kotek

            jest młody ale przypominam że błąkał się może nawet z jakiś tydzień sam po dworze i musiał sobie szukać miejsc do spania. Jak go przygarnęłam to był taki wygłodniały że zjadł 2 porcje jedzenia dla kota i dla psa (mam suczkę). Jestem przekonana że był wychowywany w domu, bo dobrze się w domu czuje i jest bardzo oswojony. Po drugie nie jestem zwolenniczką traktowania zwierząt "po macoszemu" aby później mogły sobie radzić w terenie. Mam w domu jednego kota, udało mi sie namówić reszte domowników na jego przyjęcie (ale to graniczyło z cudem) i wypuszczam go na dwór, a jest to zazwyczaj wieczorem, bo tak lubi, i wtedy jest zimno i jakoś jemu to pasuje. To zwierzęta i one już mają w naturze to że mieszkają na dworze (no chyba że to jakieś rasowce, które mają słabsze geny zazwyczaj, ale ten jest zwykły nierasowy).

            anajta
            Zgłoś
            Odpowiedz

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
Biuro Rachunkowe "Complex"
Branża: Biura rachunkowe
Dodaj firmę