Czy ma to znaczenie co moja zona robila kiedys???? Chodzi o to ilu miala partnerow itp. bo ostatnio dowiedzialem sie ze z jednym uprawiala seks na pierwszej randce co jakos we mnie zmienilo wszystko......jakos dziwnie tak na nia patrze i czuje lekkie obrzydzenie!!! Nie mam ochoty jej nawet przytulac a jak pyta czy ja kocham to unikam odpowiedzi!!!! Dodam ze jest dobra dla mnie i nigdy by mnie nie zdradzila ale nie umiem tego zaakceptowac
Też by mną rzuciło o glebę. No, ale ja to jestem wrażliwy :)
Jak to nie ma znaczenia co robiła kiedyś? Pewnie ,że ma znaczenie a jeśli była prostytutką? to z niej dobra żona nigdy nie będzie,jeśli była złodziejką to nadal będzie kradła,jeśli była solidna uczennicą i dobrym dzieckiem to na starość też będzie dobrą żoną.Ludzie dzielą się na dobrych i na złych ludzi,kobiety też....
nie myśl o tym, porzuć ten temat, sam się nakręcasz
Niema to znaczenia co robiła wczesniej to jej sprawa nieznałes jej wtedy przecież ,gdy jestescie razem ona cie niezdradziła wiec nieobwiniaj jej za to co było kiedys gdy jej nieznałeś.Wazne jaka jest teraz kazdy popełnia jakies błędy w zyciu to nieznaczy ze ktoś jest zły,poprostu była mloda chciała sie wyszumiec i nieznała zycia .A teraz to co innego każdy sie zmienia .niema tak że jest pilna uczennica i tak całe zycie a znam takie co to były nierusz nidotykaj ,kujony itd.a po slubie dopiero pokazały na co je stać męzowie rogacze z porozem do dzisaj dorodnym siedza sami,niema reguły moze byc dobre dziecko a potem sie zmienia o 180 stopni i jest na odwrót takze 19:28 niepierdziel bzdur bo chyba nieznasz zycia i nieznasz takich aniolków co to pokazały różki ...
Jedno wiem na pewno - nigdy nie widziałem tak dużo "nie" połączonych z czasownikami. To chyba jeszcze bardziej rzuca o glebę.
A jaka jest twoja przeszłość ? Nigdy nie popełniłeś błędu czy też wychowywałeś się w zakonie i życie poznajesz dopiero teraz?
Weż ją zostaw. Dla jej dobra. Nic z tego nie bedzie, jeżeli zmuszasz się do niej.
No nie znalem, ale jestem brzydliwy po kims. A tym bardziej ze robila to z jakims gosciem troche z patologicznego srodowiska a drugi znowu jakis debil ze wsi. No nie , kurw....nie daje rady. Praktycznie nie daje sie jej dotknac, wole sam sobi reka dogodzic niz z nia cos robic
To Adam ja bym sie mógł zaopiekować żoną a ty ją zostaw i baw sie z Henią R.
Adaś, weź ty człowieku idź do psychiatry jak nie możesz sobie z tym poradzić. A po drugie to piszesz kłamstwa, bo doskonale wiedziałeś, że bierzesz sobie za żonę dziewczynę, która już nie jest cnotliwa, więc po co piszesz te bzdury teraz??
19:47 wali mnie to jak szybko pisze ,a ty jak ci niepasi cos to wyjdz przed dom i j..nij sobie 3 razy szybko baranka o sciane to może dieslu załapiesz...
19:55. Żebyś chociaż mądrze pisał/a, to można by przymknąć oko, ale nie dosyć, że oznajmiasz prawdy oczywiste, to jeszcze jak analfabeta.Kultura, też jak widać, nie jest twoją mocną stroną. Powiedz, jest coś, co umiesz w życiu robić dobrze?
A ty co umiesz 20:09 pouczać i zaczepiac kogoś ? na to wygląda to uważaj żebyś czasami kiedyś niezłapał od kogoś przypadkiem czegoś w prezencie,chybga że w necie jestes taki kozak
No i widzisz nawet niepotrafisz czytać i mysleć ze zrozumieniem,ja niegrożę ale jak bedziesz zaczepiał ludzi to trafisz w końcu na swojego kiedyś,to moja dobra rada tylko
Ty mi udzielasz rad, a ja nie mogę? Ja ci radzę się odchamić i nauczyć pisać po polsku, bo wychodzisz na debila/lkę. Jakieś pytania?
Jak 20:48 niewstydzisz się chodzic w spodniach?:) pytam?...
A w sumie tak......dobra nie bylo tematu!!!!!! Poprostu tak widac musi byc ze jakis inny moze mowic ze ja mial bez problemu i jakis gosc musi po nim resztki zbierac