Witam. Chciałabym dowiedziec sie czu ktos z Was przenosił sobie drzwi w mieszkaniu w inne miejsce. Chodzi mi o to , czy musze miec zgodę na takie cos i gdzie ją uzyskac. Chciałam przesunąc drzwi z korytarza o góra póltora metra, tak zeby w korytarzu zrobic dużą szafę a wejscie do pokoiku zrobic z duzego pokoju który byłby salonem. Moze ktos robił cos takiego.
Jesli jest to sciana działowa z gipsu to mozesz robic wszystko ale jesli to sciana nosna nie ma takiej opcji aby ja cokolwiek ruszać.
Ja przenosiłam. Nie potrzebowałam zgody, nawet nikomu nie powiedzieliśmy. Stara futryna została zamurowana w ścianie, murarz wybił nowy otwór. Po starej futrynie nie ma śladu na ścianie. Z tymi ścianami to prawda, czy działowa czy nośna, ale to powie ci murarz, który to będzie robił. Wybijałam też ścianę do dużego pokoju na szerokie wejście, bez drzwi. I też nie pytałam. U mnie też jest wejście do małego pokoju z dużego. Nie jest to dobre rozwiązanie, jak się okazało w użytkowaniu, przemyśl to.
jeśli mówisz o drzwiach wejściowych do mieszkania to niestety niw możesz ich ruszać- wszystkie w mieszkaniu w sciankach działowych - tak
weź sobie plany ze spółdzielni i sprawdź jaka to ściana! my przebudowaliśmy sporo i tak nam poleciła pani projektant, wtedy masz pewność, co ruszasz. My ze spółdzielni nie potrzebowaliśmy zgodę, ale ona była tam i coś poustalała , więc lepiej pogadać.
To nie są drzwi wejsciowe do mieszkania ale drzwi do pokoju na tej samej scianie co wejsciowe.
jak sciana gruba beton zbrojony tzn, ze nosna. nie wolno samodzielnie ingerowac.
Na ścianie nośnej również można przenieść drzwi, wykonać nowe, ba nawet zrobić otwarcie na 1,2,3, lub 4 metry - jest tylko jeden warunek, należy wstawić nowe odpowiednie do wielkości otworu nadproża (najlepiej uzgodnić ich rozmiar z konstruktorem -on dobierze odpowiedni przekrój) - pozwoleń żadnych nie potrzeba o ile jest to wewnątrz mieszkania (wiadomo drzwi do sąsiada nie robimy, a tych z klatki nie przesuwamy).
Nie rozumiem, jak drzwi do pokoju mogą być na tej samej co wejściowe? Dziwne.
Ja niestety mam problem z przesunieciem drzwi w scianie nosnej o 28 cm. Administrator zameldowal mnie do Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego, niestety. Jest opinia inzyniera budowlanego, ze nadproza sa WIECEJ niz wystarczajace. Roboty sa zatrzymane. Robotnicy mowia ze nieglugo musza isc do innej pracy. Co robic? Czy istnieja jakies przepisy na temat braku koniecznosci pozwolenia w takim wypadku??