siedzi tyle nierobów za nasze pieniądze
nie wiem, czy słyszeliście w zetce, jak Nosal wkręcał pewną panią prezes spółdzielni. kazał jej dmuchać do słuchawki, żeby wyleciał paproch, a ona uwierzyła i to robiła. to najlepszy dowód na dno intelektualne niektórych urzedasów!!!!!!!!!!!!!!!!!1
Żałuję że nie słyszałam tej audycji.
Gościu z 13:07, Twój wniosek z tego, co wyczynia jajcarz Nosal w radiu „Ż”, to najlepszy dowód świadczący o Twoich możliwościach intelektualnych.
Na antenie wkręca, ale dzień wcześniej do nich wykręca.
Uwazam ze tak,dlatego tak duzo płacimy,bo trzeba utrzymać cała gromadkę.Trudno niejekrotnie uzyskać odpowiedz na zapytania telefonicznie bo nie obecny pracownik,a drugi nic nie wie.Co za scisla specjalizacja????Mozna by bylo polaczyc niektore stanowiska=czyli kompetencje!
A myślisz, żetak łatwo zwolnić kogoś? Musiałaby być likwidacja stanowiska a kto ma o tym zdecydować? Istnieją jeszcze Związki Zawodowe i Sąd Pracy. To nie jest takie proste i pieniactwo nic tu nie pomoże.
Połączyć kompetencje? Czyli uważasz, Warkoczyk, że jeśli ktoś jest księgowym, to powinien być także biegły w sprawach technicznych? Jakaś bzdura totalna.
Ludzie dzwoniąc do różnych instytucji oczekują, że np. sekretarka powinna wszystko wiedzieć, a jak nie udzieli informacji, to jest głąbem.
Nie nie powinna wszystkiego wiedzieć ale powinna wiedzieć do kogo połączyć w jakiej sprawie A przerost zatrudnienia jest faktem niestety
Spółdzielnia to członkowie a nie administracja o czym niektórzy zapomnieli przez lata tłuste............