Znam jednego co przyjechał i każde zdanie zaczyna: A u nas w Warszawie, kolejne zdanie odnosi się do żony, po co mnie tu przywiozłaś, kolejnych nie przytoczę. Wpłacił na mieszkanie w Warszawie i w kwietniu wraca.
szczerze odradzam mieszkac tu wlasnie sie wyprowadzam nie ma pracy chyba ze ma sie znajomosci i bogatych rodzicow pozdrawiam.
Ale pisałem przecież, że w Ostrowcu nie zamierzam szukać pracy, tylko mieszkać, żyć na co dzień, a pracę będę miał zdalną.
Rozwija sie od cholery. Szczegolnie jesli maiara rozwoju miasta jest McSyf i KFC. Gimbaza bedzie sie rajcowala pseudo restauracja na "swiatowym poziomie". A tak na prawde to bedzie kolejny przybytek ktory bedzie wyciagla pieniadze z lokalnego rynku.
To jaki masz z tym problem, żeby spróbować w Warszawie, gdzie w jeden dzień znajdziesz jakąś pracę fizyczną za 3000 PLN netto? Jeśli celujesz wyżej, np. w pracę umysłową, to jest z tym trochę gorzej, a zarobki nie są wcale dużo większe, niż dla przysłowiowego "robola".
Uciekaj stad jak najdalej to dziura jaich pelno w ulicach