Nic nie zapomniał. W niektórych firmach nawet i w Ostrowcu są większe. Tylko trzeba coś sobą reprezentować i wcale żadne plecy nie są potrzebne. No może tylko dla tych co chcą mieć ciepłe stołki i nic nie robić. to wtedy tak.. dobrze mieć ciocie w urzędzie.
Bez żadnych "pleców" - ale jeśli dla kogoś szczytem ambicji jest posada w urzędzie za 2500 PLN netto, to rzeczywiście "plecy" są niezbędne.
Cienko? 4/5 ludzi w Warszawie zarabia mniej - pensja dla przeciętnego człowieka w Warszawie to ok. 4000 PLN netto, średnią zawyża wąskie grono specjalistów itp., którzy zazwyczaj zarabiają powyżej 10 tys. netto.
Świetny żarcik z tą przeprowadzką z Warszawy do Ostrowca, serio. Już widzę jak ktoś z zarobkami na poziomie 6000 netto celuje w Ostrowiec żeby tam mieszkać i pracować zdalnie.
W czym widzisz problem, od dawna wiele osób tak pracuje.
Jeśli masz dobrą i popłatną pracę,czyli stać Cię na godne życie,to Ostrowiec jako miasto nie jest złym wyborem.Pozostali mieszkańcy zarabiający słabo,muszą sobie zdać sprawę z tego,iż miasto"kurczy się",i w zasadzie wcale się nie rozwija gospodarczo.Jaki to ma wpływ na życie w mieście sami widzimy...))Ps Tym,którzy chcą przeprowadzać się do Ostrowca życzę powodzenia.
Jeśli Ci odpowiada taka sytuacja miasta i życie w nim to zapraszamy...
Zobaczcie czego oczekują mieszkańcy,a co obecnie mamy.Jednak jak widać nie wszystkim to przeszkadza,i chcą się osiedlać.Cóż,mozemy mieszkać i pracowac tam gdzie sie nam najlepiej podoba...))
Nie wiem co lubisz i czego się spodziewasz po swoim miejscu do życia. Jeśli chce zbudować dom w ładnym miejscu, żyć blisko natury to Nasze miasteczko będzie dla Ciebie dobre ( zbudowanie domu w dużym mieście a zwłaszcza koszt działki to masakra ) . Pod warunkiem że masz jak zarobić tutaj pieniądze. Jeśli chcesz wielkch imprez co dziennie nowej knajpy itd to odradzam
Nie wracają bo nie maja do czego.Zycie w mieście bez perspektyw?Gdzie młodzież ma znaleźć prace w Ostrowcu?W markecie za kasjera?Pytań można zadawać wiele,ale nikt nie chce na nie odpowiedzieć,tak naprawdę szczerze.Boimy się prawdy i mówimy ,ze nie jest tak przecież źle.Zobaczymy za 10-15 lat.
To fajnie miasto, wszystko na miejscu, lasy dookola, spokojnie, korkow nie ma. Zalezy czego sie oczekuje od zycia. Warszawa tez nie jest wielkim miastem w porownaniu do Toronto, w ktorym mieszkam od lat. Ale juz niedlugo, na emeryture (mam 50 lat) wracamy z mezem do Ostrowca. Taki spokojniejszy tryb zycia jest zdrowszy dla rodziny, dzieci, jesli je planujesz lub posiadasz. A jesli chodzi o spedzanie czasu, to nie ma jak przyroda, grzyby, jagody, spacery etc. Dodatkowo mozna kupowac zdrowe, ekologiczne jedzenie od rolnikow i za grosze. Polecam.
Idealne miejsce dla seniorów,którzy w przyszłości będą stanowić większość mieszkańców.
Żebyś się nie zdziwił, ile osób wyprowadza się nawet za granicę, tam gdzie życie jest tanie, np. do Lwowa, gdzie za warszawską średnią pensje można żyć na bardzo wysokim poziomie. Oczywiście niewiele jest zawodów, które pozwalają na pracę zdalną.
nic się tu nie dzieje ani złego,ani dobrego,kino przedpotopowe,teatr tylko przyjezdny,żadnego punktu zaczepienia,przemyśl to dobrze,to miasto emerytów.Ja marzę by stąd wyjechać.
Świeżego powietrza też tu nie ma w zimie smog jest gorszy niż w Warszawie, lasy zaśmiecone, z jednej strony huta, a z drugiej strony wysypisko śmieci na janiku. Tak więc takie łono natury.
Mamy McDonald's-a to już coś.Będzie KFC,tak ze miasto się rozwija i pięknieje.