ludziom brakuje szacunku do samego siebie i jakiegoś dystansu .. LUDZIE CO TO ZA SATYSFAKCJA UBIERAĆ SIĘ PO TRUPACH!!!! TAM ODDAJA RÓZNE SZMATY PO NIEBOSZCZYKACH LUB LUDZIACH CHORYCH NP Wirusowe zapalenie wątroby typu A (WZW A) wywołuje wirus HAV, który przenoszony jest za pośrednictwem brudnych rąk i zarażonej żywności. Na świecie rocznie choruje ok. 1,5 miliona ludzi. a CO GORSZA INNE CHOROBY .. JEJKU TĘPOTA LUDZKA NIE ZNA GRANIC ...
W sklepie z nowymi ciuchami mierzysz bluzkę którą wcześniej mierzyło kilka osób i też nie wiesz czy one były chore czy nie(np.na WZW A )
Dziś Dorota i Jacek koczowali w Mexie, Dorota zasiadła i czytała gazetę, raz po raz zerkając w stronę tych magicznych drzwi , i nagle jest!!!Wynieśli kosz, z pierdółkami jak to oznajmił Jacek, rzucili się i coś tam sobie wyrywali, słychać było tylko pokrzykiwania Jacka : Dotrota a co to? a do czego to? No po prostu rozwalili mnie, sa ponad wszystko.Potem Jacek poleciał biegiem do Biedronki, pewnie po wyżerkę, ale szybko , bo znów coś wyniosą.
haha, na co oni się dokładnie tak rzucili? jakieś skarby tam rozdają czy co? :D
bluzka w sklepie jest PRZYMIERZANA przy sprzedawcy a nie chodzona kilkaset tam razy i przepocona i śmierdząca z przenoszonymi chorobami.. wiesz moja droga pracowałam w Belgii przy ''sortowaniu'' tych ubrań więc nie wiesz co z tymi rzeczami tak naprawdę jest . To nie jest dezynfekowane ani prane ,w pudłach są myszy szczury, pająki , karaluchy i dużo obrzydliwego robactwa .zreszta aby to opisać to miejsca by nie starczyło.. więc nie będziesz mnie moja droga umoralniać ..
"przymierzana przy sprzedawcy"?? Nigdy w życiu nie przymierzałam ubrania przy sprzedawcy tylko w przymierzalni, za zamkniętymi drzwiami. Taka rzecz też mogła być przemierzana setki razy, przez ludzi spoconych i brudnych, nie jest tak, że do sklepu są wpuszczani tylko czyści ludzie prosto po prysznicu. Co z tego, że coś tam nie było prane, ja zawsze piorę taki ciuch z ciucholandu w domu, tak samo zresztą robię z ciuchami ze sklepu.Jak ci nie pasuje to nie kupuj, nikt cię nie zmusza, ja kupuję w normalnych sklepach ale też czasem na ciuchach bo lubię coś upolować na niską cenę. Nie kupuję ubrań "noszonych kilkaset razy" bo nie kupuję szmat, tylko rzeczy nowe z metkami albo założone może razy czy dwa, o czym świadczy stan rzeczy i wewnętrznych metek. Ty też nie musisz mnie umoralniać, ja też kiedyś nie wyobrażałam sobie kupować na ciuchach, ale teraz jest to dla mnie świetna zabawa, a zarazki i choroby są wszędzie, nie tylko w używanej odzieży.
A jak wygląda praca a ALTEXie ? może ktoś tam pracuje, chodzi mi o umowę, to są ciucholandy - namiot, na polnej, na hutniku, na sienkiewicza i na sandomierskiej.
