Przemek był moim kolegą. Zginął w 1995 roku. Nasze drogi rozeszły się na początku lat 90-tych, on wyjechał na studia gdzieś na Pomorzu, a ja też musiałem wyjechać z Ostrowca na parę lat. Po powrocie całkiem przypadkowo natknąłem się na cmentarzu na jego grób. Czy ktoś wie jak zginął? Minęło już ładnych parę lat, ale ciągle nie daje mi to spokoju. Z góry dziękuję za wszelkie wiadomości.