witam mój syn chodzi do przedszkola katolickiego do najmłodszej grupy tam dzieci wychodzą na spacery nawet gdy pada deszcz w piątek przy takim deszczu spacerowali po boisku z siostrą i pania czy w innych przedszkolach tez tak jest ze spacerami
Niech rodzice dzieci z przedszkoli wystosują pismo do pani minister albo do kuratorium ze nie chcą żeby dzieci wychodziły na spacery w okresie brzydkiej pogody
Jeśli rodzice nie zahartują wcześniej dzieci poprzez spacery, to potem w wieku przedszkolnym mają problem. Ja z moim dzieckiem wychodzę codziennie bez względu na pogodę, gdy jest temp.poniżej -10, to wtedy można sobie spacer odpuścić. Każdy choć w miarę rozsądny człowiek wie, ze poprzez regularne przebywanie na świeżym powietrzu, wyrabia się odporność u dzieci. Powyższe komentarze są śmieszne i świadczą o ignorancji ze strony rodziców.
Pretorianin, każdy może założyć przedszkole jeśli ma ku temu odpowiednie przygotowanie pedagogiczne i spełnia warunki lokalowe. Dlaczego nie siostry? Bo swoich dzieci nie mają?
A mało to nauczycieli świeckich "z powołania" w stanie wolnym zeszło z tego świata, nie zawarło małżeństwa i nie miało dzieci bo poświęcili się właśnie cudzym dzieciom.
Korczaka znasz?
Wolna wola Rodziców, gdzie dziecko posyłają. A do spacerów nijak to się ma :)
Skoro powstają i mają obłożenie to znaczy że są potrzebne. Co Ci do tego Pretorianin? Jesteś kolejną osobą, która alergicznie reaguje na słowo "katolicki"?
Czyli w takim przedszkolu filtrują treści, które w innych przedszkolach mogą się pojawiać? To jest "najnormalniejsze przedszkole pod słońcem"? Brzydko to pachnie.
Gościu z 15. 53. Podam Ci przykład:
Jako matka nie życzę sobie np, żeby mojemu dziecku w przedszkolu ktoś wyjaśniał na czym polega masturbacja i zachęcał, aby tę wiedzę wprowadziło jak najszybciej w życie /zalecane u grupie czteroletniej/, ani tłumaczył, że Jasio może być Małgosią. Nie chcę, aby było uświadamiane seksualnie i oglądało na ten temat materiały poglądowe. Nie chcę, aby rozmawiano z nim o homoseksualizmie.
Po prostu sobie tego nie życzę, bo uważam, że najlepszym edukatorem w kwestii seksualności jest Rodzina.
I jestem pewna, że w przedszkolu katolickim nauczyciele uszanują moje zdanie.
Gościu 03:35 wiesz dlaczego katolickie przedszkole brzmi dla Ciebie niebezpiecznie? Bo masz fobię na tym punkcie. Katolickie są nie tylko przedszkola ale i szkoły i wszyscy je sobie chwalą. Nikt Cię nie zmusza aby posyłać tam swoje dziecko, jeśli dla Ciebie to takie "niebezpieczne". Dla mnie Twoje myślenie jest wręcz śmieszne, jesteś po prostu uprzedzony.
Gość z 19:13 to jakiś kolejny uprzedzony ateista, który próbuje zdyskwalifikować placówkę tylko dlatego że jest katolicka.Jest to dla mnie nie zrozumiałe bo ani go nikt nie zmusza do tego aby posyłać tam swoje dziecko, ani nie robi krzywdy posyłając swoje dzieci. Poza tym podpisuję się pod słowami gościa z 07:17.
Moje dziecko było w żłobku katolickim (wiadomo, z katolickiej rodziny jestem) i też ma wszawicę. Pomóżcie dziewczyny!