Dziś w Etiudzie spektakl "Robale" w wykonaniu teatru kieleckiego KUBUŚ. Dzieciaków pełno, rodziców też. Wreszcie wszyscy z biletami weszli a reszta czeka. Miejsca wolne są, ale pani kierownik nikogo nie wpuści bo "nie ma biletów" wszystkie wyprzedane. To nic, że chętni są.
Ja tu czegoś nie rozumiem. Przecież nasze kulturalne centrum narzeka, że mało ludzi chodzi do kina i inne imprezy organizowane przez MCK.
Wiem, że to może kwestia procedur, zaksięgowania kosztów, ale dla mnie to czysta paranoja.