Dziś w Etiudzie spektakl "Robale" w wykonaniu teatru kieleckiego KUBUŚ. Dzieciaków pełno, rodziców też. Wreszcie wszyscy z biletami weszli a reszta czeka. Miejsca wolne są, ale pani kierownik nikogo nie wpuści bo "nie ma biletów" wszystkie wyprzedane. To nic, że chętni są.
Ja tu czegoś nie rozumiem. Przecież nasze kulturalne centrum narzeka, że mało ludzi chodzi do kina i inne imprezy organizowane przez MCK.
Wiem, że to może kwestia procedur, zaksięgowania kosztów, ale dla mnie to czysta paranoja.
Pewnie dla tego spektakl był opóźniony. Wg mnie Ci ,którzy nie byli nie mają czego żałować
26 września ten sam spektakl będzie w Opatowie w Domu Kultury. Dzwoniłem tam i wstęp na przedstawienie jest za darmo, trzeba tylko odebrać wejściówki.
Tutaj jest cała rozpiska trasy teatru http://www.polska.e-teatr.pl/robale/
No już bez przesady bilety były po 2,50, a to nie jest jakaś wygórowana kwota. Mam pytanie, czy w końcu czekający ludzie zostali wpuszczeni? Bo że na początku nie wpuszczał rozumiem - przecież ktoś z biletem mógł się spóźnić i wtedy miałby uzasadnione pretensje, że nie ma miejsca.