"Prowincja, osiedlowe bloki, jeszcze niedawno najbardziej wykluczeni społecznie ludzie żywili się upolowanymi psami. To biedne południe Polski" - czytamy na stronie TV Republika. Jak dowodzi autor artykułu, Polacy nie muszą już polować na psy - wszystko dzięki premier Szydło.
Za takie twierdzenie i posądzenie Nas Polaków autor tego wątku powinien byc post awiony pod Sąd.Nie wolno tak poniżac społeczenstwo bo kto jadłby Psy!to jest cos okropnego tak porównywac człowieka.Pewnie ten co opisał ten artykół jadł nie tylko psy!
Na Śląsku jeszcze niedawno psina była popularna i nie było to spowodowane biedą po prostu ją lubili, niedługo ludzie będą się dziwili, że mięso pochodzi od żywych zwierząt.
za takich nas te media mają i nie tylko media bo i oderwani od rzeczywistości dorobkiewicze z warsiawki dlatego tak się dzieje w tym kraju
POCZEKAJMY JESZCZE ROK, A PRZYNAJMNIEJ DO PAŻDZIERNIKA, KIEDY PIERWSI EMERYCI WEZMĄ SWOJE EMERYTURY PO NOWEMU, KIEDY ZABRAKNIE PIENIĘDZY NA 500+, kiedy zadłużenie kraju dalej wzrośnie, pracodawcy zaczną zwalniać przez wysokie obciążenia kosztami i wtedy dopiero część z nas wypowie się komu to będziemy zawdzięczać. I bardziej prawdopodobne, że wtedy zaczniemy polować na psy. Artykuł o którym wspomniałeś nie do zaakceptowania pod każdym względem.
Tak, to prawda. U nas na Kochanowskiego biegało kilka psów i już ich nie ma. Zjadły je te matki i ich mężowie, co chodzą z podniesioną głową, zaraz po zjedzeniu pojechali nad morze i poszli na prosty spacer. Ja uważam, że to wszystko dzięki polskiej Margaret Taczer, pseudonim Broszka. A teraz mam nowe marzenie - chciałabym poznać osobiście autora artykułu.
Jasne że chyba trochę przesady jest ale...są regiony w Polsce gdzie jest ubóstwo to fakt.Proszę zaserwować sobie eskapadę na południowy wschód kraju ,zobaczyć jak na wsiach żyją ludzie.Totalny brak pracy a jeśli ta praca jest to za minmum socjalne.Proszę za minimalną pensję utrzymać dom i domowników w przypadku gdy jedna osoba tam pracuje,to nie żarty.Jeśli jest w zapasie dziadek i babcia z emeryturą to oki ,ktoś ma oparcie to jakoś wegetuje.W naszym mieście nie to samo jest? Proszę spróbawać z jednej przeciętnej wypłaty utrzymać rodzinę i wtedy dyskutować oczywiście bez wsparcia finansowego dziadka -hutnika.
Panie Arnold, tak , to prawda, co Pan pisze. Ale psy????? Matki w niewolniczej pracy???? I mężowie, co im polecenia w obcym języku wydają? No daj pan spokój, co za brednie.
W czym problem wyjechać za pracą i zarabiać na nasze kilka tysięcy?? czyżby łańcuch był za krótki??
W pewnym wieku już nie jest tak łatwo wszystko zostawić i wyjechać gościu 19:05. Czy o taką Polskę przelewali kraj nasi dziadkowie żeby teraz trzeba było stąd uciekać ? Jasne, jeśli ktoś chce niech sobie wyjeżdża ale Ci co chcą zostać powinni mieć możliwość godnego życia.
Robiłem w poprzedniej firmie z takim jednym płacili nam min, ja się zwolniłem a koleś został i wychodził z założenia, że firma ma mu więcej płacić i już a jak nie to niech upadnie.No to pytam się go czy nie lepiej samemu poszukać pracy?? nie on ma tu zarobić godnie i już.Nadal pracuje tam gdzie pracował i ciągle płacze, że za mało zarabia.
Oj żebyś się nie zdziwił gościu 08:36 z tymi emeryturami. Jakoś według wyliczeń bardziej opłaca się iść na emeryturę na starych zasadach niż pracować dłużej i wziąć dosłownie parę złotych więcej. Śmieszą mnie tacy wróżbici jak Ty.
O tych psach pisała prasa rządzących i Tv RePublika...Tak..Tak wasze media.
zwróćcie państwo uwagę że wiele trendów żywnościowych również przychodzi do nas z dalekiego wschodu np suschi czy kuchnia chińska coraz bardziej popularna u nas (osobiście nie przepadam ale...)W Chinach mięco z psa to normalka,kiedyś jeszcze nie tak dawno mięso z konia,kiełbasa z konia czy barana należało do czegoś mniej atrakcyjnego ,rzekłbym urągającego podniebieniu.Mięso z barana czy owcy w obecnym czasie...kiełbasa z osła ,kto kiedyś przypuszczał że będzie jadł na stare lata oślą kiełbasę.Z psim mięsem moze być podobnie,teraz brzydzi za kilka lat...