Jeśli do kogoś dzwonicie wypadałoby się przedstawić!!!!Niestety wśród społeczności ostrowieckie,j ten drobny wyraz kultury osobistej, jest obcy.Może przydałby się na forum wątek o savoir vivre.Jeśli mama z tatą nie nauczyli to może choć na forum się niektórzy dowiedzą jakie są podstawowe reguły grzeczności.
Gościu z 18.27 Ciebie też to dotyczy.Nie rozumiem o co Ci chodzi z tym linkiem do wikipedii-nie znasz znaczenia słów savoir-vivre?
Popieram ,kiedys zadzwoniła kobieta ,gada i gada a ja w głowie tłukę myśl -kto to? myśle sobie może w rozmowie wyjdzie .W końcu po poł godzinie okazuje się ,ze to jednak pomyłka .Jedyny plus ,ze ztych 30 minut nabiła mi dodatkowych 15 na konto do wygadania .Teraz pytam ,jak nie wiem z kim rozmawiam już na początku
Nie ubarwiaj historii ze bylo to pol godziny.Jasneeeeeeee
Jak ci dzwoni kobieta ,z głosu słychac ,ze starsza i pyta :Jak sie czuje mama ?a jak tata ? co u rodzeństwa , co u cioci Asi-taką ciocie mam, gada o pogodzie,o chorobie swojej - a na końcu się pyta co u ciebie -czy wkońcu wyszłam za mąz -i tu klops bo mężatka jestem od 15 lat ....
Do mnie kiedyś zadzwonił człowiek informując mnie o śmierci mojego ojca, o tym, żebym zajął się domem. Na moje oburzenie kim on do cholery jest że przekazuje mi takie informacje odpowiedział, że oficerem dyżurnym policji tylko zapomniał się przedstawić...
Kiedyś siedzę z kolegą w robocie (wsparcie IT) i dzwoni telefon:
-rozmówca: Możno z weglęm przyjechać bedzie tam kto u was.
-kumpel: Bedzie! Przyjeźdzajta!
-ja: Kto to był?
-kumpel: Nie mem pojęcia