Witam. Ostatnio zaobserwowałam w sklepie Kaufland i Mila, że produkty które są przecenione o 40% dla kupujących to Panie ze sklepu przychodzą, wybierają sobie te najlepsze, najdroższe i przeceniają sobie na 80% lub 90% po czym zabierają je dla siebie lub wynoszą znajomym po kryjomu. Zastanawia mnie czy taka praktyka jest normalna i zgodna z regulaminem sklepu, że produkt za, który my musimy zapłacić np 4 zł to Pani ze sklepu przyjdzie i przeceni sobie na np 80 gr nie dając możliwości zakupu przez konsumenta.
Gdybyś ty tam pracował robiłbyś to samo.
Wiadomo od zawsze że tak jest i było.nawet w ciucholandzie po znajomości.O dziś byłam na Polnej i widziałam po znajomości.
Też to zauważyłam... :/
Jaki dzial masz na mysli? Mieso,nabial,warzywa?
Na mięsie to akurat jest świetna obsługa a p Małgosia się wyróżnia jest uprzejma i miła i do tego umie sprzedać .
o której godzinie przecena mięsa
Ogólnie w kauflandzie jest najlepsza obsługa i na mięsie i na kasach, stoisk z pieczywem, wędlinami nie chwalę, bo tam nie kupuję. Kasjerki są miłe, panie na mięsie też, nawet w punkcie obsługi można się pozbyć butelek po piwie a nigdzie już się tego nie da zrobić. Jeszcze podziękują ładnie. Najlepszy sklep, fajne p[romocje, zawsze wszystko świeże. Wybór pieczywa niezły. Rzadko gdzie indziej robię zakupy.
Też lubię tam robić zakupy.
Wątek jest o czym innym...ehhh
Najlepiej Pani "miła" kombinuje na promocji serów pleśniowych. Szlify w tej materii ma chyba jeszcze z czasów PRL-u. Tu promocja tam nie, wybierasz z promocji, a okazuje się po zważeniu, że ten nie był w promocji, bo ktoś chyba pomyłkowo wbił taką cenę itp. tłumaczenie. Finalnie kupujesz np. door blue za 7,70/10dkg czyli 77 zł/kg !!!! Uważajcie, pani zrobiła mnie tak dwa razy, ale za trzecim już się nie pozwoliłam, zaczęła się miło plątać i udało mi się kupić w cenie ok 45 zł/kg., bo taka mniej więcej cena za ten ser jest wszędzie. Więcej nie zrobie tam zakupów.
tak nie wolno robic,powiadomcie wlasciciela.
Ja widziałam jak Pani kasjerka przyszła sobie do tej półeczki z przecenami, wzięła wszystkie chałwy przecenione na 40% po 1. 20zł po czym przeceniła sobie na 90% za 28 gr i sobie je zabrała.
Pani kasjerka nie jest od przecen, przecenia kto inny wiec jak masz zamiar pisac cos na temat to pisz prawde a nie glupoty. Skoro je zabrala to skad wiesz na ile przecenila?
Po pierwsze to nie pisze głupot. Kim by ta Pani nie była to osoba z obsługi sklepu. Napisałam kasjerka bo wydaje mi się, że na kasie też siedzi. Po drugie to gdybyś cztał/ła ze zrozumieniem co nie jest jakimś problemem to byś wiedział/ła, że pisałam iż najpierw przeceniła na 90%, a potem zabrała. Nie zarzucaj komuś kłamstwa bo może to Ty jesteś tą nieuczciwą Panią skoro tak bronisz tej osoby. Tyle w temacie
też widziałam tam takie praktyki