Nie mam takiego doświadczenia jak Twoje i pracuję też w innych branżach, ale rzucę to, co pierwsze przyszło mi na myśl. W Kunowie na terenie dawnej fabryki są firmy różnych działające w różnych branżach i może warto się temu przyjrzeć. Czasami pojawiają się ogłoszenia, że szukają handlowców. Na terenie starej huty też możesz znaleźć firmy, które zapewne aktywnie poszukują/współpracują z klientami, więc to też jakiś kierunek. A może w swoim zakładzie pracy masz szansę przenieść się do działu obsługi zamiast pracować na produkcji.
Bardzo podoba mi się Twoje podejście - zamiast narzekać szukasz nowej ścieżki. Powodzenia życzę i trzymam kciuki. Jeżeli samemu przychodzą Ci do głowy jakieś pomysły, napisz o nich - może wywiązać się ciekawa rozmowa, która zainspiruje też innych.
mnie to wkur...tu jest Polska i powinien obowiazywac język polski a nie angielski jak ktoś jedzie do angli niech sie uczy angielskiego ale tutaj?tak samo jest z instrukcjami,czy jezykami w tel.jak niema polskiego to do smieci
Może i racja, ale postaraj się przepisać to po polsku.