ZGADZAM SIE LUDZIE NIE NIE TANKUJCIE CHOCIAZ PRZEZ TYDZIEN ZOBACZYCIE JAK IM RURA ZMIEKNIE
PODBIJAM TEMAT.ZORGANIZUJMY SIĘ I ZABLOKUJMY RONDO PRZY THM.ZRÓBMY ZBIÓRKĘ NP. NA PARKINGU NA ZOZ, A PÓŹNIEJ PRZEJEDŹMY NA RONDO.TAK DŁUŻEJ BYĆ NIE MOŻE.28.01.2012
ZGADZAM SIE ALE NAJLEPIEJ ZABLOKOWAC URZEDASOM WYJAZD Z PRACY I DO PRACY ALE TEZ NIE ZAPOMINAC O STACJACH JAK TU MOWIL KOLEGA ISC NA HOTDOGA LUB KAWE I SIEDZIEC POL DNIA POCZYTAC GAZETE PRZECIEZ TO NIE JEST ZABRONIONE
Wiem ,że zaraz mnie zjedzą miejscowi fachowcy .
Problemem nie jest paliwo tylko to ile zarabiamy ,ceny w przeliczeniu na Euro czy dolary nie są duże tylko niestety nasze zarobki małe .Już widzę te pomysły o poprawie tej sytuacji poprzez podniesienie minimalnej do zapewne wydumanej kwoty ale to nie pomoże co najwyżej może napędzić spirale problemów .Za surowiec płacimy drogo i niewiele możemy na to poradzić chyba ,że znajdziemy faktycznie gaz łupkowy i ropę w łupkach .Inna sprawa to lobby węglowe które blokuję inne wytwarzanie energii ,do tego chore przepisy zmuszające do sprzedaży prądu poprzez pośrednika .Nie wiem czy ktoś pamieta historie Huty w Polsce która z tego co pamiętam zużywała do 2% prądu a musiała płacić za przesył z elektrowni która była z tego co pamiętam była 500 metrów od tej huty a za przesył płacili jak za wysłodki .
Gaz łupkowy w stanach kosztuję około 90 dolarów za 1000 metrów3 my płacimy około 500 z ropą jest podobnie ,o ile wcześniej płaciliśmy mniej niż ceny światowe to obecnie jest odwrotnie a zaczęło się to szaleństwo od rewolucji na Ukrainie z tego co pamiętam i do tej pory oba kraje są karane wysokimi cenami .Ktoś wspominał o Norwegii gdy był pomysł pociągnięcia rury płaciliśmy dużo mniej za ropę niż kosztowała ta Norweska do tego nasze instalacje są przystosowane do tej zasiarczonej rosyjskiej ,zresztą nigdy nie przedstawiono sposobu pozyskania pieniędzy na ten cel .
Cena dolara w dołku kosztowała poniżej 1,70 obecnie 3,34 do końca nie rozumiem łączenia cen na rynkach światowych do naszych cen bo nam dyktują je ruscy i zapłacimy tak naprawdę każdą cenę lub prawie każdą ,zobaczymy czy arbitraż cokolwiek pomoże .
Dlatego albo powinni dostosować nasze zarobki to europejskich albo obniżyć akcyzę, tak abyśmy mogli kupować więcej paliwa za nasze pensje. Wszystko dostosowują do Unii, zapominając jednocześnie o tym, że tam zarabia się więcej..
Z innego forum ale też w temacie..
" Za paliwo płacimy tyle samo co mieszkańcy Europy Zachodniej, ale zarabiamy dużo mniej, a ceny wciąż rosną - zauważa Michał Denisiuk, inicjator akcji protestacyjnej w Warszawie i wymienia: - ON w Niemczech kosztuje 6.54 zł przy pensji minimalnej 5192 zł, w Luksemburgu 5,54 zł przy zarobkach co najmniej 7664 zł. Polska? 5,80 zł za 1500 zł brutto. Trzeba stanowczo powiedzieć "nie" i pokazać politykom, że nie ustąpimy.
Pierwszy z serii planowanych aż do skutku protestów odbędzie się w kilku miastach Polski już w poniedziałek, 23 stycznia. Kierowcy zamierzają sparaliżować pracę stacji benzynowych. Podjeżdżają do dystrybutora paliwa, tankują za kilkanaście groszy, podchodzą do kas, zjadają hot-doga, przeglądają gazetkę i tankują ponownie za niewielką sumę, płacą, itd.
Protest przeciwko cenom paliw w Warszawie:
Ul. Smolna - parking
23 stycznia 2012, godz. 15.45
- Tylko w Warszawie zadziałamy inaczej - zdradza Denisiuk. Uczestnicy protestu chcą wykorzystać dostępność do Sejmu i kancelarii premiera. - Zbieramy się na parkingu na Smolnej, stamtąd jedziemy kolejno przed Sejm, kancelarię premiera i Belweder. Oczywiście możliwie najwolniej, by utrudnić posłom i ministrom wyjazd z pracy.
Michała Denisiuka i innych chętnych do wzięcia w paliwowym proteście nie łączy nic oprócz złości. - Chcemy, by rząd obniżył kuriozalną wysokość akcyzy oraz opłaty paliwowej i podatku - precyzuje żądania Denisiuk. - To ruch obywatelski, kontaktujemy się ze sobą za pomocą portali rozrywkowych i społecznościowych. Nie jesteśmy z żadnej partii politycznej, nie mamy żadnych innych interesów oprócz własnych pieniędzy, bo za wzrostem cen paliw rosną też ceny usług, materiałów, chemii, artykułów spożywczych.
By wziąć udział w akcji wystarczy stawić się we wskazanym miejscu samochodem. Najlepiej na tylnej szybie nakleić kartę "STOP WYSOKIM CENOM PALIW".
Jeśli 23 stycznia nie przyniesie zmian, inicjatorzy mają plan B. Nawet kilka planów B. - Na 28 stycznia planowana jest blokada drogi krajowej nr 73. Kierowcy zbierają się o godz. 12.00 na stacji BP Busko-Zdrój przy wylocie na Kielce - zapowiada Denisiuk. Tutaj mile widziane samochody ciężarowe, nawet całe firmy. - Jeśli będzie trzeba zrobimy blokadę w Warszawie.
Protesty w innych miastach Polski
Zbiórki: poniedziałek, 23 stycznia, godz. 18.00:
CZĘSTOCHOWA: parking przy "Parku Lisiniec" czyli Bałtyk - wjazd od ulicy Jadwigi
KRAKÓW: parking przed Biedronką, osiedle II Pułku Lotniczego, dawny pas startowy przy Biedronce.
ŚWIDNIK: parking przed Kauflandem, za ORLENem
ŁÓDŹ: ul. ks. Skorupki, parking przed samolotem, obok hali sportowej
POZNAŃ: ul. Serbska - parking tesco (zaraz przy wjeździe)
WOŁOMIN: parking Orlen ul. Armii Krajowej 20
BYDGOSZCZ: Kaufland na Solskiego.
Więcej informacji na stronach Inicjatywa obywatelska przeciwko podwyżkom cen paliw i Stop wysokim cenom paliw w Polsce. "
wy to mozecie zablokowac najwyzej forum:) i to co najwyzej swoje posty:) banda nieudacznikow.
ZGADZAM SIE W 100% LUDZIE OBUDZCIE SIE ZOSTAWCIE SAMOCHODY W GARAZACH
POPIERAM PROTEST STOP WYSOKIM CENOM PALIWA PODAJ DALEJ
HA HA BARDZO DOBRZE POKAZMY HAMOM RUDEGO Z RZADU ZE JESTESMI LEPSI I JEST NAS WIECEJ ZMOWCIE WSZYSTKIE TIRY I SAMOCHODY DUZE I MALE NA CB ABY WYJECHALY NA DROGI I POBLOKOWALY NA AMEN WSZYSTKIE STACJE W POLSCE. PODAJ DALEJ
A co na to kierowcy ze Swidnicy ? czy nas stac na takie ceny paliwa ? NIE , dlatego tez warto sie przylaczyc do protestu i zablokowac nasza droge na Wroclaw , piszcie cos , nie siedzcie cicho do cholery !!!