Jak można było trzymać tak zmaltretowanego pieska w schronisku i nie próbować go leczyć?Przecież to żywa istota.Cierpi tak samo jak my,tylko ta istotka w porównaniu z nami nikogo nie skrzywdzi.Mieszkańcy Stawek i Rosoch ,mijając AGAWET wstąpcie do lecznicy wrzucając nawet skromną sumę.
Kocham zwierzęta..Mają prawo żyć jak my
Jeszcze raz bardzo wszystkim dziękuję za wpłaty na Fuksia , który z każdym dniem ma sie lepiej. Wierzę, że z czasem całkowicie dojdzie do siebie.
https://www.facebook.com/events/1911308249089599/?active_tab=discussion
Ojjj "malutek" będzie chyba pieskiem z charakterkiem :) a radość w sercu nieopisana jak widzi się go tak żywiołowego na spacerku, jak pomału dochodzi do siebie <3. Tyle cierpienia już przeszedł, tak paskudnie człowiek go skrzywdził :( teraz musi być już tylko lepiej.
Ludzie powinni zrozumieć, że zwierzęta to nie przedmioty, to żywe istoty, które chorują jak my ludzie, czują jak my ludzie...przywiązują się, znają uczucie zazdrości co potwierdzi pewnie nie jeden zwierzolub ;) Zanim zrobisz krzywdę jakiemuś zwierzęciu pomyśl czy chciałbyś aby ktoś ciebie tak potraktował. Nie krzywdź, bo krzywda boli (fizycznie i psychicznie) !!!
Kocham zwierzęta,bo sama je posiadam.Nie wyobrażam sobie,ze można je krzywdzić w jakikolwiek sposób.
Jednak przeraza mnie ludzkie podejscie w watkach takich jak pomoc dla domów dziecka,czy zbiorka żywności w sklepach dla potrzebujących.W tych wątkach spotykamy się można powiedzieć ze znieczulicą.Ludzie powołują się na organy państwowe,ze powinny pomóc,ze matka,ojciec pije,a oni maja pomagać itp. A czy dziecko znajdujące się w takiej placówce,nie jest porzucone? Porzucone przez rodziców,tak samo jak zwierzę porzucone przez właściciela?Dlaczego znajdujemy współczucie dla maltretowanego i zostawionego psa,który trafia do schroniska,a brak nam tego uczucia dla dziecka,które wcale nie było lepiej traktowane od tego psa,skoro trafiło do domu dziecka???
Ktos powie,ze najczęściej takie dziecko ma rodziców,tylko są nie wydolni wychowawczo,no ale pies tez miał właściciela,tyle,ze nie umiał sie nim zająć.To nie to samo? Wiem,brzydkie porównanie,pies a dziecko.Tylko dlaczego dziecko ma okazywane mniej współczucia od psa??
W tym wątku nikt nie odwołuje się do organów,nikt nie mówi,ze niech pomoże prezydent,ksiądz,rząd,a w wątkach o porzuconych dzieciach takie teksty są,niestety.
No widac jak kochasz zwierzeta.Nie masz o tym zielonego pojecia.Człowiek zawsze sobie jakos poradzi a zwierzeciu trzeba wszystko podac.Ono nie wykluci sie o nic.Patrzy smutnymi,blagajacymi oczami.I mniej jest dobrych ludzi ktorzy im pomagaja.Wiekszosc przechodzi obojetnie myslac moze ten co idzie za mna pomoze i wogole ze to tylko pies...Ten watek nie dotczy tematu kto jest wazniejszy.Dotyczy pomocy zwierzetom.Jesli tobie sie to nie podoba to przenies sie do watku cie interesujacego tzn. o dzieciach i najlepiej zacznij im pomagac.Kazdy ma wybor.
11.39
A skąd wiesz,ze tego nie robię?? Mam się chwalić na forum,komu pomogłam i na jaki cel i konto wpłaciłam pieniadze? Chyba nie o to chodzi.
To chyba jednak tobie nie jest znane takie pojęcie jak miłosierdzie i współczucie dla każdej żywej istoty,nie tylko dla zwierząt.Ktos kto posiada takie uczucia,nie jest mu obojętny los kazdego skrzywdzonego przez życie istnienia.
I jeśli według ciebie kilkumiesięczne czy nawet kilkuletnie porzucone dziecko potrafi sie wykłócać o swoje prawa,to brawo.
Nika9999 to jest wątek o ratowaniu konkretnego pieska. Czy to nie jest dla ciebie jasne i zrozumiałe?
Każda istota żywa, której dzieje się krzywda wymaga pomocy. Czworonogi w odróżnieniu od dwunóg NIE POTRAFIĄ WYARTYKUŁOWAĆ SWOJEGO CIERPIENIA I WOŁAĆ O POMOC - TO JEST TA RÓŻNICA !!!
No wlasnie.Chce to niech pomaga dzieciom.A my tu pomagamy temu konkretnemu pieskowi i koniec kropka.
Nika9999 i po coś tu wlazła - mieszać? Załóż sobie swój wątek w którym będziesz te uwagi pisała, bo ten wątek dotyczy konkretnego pieska. A skoro o nim mowa... wpłaciłaś chociaż 5 zł na niego skoro jesteś taka miłosierna?
Mam współczucie dla wszystkich cierpiących ale wolę wspomóc niewielką kwotą biednego zwierzaka, bo wiem, że grono ludzi z sercem do zwierząt jest dużo mniejsze.
A co,mam ci wyciąg z konta pokazać gościu 18.59??
A " włazić" mogę tam gdzie mi sie podoba.A jesli chodzi o "mieszanie",to chyba mogę mieszać,tylko tym,co nie mają czystego sumienia,jeśli chodzi o pomoc komukolwiek. Ty wpłaciłeś? Jesteś to wstanie udowodnić? Raczej nie,wiec daruj sobie te komentarze.
Ale co panią obchodzi to, ze ktoś chce pomagać psu? jedni pomagaja psom inni kotom a jeszcze inni dzieciom. Tak pani krzyczy wiec ilu dzieciom pani pomogła?
Następny nawiedzony.Sam złamanego grosza nie dał nikomu,ale chciałby innym konta sprawdzać.
czy ten psiaczek nie jest do adopcji?
proszę o zdjęcie pieska:)jeśli można
Pewnie w przyszłości tak,ale najpierw musi być wyleczony.
Psiaczek jest jak najbardziej do adopcji. Potrzebuje tylko posłania, miski z jedzeniem i świętego spokoju. Jest bezproblemowy, czysty bez względu na czas zamknięcia w domu. Niestety nie jest po tym co przeszedł psiaczkiem, który łasi się jak szczeniak do właściciela bo ma już kilka lat i musi zaufać na nowo właścicielowi. Fuks codziennie uczęszcza na zmianę opatrunków więc można go codziennie oglądać pod gabinetem i na spacerach na Os.Rosochy.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=620509418144178&set=pcb.1920926731461084&type=3&theater
Zdjęcia jak pięknie goi sie ta paskudna rana. Uważam, że warto pomagać. Gdyby nie nasza i Wasza finansowa pomoc Drodzy Forumowicze pies już by nie żył a tak to dzisiaj ma sie dobrze i bedzie miał sie coraz lepiej :)