Prosze o nocleg z dzieckiem synkiem pieskiem i kotkiem choc na jeden dzien.jedyne co mam to 30zl moge zaplacic za ta jednen dzien chociaz od jutra do srody.
Może tobie i dziecku ktoś by pomógł ale jeszcze masz zwierzęta to jest problem .Zgłoś na policję nie można takiego życia fundować dziecku .
Napisz jak to się stało, że nie masz w Ostrowcu nikogo (krewnych) do których mogłabyś się udać.
Może sprawę rozwiązałby transport?
Jaki transport gdzie?
To pani prosi o pomoc w innym wątku?
Dlaczego nie zglosisz się do instytucji do tego celu powołanych? Idź usiądzcie na komisariacie P i Wam pomogą Chociaż może zawioza Was w odpowiednie miejsce. Klaudia kto Was do domu weźmie? Ja się boję, co dziś Was przenocuje a jutro co wyprosze?
Zgłoś na policję,idż na pułanki do mopsu ,powiadom wszelkie możliwe instytucje,ucieczka na dwa dni nie rozwiąże twojego problemu,jeśli trzeba idz po pomoc do samego prezydenta nie daj za wygraną,jeśli kochasz swoje zwierzątka znajdz im jakiś dom tymczasowy,dopóki nie rozwiążesz swojej sytuacji ,pomoże ci w tym animals.Ja niestety nie mam warunków,ale myślę że jeśli jakaś życzliwa osoba naprawdę bedzie chciała ci pomóc to z pieskiem i kotkiem też nie będzie problemu.Jeżeli znajdziesz wyjście z sytuacji napisz.Urząd miasta napewno ma jakieś wolne lokale,w najgorszym wypadku idz tam z dzieckiem zwierzętami ,przedstaw swoją sytuację,ktoś musi ci pomóc,nie poddawaj się.
Ja ci pomogę odezwij się, jeśli dalej tej pomocy potrzebujesz
podaj namiar, jeśli chodzi tylko o nocleg?
Mam wolne lokum. Na kilka dni nie byłoby problemu. Jeśli oczywiście post nie jest głupim żartem... :/
Tak, a potem nie będziesz mógł się jej pozbyć i trzeba będzie zapewnić mieszkanie zastępcze.
Czy naprawdę nie widzicie infantylności i płytkości tego tematu. Ktoś sobie jaja robi lub szuka naiwnych co wpłacą na konto lub zaoferują nocleg, a potem się jej nie pozbędziecie.
Dlaczego tak twierdzę...przez wpis o tych "piesku i kotku, które bardzo kocha".
Proszę was...
Do unhollyseth,ja też mam w domu psa i też miałam w życiu sytuacje w której musiałam odejść z domu,ale bez zwierzaka by mnie dzwigiem nie wyciągneli,pies to też członek rodziny,widać żr dziewczyna jest wrażliwa.Trzymaj się Klaudia,dasz radę.
Nie oceniam czy wątek jest prawdziwy czy nie. Dla mnie wpis "o zwierzakach" o niczym nie przesądza. Szczerze powiedziawszy dla mnie np. pies jest przyjacielem, jest członkiem rodziny i nie wyprowadziłabym się bez niego. Nie zostawiła bym go wiedząc, że ktoś może zrobić mu krzywdę. I to samo tyczy się innych zwierząt.
jesli masz taka sytuacje a byłby ktos chetny i miałby kawalerke do wynajmu za rozsadna cene,tylko dla Ciebie dziecka i zwierzatek ,to moge pomóc rzy opłacie przez pół roku.
Klaudia, Jakiś namiar , numer konta, wyślę Ci parę złotych.
i co jest jakis odzew daj znac czy otrzymałas jakas pomoc?zobacz ilu zyczliwych ludzi jest na forum naprawde szacunek wielki:)
Klaudia daj jakiś namiar na siebie i jeśli to nie jest głupi żart to są ludzie którzy Ci pomogą i to dyskretnie tak żebyś mogła rozwiązać tą sytuację ale nie na krótką metę tylko konkretnie i do końca