dokładnie jak data się kończy to wtedy na przecenę a ludzie łapią i nawet nie patrzą a potem problem bo śmierdzące mięso kupił
Po to żeby również ściągnąć dodatkowych klientów do sklepu. Stoisko z mięsem położone jest najdalej w sklepie, więc jest szansa że klient który chciał wejść i kupić tylko mięso kupi też inne rzeczy po drodze między półkami.
moje zdanie jest takie: mięso w tego typu supermarketach jest nastrzyknięte białkiem ile się da. bardzo sporadycznie tam kupuję mięso i wędliny.
ode mnie z rodziny natomiast notorycznie ktos kupuje tam mięso na promocjach. kiedyś dostałam nawet z wyglądu fajny kawałek karkówki ok.3kg, niecałe 3 i ...... po upieczeniu został dosłownie zubelek. może połowa. często piekę mięsa zamiast wędlin, najróżniejsze - schaby, szynki, karkówki, drobiowe - ale nie kupuję w żadnych dużych sklepach, nawet w groszku czy wir - bo tam kilka razy trafiło mi się stare. wybieram małe sklepy ze swojskimi wyrobami np nikisiałka, w iłży przy rynku, w stykowie. z małych sklepów nie zdarzyło mi się tak jak z tesco. jest ubytek mięsa, ale niewielki, naturalny.
A ciekawe czy to jest mięso z polskich świń, czy chińskich. Najważniejsze, czym te świnki były karmione.
Ja uważam, że mięsko jest pewne tylko ze swojej hodowli i uboju . Nawet w małych sklepikach pakują białko, toż to zarobek. A świnie? Czy tu czy tu kuione z ubojni. Nawet na Targu mięso nie jest pewne. Nie przesadzajcie ze starością w dużych sklepach tam jest taki przemiał, ja w malutkich widzę wyschnięte i nieświeże mięso wołowe. A poza tym faszerują nam wszystkim w owocach , warzywach czy wędlinach. Pieczone fajne, ale ile można piec? Jak mnie dziennie 10 - 15dag potrzeba?
To ja o rybkach.Czy w naszym miescie znajduje sie jakis porzadny sklep rybny ? W TESCO stoisko rybne to same mrozonki :(
Tak-kupisz 2kg. a po rozmrożeniu jest 1kg.
Świeże rybki można kupić Na Sienkiewicza w tym bloku gdzie była Cepelia.Przywozi właściciel prywatnej wędzarni i przetwórni z Władysławowa.
Przecież właśnie w Tesco są swieże ryby leżą na taflach lodu. Nigdzie indziej nie ma swieżej ryby, no chyba , że z hodowli
Martik, chciałby/łaby jakieś ryby z dalekich mórz, owoce morza świeżutkie oczywiście codziennie i po 5zł za kilo, znam ten typ.
A ja powiem, ze miesko z Tesco bardzo mi smakuje.Jest kruchutkie a nie łykowate tak jak z targowicy.I nigdy nie zdarzyło mi sie kupić nie swieżego.Jesli chodzi o dodatki typu białko , to uwazam ze nie ma go więcej niz u innych sprzedawców mięsa w Ostrowcu. Ktoś to tam kontroluje.
są tacy co kupują w Tesco a potem sprzedają dożo drożej na targowicy
nie wiem czy im się to opłaca gdyż w Tesco i tak jest najdroższe mięso wśród Ostrowieckich hipermarketów . Mało tego to mięso najprawdopodobniej importują z zagranicy ( min. Niemcy ) . Ja tam w ogóle mięsa nie kupuje .
Po pierwsze w wątku są mylone dwa pojęcia - promocja i przecena, które znaczą zupełnie coś innego. Promocja to obniżka ceny produktu pełnowartościowego, a przecena to obniżka ze względu na jakiś defekt, czy właśnie zbliżający się koniec daty, czy jeszcze inny podobny powód. Błędem jest więc jak ktoś pisze że promocja jest spowodowana kończącą się datą produktu. Co do pytania jaka jest przyczyna promocji - przecież to jest podstawowe narzędzie marketingowe, sciągają klienta po jeden produkt w promocji, na którym sklep najczęsciej nie zarabia, ale klient kupi 10 innych produktów, na których sklep zarabia.
P.S. do wypowiedzi z 14:47 w Ostrowcu jest tylko jeden hipermarket.
Tak na marginesie, zwróćcie uwagę jak panie myją szyby w chłodziarkach w tesco - połowa pryskanego płynu leci na szybę, reszta na wędliny.