W kontekście dryfującego w zawieszeniu wpisu @pismena odnośnie profilu stowarzyszenia. Przeczytaj info ze strony:
,,Za swoją misję uważamy prowadzenie działalności naukowej, popularyzowanie historii, w tym zwłaszcza historii regionalnej, ale również kształtowanie postaw obywatelskich i patriotycznych – zwłaszcza wśród ostrowieckiej młodzieży. W ramach naszej działalności statutowej organizujemy konferencje naukowe, panele dyskusyjne, konkursy wiedzy, imprezy rekreacyjne, wieczory autorskie."
Jeśli w tym zakresie nie mieści się przedmiotowe spotkanie, to widać, że masz poważne problemy z postrzeganiem rzeczywistości. Albo przyznaj wprost, że szlag Cię trafia, że Twoi mocodawcy nie są w stanie zorganizować czegoś podobnego.
Na rocznicę stanu wojennego, @pismen, stowarzyszenie organizowało panel dyskusyjny, w którym było właśnie o stanie wojennym w Ostrowcu i ogólnie regionie. Wiem, bo akurat na tym spotkaniu byłem, po raz pierwszy miałem styczność z tymi młodymi ludźmi i wypada mi tylko im pogratulować. Mam 64 lata i cieszę się, że w tym mieście są jeszcze młodzi ludzie, którzy chcą tu po studiach zostawać, mieszkać, zakładać rodziny, coś dla tego miasta robić. Pamiętają o przeszłości tego miejsca. A nie jak za radą @pismena, wyjeżdżać stąd i pozostawiać jeszcze większą dziurę w tym miejscu. szacunek dla młodzieży (bo jak dla mnie to jeszcze młodziki).
Zgadzam się z @Porfirym. Szkoda tylko, że krzewienia historii i patriotyzmu u młodych nie dokonują nauczyciele.
@Pismen, bogol się znalazł.
A dlaczego Pan Mrugała nie chce się zająć problemami Ostrowca i jego mieszkańców?Czy boi się TOS-u,czy kompletnie ma w nosie tych co na niego błosowali.Łatwo mówić o węgrzech bo to nie wymaga odwagi!Jest tyle problemów w mieście ,a ja nie słyszałam by on cokolwiek o nich mówił.Pewnie to lęk nie pozwala(fajna prawica).
Jak najbardziej stać nas na "Węgierski wariant", ale nie ten z Viktorem Orbanem, tylko ten z Jobbikiem, które w niedługim czasie na drodze demokratycznych wyborów przejmie na Węgrzech władzę.
A pieprzyć tą całą unię.Czy ty człeku marny nie widzisz że wpadliśmy z jednego kołchozu w drugi.Jakim prawem ktoś ma rządzić co mi wolno a co nie w moim domu.Spadać.
A odkąd to P.Mrugała jest taki znawca Węgier. Wypoczywanie nad Balatonem nie daje przecież takiej wiedzy.
A nie przyszło Ci, Lauro, do głowy, że może się interesuje historią Węgier ostatnich lat, ot, tak po prostu?
Racja gościu 00:55, z tych dopłat i tak nic nie ma. Chrzanić je!
postaram się być :) fajny pomysł :)