Przyłącz się. Rozmawiaj z ludźmi, przekonuj. Większość ludzi przyjmuje postawę bierną i tylko czeka aż im z nieba spadnie...
Jeżeli uważasz ,że ideały tej partii są słuszne, to rozmawiaj na ten temat ze swoimi znajomymi. Kiedyś nie było reklam w tv a jakoś wszystko działało. Bo ludzie rozmawiali o tym, a teraz mówienie o polityce wśród znajomych jest niemodne. Ludzie mówią, że się nie interesują polityka... niestety polityka wpływa na życie nas wszystkich
o czym rozmawiać z ludżmi na tych dwu stronach znajdują się nijakie argumenty za przyłączeniem się do was uważam że to takie bezpłciowe z brakiem charyzmy z waszej strony.Proponuję więcej zaangażowania to może ktoś się przyłączy.
A znasz partię z większą charyzmą?, Czy mogą być lepsze argumenty niż program partii?, KNP to jedna z niewielu partii, które faktycznie mają pomysł i dokładny plan jak go zrealizować, a nie opowiadają bajki że zrobią drugą Irlandie, nie mając na to żadnego pomysłu. Po drugie wydaje mi się że te partie o których najwięcej słychać to partie rządzące, które wydają duże pieniądze na to żeby było o nich słychać, a pieniądze mają z budżetu. Poza tym media rządzą się swoimi prawami i niszczą wszelkie przejawy inicjatywy partii z poza układu - np w sondażu biorą pod uwagę PJN czy Ruch Palikota, które w większości sondaży mają słabsze wyniki niż KNP, a o KNP nawet nie wspominają. Czyli wszystko rozbija sie o układy i pieniądze.
Proste pytanie - jak pogodzić punkt 1. z 9. ?
Czyli .... skąd do cholery weźmiecie na to pieniądze ? :)
Podatki zostaną radykalnie obniżone, ale nie zniesione całkowicie. Poza tym państwo ma jeszcze inne dochody oprócz podatków np. prywatyzacja, którą KNP chce załatac dziury w budżecie, ale przede wszystkim w ZUSie. Czyli jeżeli podatki obniżymy np o 70 %, a wydatki o 85 % to zostaje nam jeszcze 15 % nadwyżki, na spłate długów. (to tylko przykład, nie konkretne wyliczenia). Po splacie długów, podatki można obniżyć jeszcze bardziej.
A cóż to za prawica co chce sprzedać tę resztkę już polskiego majątku ?
Co do wyliczeń - genialne ! Aż dziw że nikt na to jeszcze nie wpadł :D
BRAWO !
starają się przynajmniej ,jednak to w dalszym cięgu za mało by osiągnąć dobry wynik w wyborach.Prosimy o więcej argumentów macie czas do pażdziernika aby mnie przekonać i może jeszcze kogoś jestem poddatny na argumenty bo że jest żle to wszyscy wiemy.
prosty argument: wyobraź sobie, że jeśli zarabiasz 1000 złotych netto to twój pracodawca musi ponieść koszt rzędu 1700-1800 pln, ubezpieczenie, ZUS, podatek ( o dokładne koszty możesz spytać swojego szefa, jeśli takiego masz) pytanie co można zrobić z kwotą rzędu 700/800 pln? można je zainwestować, można od szefa wynegocjować podwyżkę. Idziesz do sklepu płacisz za zakupy np. 100 pln bez podatku VAT zapłaciłbyś ok 80 pln - mógłbyś kupić więcej, bo było by taniej. Ronald Reagan w latach 80-tych uskuteczniał taką właśnie politykę - skutkiem był wysoki wzrost gospodarczy. A teraz sobie policz - ile w codziennych zakupach płacisz państwu podatków ze swojego "tysiąca"
A moze lepiej żeby nie sprzedawać i nieudolnie zarżadzać jak np PKP. Może lepiej nie sprzedawać stoczni i niech stoją dalej i gniją. Ja bym wolał żeby PKP było prywatne i żeby wreszcie prosperowało jak należy, stocznie podobnie, gdyby ich sprzedać za rozsądne pieniądze kiedy można było i przy tym zachować miejsca pracy. Przykładów są dziesiątki i nie podlega wątpliwości że jednak lepiej aby firmy były prywatne, ale przynajmniej żeby prosperowały, dawały prace i były dla Nas Polaków użyteczne.
Jeżeli chodzi o wyliczenia, to tak jak napisałem był to tylko przykład, tak żeby każdy zrozumiał jak pogodzić pkt 1 i 9, wiec nie wiem po co ten sarkazm. A dlaczego nikt na to nie wpadł, to sam sobie odpowiedz na pytanie, bo wg mnie rządy ostatnich lat wogóle nie myślą o interesie obywateli, tylko o swoim własnym, albo boją się tak radykalnych reform, które mogły by osłabić ich pozycje w sondażach.
W życiu nie pozbędą się spółek Skarbu Państwa jest to ich zaplecze między przegranymi wyborami gdzieś muszą się zaczepić na 4 lata a wy chcecie im to zabrać prędzej wam aferę wykręcą jak Tymińskiemu lub Leperowi niż wam to się uda,tu macie pozamiatane bo jesteście za malućcy,z motyką porywacie się na księżyc.
Wiesz... jeżeli kierujesz się tylko strachem w życiu, to nic nie osiągniesz...
najlepszy program gospodarczy to ja mam sam, czyli nie chodze na wybory. Kto by nie rzadzil i tak bedą dziury w drogach.
piekny program - oprocz bajek trzeba nieco konkretow - wykonawcy - wsrod nich pan Stanisław Michalkiewicz, wieloletni członek UPR, niestrudzonym obrońcą Prawdy i Wolności w zakłamanej rzeczywistości III RP,
dlaczego uważasz, że to bajki? pokaż, który podpunkt o tym świadczy
"wsrod nich pan Stanisław Michalkiewicz, wieloletni członek UPR, niestrudzonym obrońcą Prawdy i Wolności w zakłamanej rzeczywistości III RP" - dobrze, że chwalisz człowieka
OK, wezmy punkt 1 "Radykalnie uprościmy i obniżymy podatki; zniesiemy PIT, CIT oraz podatki od darowizn i kupna-sprzedaży –w celu radykalnego obniżenia kosztów i uproszczenia funkcjonowania przedsiębiorstw" - wiec w jaki sposob budzet panstwa bedzie wygladal, zero dochodow oznacza zero wydatkow o ile kolejny punkt czyli ograniczenie deficytu ma miec miejsce, A poniewaz jak juz wspominalem to 50% prawdy, potrzebne jest druga polowa, co wyborcy straca jako konsekwencje tej decyzji, a nigdzie nie pisze w tym programie, ze:
- koniec min. bezplatnej sluzby zdrowia, szkolnictwa, pomocy spolecznej, budowy czegokolwiek, korzystania z funduszy ubijnych itd. Rozumiem, ze to program wyborczy, czyli konkurs pieknosci wymaga zawsze mowienia polprawd
Właśnie o to chodzi: mało dochodów a co za tym idzie mało wydatków ze strony Państwa. To czego nie zauważasz to to, że mniejsze podatki oznaczają więcej pieniędzy w kieszeni podatnika.
"koniec min. bezplatnej sluzby zdrowia, szkolnictwa," - nie ma czegoś takiego jak bezpłata(darmowa) służba zdrowia czy szkolnictwo. Te usługi kosztują wiele pieniędzy. A skąd te pieniądze pochodzą? Z naszych podatków właśnie. Dlaczego nie zostawić tych pieniędzy ludziom w kieszeniach i niech sami decydują do którego szpitala pójdą, u którego lekaża będą się leczyć, czego będą uczyć się ich dzieci w szkołach.
Publiczna służba zdrowia jest niesłychanie niesprawiedliwa. Wyobraź sobie dwie osoby w wieku np. 60 lat, pierwsza dba o woje zdrowie, zdrowo się odżywia, ćwiczy, nie pije, nie pali. Druga osoba jest pijakiem, nałogowym palaczem, je co popadnie(jednym słowem nie szanuje swego zdrowia wogóle). Obydwie osoby płacą te same składki na nfz. Z tym, że to co system opieki zdrowotnej zaoszczędzi na osobie pierwszej, to wyda na osobę drugą. Gdyby ludzie, którzy nie dbają o swoje zdrowie zobaczyli, ile kosztuje ich leczenie, prawdopodobnie większość z nich zaczeła by dbać o zdrowie.
"koniec budowy czegokolwiek" - i znów kłania się Twój brak wiedzy o fukcji podatków w gospodarce. Podatki są tylko transferem bogacwa z jednych rąk do drugich. Jeżeli pieniądze zostaną w rękach ludzi, to oni sami wybudują te budynki - i to takie jakie oni sami będą chcieli anie jakie im urzędnik wybuduje
"korzystania z funduszy ubijnych." - nie widzisz drugiego końca kija. Te fundusze unijne biorą się stąd, że inne państwa unijne, wbrew woli obywateli, ściągają z nich haracz w postaci podatków i transferują je do innych krajów (np. Polski). Jaka to sprawiedliwość, że niemcowi się zabiera i daje polakowi(to troche jak działalnośc Janosika)
"czyli konkurs pieknosci wymaga zawsze mowienia polprawd" - konkurs piękności to robią właśnie inne partie, a chyba największą szopkę robi właśnie PIS - używają Smoleńska jako gry politycznej i włąściwie głównie o tym mówią w mediach. Zamiast mówić o gospodarce, która jest o wiele ważniejsza od Smoleńska, to odciąga się uwagę ludzi od tego tematu. Dzieje się tak dlatego, że PIS,jeśli chodzi o gospodarkę, nie ma praktycznie żadnych pomysłów (to samo z resztą PO).
"pomocy społecznej" - widzisz w XIX w. w USA nie było pomocy społecznej. Ale to nie oznaczało, że ludzie ci zostawieni byli samym sobie. Bogaci ludzie tworzyli instytucje charytatywne w których biedni mogli znaleźć pomoc. Niesprawiedliwym jest, że osoby, które ciężko pracują i same nie mają co włżyć do garczka odprowadzają podatki na pomoc społeczną(czyli pieniądzze są im zabierane). Te pieniądze wędrują np. na zasiłki dla bezrobotnych - które de facto odbierają chęć do pracy. No bo po co pracować, skoro i tak mi państwo daje.
Milton Friedman (noblista z Ekonomii) powiedział kiedyś: jeżeli istnieje podatek dochodowy, który kara ludzi za ich ciężką pracę, a dodatkowo płąci się za nic nie robienie, to nie dziwcie się, że w waszym kraju jest bezrobocie.
Odnośnie pomocy społecznej to jest jeszcze jedna kwestia: w tym momencie, jeżeli dasz na pomoc społeczną 200zł, to do biegaka dotrze w najlepzym wypadku 100zł . Dzieje się tak dlatego, że najpier jakiś urzędnik te pieniądze musi zebrać, drugi urzędnik musi te pieniądze rozdać - oczywiście oni nie pracują za darmo i trzeba im zapłacić. To ja wole temu biedakowi dać bezpośrednio te 200 zł
Proszę o następne pytania. Rozwieję Twoje wątpliwości :)
Dede naczytałeś się głupot ale to tylko teoria. Weź pod uwagę, że np w takiej służbie zdrowia są różne stawki. Owszem raz czy dwa do specjalisty można iść prywatnie i zapłacić, choć i na to nie wszystkich stać. Jednak przy poważniejszych chorobach jak np nowotwory ludzie nie dadzą rady się leczyć!!! Poczytaj ile kosztują różne zabiegi, leki...To się nie uda!!!
"Dede naczytałeś się głupot ale to tylko teoria." - takie rzeczy istaniały w USA w XIX w. na przykłąd.
"Owszem raz czy dwa do specjalisty można iść prywatnie i zapłacić, choć i na to nie wszystkich stać." - nie stać ich bo państwo zabiera im pieniądze w postaci podatków. Co miesiąc osoba ze średnią krajową oddaje w podatkach na ubezpieczenie zdrowotne ok. 260zł. Za te pieniądze można sobie wykupić prywatne ubezpieczenie zdrowotne i leczyć się w razie choroby w prywatnej klinice.
"Jednak przy poważniejszych chorobach jak np nowotwory ludzie nie dadzą rady się leczyć!!! Poczytaj ile kosztują różne zabiegi, leki...To się nie uda!!!" - od tego istnieją ubezpieczenia zdrowotne, ubezpieczasz swoje zdrowie tak jak samochód. Ubezpieczenie polega na podziale ryzyka na wszystkich ubezpieczających - ale nie może być sytuacji, w której państwo ma monopol na ubezpieczenie zdrowotne. Monopol podnosi cenę towarów i usług. Traci na tym konsument - czyli najczęściej najbiedniejsza grupa społeczna. Dzięki temu, że masz konkurencję na rynku ubezpieczeń samochodowych, to ich cena spada a jakość się poprawia. To jest właśnie zaleta wolnego rynku
To się uda!!