Potencjał?
Chyba potencję.
PSL to partia mająca bronić interesów rolników, chłopów, parobków itd..
A tymczasem głosowała wraz z PO, SLD za np. zgodą na stosowanie nasion zmutowanych genetycznie.genetycznie modyfikowane produkty i nie będą mogli nawet posadzić warzywa w ogródku.
Kilka miesięcy bałaganu? Dobre sobie. CO rozumiesz pod pojęciem bałagan?
A kto to jest droga pani Grecka?
Niestety grubo się mylisz. Lata 90-te to był najlepszy okres dla ludzi z pomysłem i ambicją. Sam znam sporo osób, które wtedy pracowały po 16 h dziennie i to przyniosło efekt. Osoby, które nie bały się zwolnić z państwowych posad i pójść na swoje robiły wtedy największe interesy, a ten kto się bał teraz narzeka na lata 90-te...
Każde państwo utrzymuje się z podatków. Z czego swoje państwo zamierza utrzymać JKM?
prosty argument: wyobraź sobie, że jeśli zarabiasz 1000 złotych netto to twój pracodawca musi ponieść koszt rzędu 1700-1800 pln, ubezpieczenie, ZUS, podatek ( o dokładne koszty możesz spytać swojego szefa, jeśli takiego masz) pytanie co można zrobić z kwotą rzędu 700/800 pln? można je zainwestować, można od szefa wynegocjować podwyżkę. Idziesz do sklepu płacisz za zakupy np. 100 pln bez podatku VAT zapłaciłbyś ok 80 pln - mógłbyś kupić więcej, bo było by taniej. Ronald Reagan w latach 80-tych uskuteczniał taką właśnie politykę - skutkiem był wysoki wzrost gospodarczy. A teraz sobie policz - ile w codziennych zakupach płacisz państwu podatków ze swojego "tysiąca"
Dede naczytałeś się głupot ale to tylko teoria. Weź pod uwagę, że np w takiej służbie zdrowia są różne stawki. Owszem raz czy dwa do specjalisty można iść prywatnie i zapłacić, choć i na to nie wszystkich stać. Jednak przy poważniejszych chorobach jak np nowotwory ludzie nie dadzą rady się leczyć!!! Poczytaj ile kosztują różne zabiegi, leki...To się nie uda!!!
Jak sobie wzięłaś za męża niezaradnego gołodupca, to nie zganiaj winy na Państwo...
Ładna jesteś? Ja jestem bogaty, było wybrać mnie, hehehe
Korwin będzie 15-go września w OC
A kto ustala te stawki-NFZ, czyli państwo.Gdyby była konkurencja stawki za leczenie byłyby mniejsze.
Co innego oficjalny program, a co innego jego prywatne wypowiedzi (według niego,kobiety nie powinny mieć żadnych praw!)
Siedź Justynko przy garach i nie szarp się, bo łańcuch zerwiesz... Zwolnij etat, jeśli takowy zajmujesz i zajmij się rodzeniem dzieci i ich wychowywaniem, bo do tego stworzona zostałaś. O tym JKM zapomniał Cię poinformować?
Tylko ciekawe na ile rzeczywiście to powiedział, a na ile jego wypowiedzi zostały zmanipulowane... Ja nigdy nie wyczytałem w jego artykułach niczego co sugerowałoby opinię, że kobiety są gorsze. Mają po prostu predyspozycje do innych rzeczy niż mężczyźni. Nie ma w tym nic złego. Nie jesteśmy równi, nie będziemy równi, bo każdy jest inny. Korwin tylko mówi, że kobieta powinna mieć wybór, czy chce pracować, czy być w domu. Zalożeniem programu KNP jest to, żeby facet ze swojej pracy wyciągał tyle kasy, żeby kobieta mogła mieć wolny wybór, co do swojej ścieżki zawodowej - bez nacisków ekonomicznych. teraz wszystkie partie mówią o prawach kobiet, ale nie mówią, że przez ich nieudolne rządy jesteśmy ograbiani z większej części swojej pensji. ja za te pieniądze mógłbym co miesiąc żonie kupić np. jakąś biżuterię. Ale nie mogę, bo wtedy może zabraknąć na coś innego. I taka jest istota programu KNP - kobiety powinny mieć przywileje. Jeśli się choć trochę zna kobiety to się wie, że zakupy to dla nich prawdziwa przyjemność, a kto nie chce zrobić przyjemności swojej żonie...
Prawda jest taka, że niewiele osób rozumie jego/nasz program - ale to tym lepiej - mamy co robić.
spoko filmiq
Kolego z KNP mam wrażenie że jesteś młodym po studiach człowiekiem który nie miał okazji nigdzie pracować i poznawać życia. Niby coś tam wiesz o mechanizmach działania państwa ale twoja wiedza jest bardzo nikła.
Piszesz że można obniżać podatki ciąć wszystkie inwestycje. Moi poprzednicy słusznie zadawali ci pytanie jak wobec tego chcesz utrzymać administracje państwową, szkolnictwo, policje straż, służbę zdrowia i tych wiecznie nieszczęsnych emerytów i rencistów. Nie dałeś na to pytanie żadnej sensownej odpowiedzi powielasz schematyczną jedną i tę samą. Po twoich postach wnioskuję że wasza partia nie ma żadnej wiedzy i sposobu na ewentualne wprowadzenie swoich pomysłów. Pomysłów które są populistyczne.
Piszesz że i tak idąc do lekarza trzeba za niego płacić. Ale pomyśl tak: nie ma państwowej służby zdrowia, nie płaci się składek albo płaci sie bardzo małe. I czy taki przeciętny Kowalski co zarabia 1200 zł netto jak zostanie mu 200-300 zł więcej w portfelu (niezapłaconej składki) to będzie go stać na skomplikowany zabieg który kosztuje np. 10 000 zł? Nie będzie, bo wczesniej i tak wyda te pieniądze.
W rozumowaniu waszej partii każdy powinien być sam sobie panem. Tak jak kiedyś było w I Rzeczpospolitej szlacheckiej. Jak ktoś miał pieniądze mógł iść do lekarza mógł mieć wszystko ziemie wsie a nawet całe miasta. Wojsko państwowe praktycznie nie istniało, obronność opierała się na pospolitym ruszeniu. Czy wasza partia też chce żeby w razie zagrożenia takie pospolite ruszenie zwoływać żeby każdy obywatel na własny rachunek zakupywał karabiny i czołgi jak niegdyś konie? To co proponujecie kojarzy mi się z tamtymi czasami czyli anarchią kto miał kasę rządził kto nie miał umierał nie pamiętany przez nikogo.
Dzisiejszy świat funkcjonuje inaczej ma inne wartości i trzeba poznać i je zrozumieć. Mechanizmy gospodarcze są ze sobą tak ściśle połączone że jak się ruszy jeden zareaguje i drugi. Wy byście wszystko chcieli zmienić ale nie bierzecie pod uwagę konsekwencji jakie te działania mogą wywołać. Rzucacie tylko chwytliwe tak jakbyście liczyli że ogłupiałe masy was poprą. Ludzie w Polsce powoli się edukują i zaczynają rozumieć wzajemne zależności.
Na scenie politycznej liczą się w zasadzie tylko 4 partie ale wszystkie rozumieją na czym polega ekonomia (jedni mniej inni więcej) a wy wogóle. Obawiam się że gdybyście to wy rządzili to Polska stała by się trzecim światem nie było NIC.
Kolega realista zrozumiał o co mi chodziło i pewnie tylko on jeden zrozumie dlaczego obawiam się tych młodych, prężnych polityków, którzy po przeczytaniu paru książek myślą , że odnaleźli receptę na wszelkie zło tego świata. Rzeczywistość jest jednak baaaaardzo skomplikowana.
Do dede - to przepraszam jak sobie wyobrażasz rozwiązanie problemów emerytur. Ja rozwiązania nie widzę, jego po prostu nie ma. Jedynym rozwiązaniem jest ten problem przeczekać i za 30 lat zniknie - razem ze mną :) - bo odejdę do krainy wiecznych łowów.
I jeszcze do realisty - sądzę, że znajomość ekonomii wśród polityków liczących się partii jest nikła i podejmowanie decyzji przypomina błądzenie we mgle. Proponowane przez nich rozwiązania to stereotypy powtarzane przez dziennikarzy i polityków od lat.
Ulubionym moim przykładem jest sposób na rozwiązanie problemów emerytur - większa ilość dzieci. Czy żaden z polityków nie rozumie, że jest to rozwiązanie pod warunkiem, że te dzieci w przyszłości będą pracować. Czyli znów bezmyślno-optymistycznie zakładamy, ze będzie dla nich praca. A jak nie będzie? To zamiast lepszych emerytur, będzie większe bezrobocie. Zresztą przerabialiśmy to już pod koniec lat 90-tych kiedy na rynek pracy zaczął wkraczać wyż z lat 70-tych i 80-tych.
Niestety nie ma prostych rozwiązań, a ja coraz bardziej obawiam się, że ich w ogóle nie ma ....
I jeszcze do realisty - sadze jednak, że znajomość ekonomii wśród czterech liczących sie
Człowieku czy Ty wogóle rozumiesz co piszesz? Jedno stwierdzenie zaprzecza drugiemu. A poza tym KNP to byłoby cofnięcie się do XVII wieku, stać cię żyjesz na poziomie jesteś wykształocony, nie stać cię umierasz. Biedny człowiek za twoich rządów nie mógłby nawet nauczyć się pisać i czytać. Tego chcesz ? Rządzić ociemniałą chołotą?
Moge się mylić ale wasz wynik wyborczy będzie w widełkach 0,1 - 0,5 % poparcia. I myślę że dyskusja z Tobą jest bez sensu bo nie masz żadnych racjonalnych argumentów.
