Może znacie jakiś dobry program, w ogóle nie wiem czy taki istnieje, który sprawdzi komputer i postawi diagnozę. Mam takie dziwną sytuacje, że podczas przeglądania stron internetowych komputer się wiesza, jedynie co mu pomaga to twardy reset, dodam, że sytuacja powtarza się w różnych odstępach czasowych i na różnych stronach.
sprawdź na innej przeglądarce. Jeśli używałeś internet explorera to jest to wielce możliwe.
przyczyn może być wiele: wyczyść rejestr np.CCleaner,Glary Utiles lub podobnym.Może system jest zawirusowany i anty wirus pousuwał pliki zainfekowane ,które nie sa w stanie powrócić.wymaga to reinstalowania systemu.Przyczyna moze byc też zbyt mała ilość pamięci RAM przy zbyt dużo otwartych programów w autostarcie,które w danej chwili nie sa uzywane przez ciebie,pracuja w tle pożerając RAM
sprawdzałem na Chrome też się tak dzieje
czy nie używając przeglądarki też się tak dzieje? jesli tak to monitoruj temeperature, może się grzeje. Dwa, podczas pracy komputera alt+ctrl+del i sprawdz które procesy zajmują aż tak procesor.
jeśli nie korzystam z netu nie ma tego problemu, temp już była sprawdzana jest ok.
Na 90 procent nasz jakiegoś sukinsyna, albo wiesza się flash player przeskanuj kompa za pomocą malwarebytes. Jezeli masz kartę AMD (Radeona) to tam był problem z flash playerem i sterownikiem do grafiki. Na wszelki wypadek zobacz czy sterownik do grafiki jest aklualny
przyczyn może być wiele: wyczyść rejestr np.CCleaner,Glary Utiles lub podobnym.Może system jest zawirusowany i anty wirus pousuwał pliki zainfekowane ,które nie sa w stanie powrócić.wymaga to reinstalowania systemu.Przyczyna moze byc też zbyt mała ilość pamięci RAM przy zbyt dużo otwartych programów w autostarcie,które w danej chwili nie sa uzywane przez ciebie,pracuja w tle pożerając RAM
komputer był czyszczony i wgrywany nowy system, ale na nie wiele się to zdało.
W jaki sposób był instalowany nowy system (może tylko poszła reinstalka systemu), jaki procek, ile ramu (czasami po otwarciu kilku stron przeglądarki zużywają nawet 300-400MB ramu). Jaki masz system zainstalowany (często ludzie instalują sobie Windows 7 na zbyt słabym sprzęcie - np 1GB Ramu). Proponuje odpiąć kompa od internetu, przeskanować na obecność wirusów, robaków itp, przeczyścić (usunąć tzw zamulacze - niepotrzebne programy), wyłączyć w autostarcie niepotrzebne wpisy. Ostatnio kilku znajomym czyściłem kompy - nałapali śmieci z netu i tragicznie zwalniał komp w trakcie pracy z podłączonym netem. Po porządnym czyszczeniu i odwirusowaniu kompy odżyły. A może zakładając że masz system XP masz po prostu problem z aktualizacją Windows XP - chwilowo wyłącz automatyczne aktualizacje i po restarcie zobacz czy pomogło.
ok. dzięki za każdą dobrą rade jeszcze raz go posprawdzam i zobaczymy co się będzie dziać.
A ja bym strzelał ze zasilacz.Jeśli system był stawiany od nowa i nadal jest problem to po prostu po pewnym czasie przy pracy na kompie.Np jakaś przeglądarka.Komp zostaje bardziej obciążony i zasilacz niedomaga.
Po prostu ktoś musi to obejrzeć, wszystkie rady są na nić bo gdybyś miał pojęcie to zrobiłbyś to wszystko bez tych rad, a reinstal systemu to głupota, trzeba się dowiedzieć czy problem leży po stronie sprzętu czy oprogramowania.
Też mam podobny problem i na razie zmieniłem przeglądarkę z chrome na firefoxa, zainstalowałem programik 360 amigofree który przeskanował i coś naprawił, jna razie jest lepiej.
System zaktualizowany i oryginalny, czy wersja "Śwagier Edyszon" ? :] Jeśli masz orginał, to WindowsUpdate i jedziesz. Do tego najnowsza wersja alternatywnej przeglądarki (jeśli używasz np. Chrome, czy Firefoxa), Flasha i Javy. Osobiście obstawiam, że system został "postawiony", aktualizacje automatyczne wyłączone i jako antywirus został zainstalowany mój ulubiony Avast. Podstawowym powodem jest w 99% głupota użytkownika, czyli domyślne używanie konta z uprawnieniami administratora. Pozwala to w większości przypadków na radosne instalowanie się w tle różnych śmieci przywleczonych podczas przeglądania internetu. Można to dość prosto zmienić, ale większości nie chce się nawet poszukać. Ja polecam https://www.malwarebytes.org/, oraz http://www.safer-networking.org/. Sugeruję ściągnąć pierwszy program na dysk, uruchomić komputer ponownie, podczas uruchamiania przytrzymać "F8", wybrać "Tryb awaryjny z obsługą sieci", a następnie zainstalować program i podłączyć internet w celu pobrania baz. A następnie przeskanować. Jak wiadomo (bądź nie) w trybie awaryjnym system "podnosi się" w wersji okrojonej i większość bzdurek instalowanych przez użytkownika nie jest uruchamiana, więc istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że system uda się naprawić bez reinstalacji.
XP właściwie nie można używać z kontem zwykłego użytkownika, a vista i 7 domyślnie mają UAC...
Pójdź sobie do jakiegokolwiek banku, czy dużej firmy, gdzie liczy się kontrola tego, co robią userzy i jeśli jest to zrobione poprawnie zobaczysz, czy "niedasie" używać konta zwykłego usera podczas normalnej pracy w XP. UAC możesz sobie włożyć pomiędzy bajki, jeśli robal jest na tyle sprytny (patrz np. sławna "Policja"). Mniej bzdurek z Chipa, a więcej praktyki :)