12:46. Nie wyjawiam żadnego zainteresowania dyskusją z tobą. Wklejaj te swoje nowoczesne i indoktrynacyjne głupoty gdzie indziej.
Zimno za oknem, prawda?
Twoja partia niedługo zejdzie ze sceny politycznej więc... Generalnie jako rodzic nie jestem zainteresowany, nie to żebym drwił czy cokolwiek innego. Po prostu poglądy ludzi z Twojej partii mi nie odpowiadają, inaczej wychowuję swoje dzieci, w innym duchu i dlatego raczej nie skorzystam.
13:42. Akurat ty nie będziesz pouczać mnie w jaki sposób mam wychowywać swoje dziecko, nie masz innego zajęcia niż bezustanne wklejanie tej swojej nudnej propagandy i dyrdymałów? Z pewnością masz dzieci i rodzinę, zainteresuj się nimi, ugotuj obiad zamiast korzystać z dowozowego jedzenia z cateringu. Co ma zrobić PIS to i tak zrobi.
Mnie wyliczył coś co zupełnie nie zgadza się z tym co jest więc traktuję to jako propagandę i tyle. Działa to w ten sposób żeby wychodziło ze nowośmieszna da więcej. Nijak się to ma jednak do rzeczywistości :)
Dzieki Kasandra, ze zaczelas ten temat. Pozdrowienia i my kobiety nowoczesne jestesmy z Toba!
Skąd nowoczesna weżmie na to pieniądze?Przecież 500+miało rozwalić budżet.
Na jakiejś podstawie trzeba wygrać , prawda? A skąd ludzie mają znać nasz program, jeśli nie będziemy informować?
Za granicą jest to normalne. Dzięki temu matki mają czas aby pracować, nawet w niepełnym wymiarze i nie wypadają z rynku pracy. Albo zająć się w tedy młodszym dzieckiem.
Bzdury, bzdury, bzdury...
Przede wszystkim wszyscy pamiętamy, jak NadNaczelny Ekonomista pan Ryszard Petru mówił jeszcze dwa lata temu o tego typu programach:
- nie da się, no nie da się (to był główny argument ;)
- to rozwali budżet,
- Polska pójdzie z torbami,
- obniżą nam rejtingi,
- wzrosną stopy procentowe,
- nastąpią niespotykane nigdy indziej opady śniegu ;)
Póki co - sprawdziła się tylko ostatnia prognoza - dziś, w ciągu 4 godzin spadło ponad 10cm śniegu ;)
Innych kataklizmów zapowiadanych przez pana Ryśka - nie stwierdzono.
No i może o tym, czego się nie mowi...
Problem ulg w podatkach polega na tym, że aby je uzyskać i odliczyć trzeba najpierw zarobić trochę pieniędzy i zapłacić podatki. I tu przykra niespodzianka. Aby uzyskać 3 tys. odliczenia trzeba zarabiać minimum 4 tys zl brutto. Dopiero wtedy jest z czego odliczać. Niektórzy pomyślą - żaden problem, przecież średnia płaca wg GUS to ponad 4.5 tys brutto. Ale to rowniez blad, bo wg tego samego GUS większość Polakow zarabia poniżej owej mitycznej średeniej - najczęściej spotykane zarobki w Polsce to ok 2.5 BRUTTO (!) miesięcznie. Takie osoby nie będą więc mogły odliczyć tych pięknie brzmiących kwot o ktorych mówią panie posłanki z Nowoczesnej - i tym samym nic tu nie skorzystaja. A PIS dał im 500 zł co miesiąc nie pytając, czy ich dochody są wystarczająco duże do tego by "zasłużyły" na te pieniądze.
Zreszta ten sam problem jest w wielu przypakach z ulgą "na dzieci". Ulga na dziecko to coś około 1100 zł rocznie. Tylko, że już przy dwójce dzieci spora grupa rodziców nie ma na tyle wystarczających dochodów, aby ją wykorzystać. Stąd inicjatywy typu "złotówka za złotówkę".
Reasumując - pomysł Nowoczesnej będzie dobry dla tych już lepiej zarabiających - których dochody są na tyle duże, że "zasłużyli" aby załapać się na pełną kwotę ulgi. W takich rejonach jak Ostrowiec - pewnie wiele takich osób nie będzie.
Tego już jednak w tym całym kalkulatorze nie ma.
Warto też wyliczyć sobie w w owym kalkulatorze bardzo popularną w naszym województwie / powiecie sytuację:
- jeden małżonek pracuje - kwota 2500 miesięcznie
- drugi małżonek nie pracuje: kwota 0
- pierwsze dziecki: 3 lat
- drugie dziecko : 5 lat
W takim przypadku program Nowoczesnej daje rodzicom (w sumie) 84.000, program PIS... - 168.000 zł
To o czym my tu mówimy...
Nie widzę takiej potrzeby. Poza tym po co rezygnować z czegoś co jest już realnie na rzecz jakichś obietnic, które nie wiadomo czy i kiedy zostaną spełnione ? Sorry ale to się po prostu nie opłaca. Inna sprawa to taka że Twoja partia prawdopodobnie nie wejdzie nawet do parlamentu po wyborach nie mówiąc już o realnym wpływie na władzę.
Piszesz bzdury. Kobiety nie porzucają pracy ze względu na to że dostają pieniądze tylko ze względu na bardzo małe zarobki. Jeśli zarabia się mało np w markecie a dodatkowo praktycznie nie ma Cię po całych dniach w domu, w tym również w weekendy to chyba nie jest dziwne że matki wolą ten czas poświęcić dzieciom skoro finansowo wychodzi to na to samo. Nie znam żadnej kobiety, która dobrze zarabiając porzuciła swoją pracę. To mit, który często powtarzany jest przez posłów Twojej partii ale jest on śmieszny i nieprawdziwy. Nie masz pojęcia o czym piszesz.
Dokładnie tak gościu 18:33. Kasandra się zakiwała w swojej propagandzie.
Mylisz się gościu 17:53. Jest zupełnie na odwrót.
Nowoczesna nie ma szans. Niech się martwią żeby w ogóle próg przekroczyć bo wygląda na to że raczej im to nie grozi ;)