Bardzo denerwujące sa dla mnie programy tv,w których lekarze i inni madrzy ludzie mowia o profilaktyce,o badaniach.Ci co mowia na ten temat spadli chyba z kosmosu i nie znaja rzeczywistości.Doprosic się lekarza o jakies skierowanie na badania i otrzymać je graniczy z cudem,a zwłaszcza kiedy pacjent jest osoba starsza.Szkoda pieniędzy wydawac na taka ososbe.Jak można mowic o profilaktycznych badaniach w przychodni "Zdrowie"jesli nie maja pieniędzy nawet na kartki gdzie lekarz zapisuje wywiad z pacjentem i wolaja o zeszyt.Pacjent ma kupic zeszyt,aby miał zapisana historie wizyt.Tak wiec,jesli w tej przychodni nie chcą wydac 1zloty na pacjenta,to wydadzą więcej na jego profilaktykę?Zycze zdrowia!
To jest połowa problemu, ja np. mam żal do lekarza że nie zasygnalizował problemu, nie udzielił informacji typu - nie mogę wypisać skierowania, ale należałoby wykonać badanie.................,
Czasami mam wrazenie,ze odkad POZ-ty sa w prywatnych rekach,licza się tylko pieniądze,a chory niech cierpi i robi sobie badania prywatnie.Nie zastanowi się lekarz czy tego pacjenta stać na oplate badan,bo czasami nie stać go na wykup lekow.Wiem,ze nie wszyscy lekarze sa tacy.Z góry ich przepraszam.
bardzo niefortunny jest system,jest to układ nieetyczny ponieważ jest w poz jedna pula pieniędzy tj.czynsz,media budynku ,płace personelu,płace właściciela zwykle lekarza,rtg,usg,badania lab.itd.Dając więcej skierowań na badania przynosisz mniej pieniędzy do domu... i nikt przez lata z rządzacych tego nie chce zmienić
Nikt z rzadzacych nie zmienia tej sytuacji,bo ich i ich najbliższych nie dotyka.Oni maja swoje przychodnie,lekarzy.Nie musza się o nic martwic.Dokad tak będzie?Kto może nam maluczkim pomo?