Następnym razem w ramach równouprawnienia każ mu rodzić :)
Co on sobie myśli, wstrętny facet. On miał przyjemność, a ty później musiałaś przez 9 miesięcy cierpieć.
Bóg jednak musi być facetem, drań skończony :)
Ciemniak, ale ostatnie nasze posty nie dotycza gender.
Gender to plec spoleczna, a My znowu zaczynamy czepiac sie biologii. Oj, prawiczki, kreca Was tematy ponizej pasa.
Zawsze krecily.
I wszelkie monoteizmy religijne byly autorstwem mezczyzn, a glownie ich szowinizm ;)
Jakby nie patrzec, gender wyrosło na ramionach (nie, lepiej: na łonie albo piersiach) rewolucji seksualnej :)
Naprawdę nie chcę nikogo obrażać , ale czasem brak mi innych niż obraźliwe słów jak czytam takie głupoty... Nie możesz przeżyć , że mężczyzna może chcieć sam coś zrobić w domu ? Mój mąż na przykład świetnie gotuje. I , o zgrozo , uczy tego synów. Jeszcze gorzej - oni to lubią . Dalej , spal mnie na stosie.
Bardzo dobrze. Jak baba nie umie gotować to chłop musi się wziąć za gotowanie żeby z głodu nie umrzeć :)
Ja umiem bardzo dobrze gotować , więc nie trafiłeś.
I dlatego pewnie chłopa odganiasz od garów :P
Gotuje to z nas które akurat jest w domu. To dosyć proste :)
No widzisz martik. Czy tak jak piszesz nie może zostać? Czy to nie jest dobre, że oboje dbacie o Dom, zapewne też o Dzieci. Śmiem twierdzić, że również wychowujecie je tak aby wyrosły na dobrych ludzi. Po co to niszczyć kolejną wynaturzoną ideologią? Powiedzmy sobie uczciwie - nie wiem jak byś nie broniła gender to jest to po prostu kolejna, lewicowa, wynaturzona ideologia nie mająca na celu niczego badać, ale właśnie zmieniać, realnie wpływać na ludzi i kierunkować ich światopogląd i zachowania w określoną stroną... To Rodzice powinni decydować jak będą wychowywać swoje dzieci i nikt nie ma prawa im narzucać GENDER w przedszkolach i szkołach, bo tu już nie mówimy tylko o studiach na uniwersytetach. Wprost nie rozumiem jak można nie widzieć zagrożenia?!
No pewnie , że jest przewiewniej , nawet nie wiesz , jaki to komfort :) Ale to Wasza sprawa , że wolicie się grzać w spodniach latem . Kobiety sobie wywalczyły prawo do spodni i mogą nosić je zamiennie ze spódnicą , jak chcą. Dało się ? Dało. I nic nie stoi na przeszkodzie , by faceci sobie chodzili w spódnicach. To tylko ubiór. Mnie to naprawdę nie przeszkadza , to kwestia tylko i wyłącznie mody . Jakby wszyscy chodzili w sukienkach to nikt by na to uwagi nie zwracał. Zresztą starożytni długie wieki chodzili w kieckach i było ok :) A w czasach Ludwika XIV szczytem męskiej mody były białe rajtuzy , obcisłe spodnie do kolan , buty na obcasach z ozdobną klamra i mocny makijaż - jeszcze lepiej , co ? Daj spokój , ubranie to kwestia pewnej umowy i to nie on czyni z człowieka kobietę czy mężczyznę... Żeś się uczepił tego ubrania - nie chodziłeś po przedszkolu w rajstopkach ? :)
Ale czarne suknie im jakoś nie przeszkadzają . To jest dopiero pokręcone , nie ? Wszyscy bohaterowie Almodovara razem wzięci są normalniejsi...:)
Ale "męska" robota przy łopacie to już nie bardzo ci odpowiada? Albo jak trzeba naprawić cieknący kran? :)
Tu już równouprawnienie nie dociera? :)
Tak samo jak przepuszczanie przodem. Drogie panie feministki i ekspertki od gender, dajcie dobry przykład i przepuszczajcie nas, facetów. Wszak chcecie równouprawnienia, nie chcecie być na piedestale. Same sobie kręcicie bicz na siebie albo raczej swoje córki.
Ja czasem przepuszczam , w myśl zasady , że mądrzejszy ustępuje :)
Niespecjalnie widać tu to na tym forum po tobie :)
Musisz być bardzo skromna i się z tym dobrze ukrywasz :)
W przeciwieństwie do Ciebie. Skromność jest cnotą , myślałam , że wiesz.