W jednym ze sklepów obuwniczych w naszym mieście szyby wyklejone są plakatami informującymi o przecenie zimowej. W środku tuż nad kasą wisi informacja dla klientów, że towar przeceniony nie podlega zwrotowi. Przed chwilą przeczytałam świeży artykuł, który mówi coś innego, link w kolejnym poście. Piszę o tym ponieważ całkiem niedawno (w innym sklepie) chciałam wymienić na inny model buty zakupione dzień wcześniej w promocji i usłyszałam, że nie mogę. Argument był właśnie taki, że towar przeceniony nie podlega wymianie i zwrotowi.
bo sklepy chcą pozbywać się towaru i bronią się przed zwrotami
Może zacznijmy od tego: Klaro, zawarłaś w wątku 2 sprawy: reklamację i zwrot.
Co do zasady prawo polskie (ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego) nie przewiduje możliwości dokonywania zwrotów zakupionych rzeczy albo ich wymiany na inne. Istnieją oczywiście pewne wyjątki. Dotyczy to na przykład zakupów dokonywanych przez Internet, telefon, tzw. sprzedaż na odległość albo zakupy poza lokalem przedsiębiorstwa np. na prezentacji, tzw. sprzedaż poza lokalem przedsiębiorstwa.
Reklamację zaś składa się, gdy towar jest niezgodny z umową. I tu, obojętnie, czy to wyprzedaż, czy nie, reklamowac można.
Jeszcze inna sprawa, która przychodzi mi do głowy, to że sklepy czasem zamiennie używają pojęc "wyprzedaż"/"obniżka". Jeśli to jest faktycznie obniżka, bo towar ma jakieś drobne wady, to wówczas z powodu tych wad nie podlega reklamacji - kupiliśmy bowiem taniej, bo był jakiś feler.
Przeważnie towar z wyprzedaży nie podlega reklamacji.
Każdy towar podlega reklamacji, jeśli jest niezgodny z umową, obojętne, czy to wyprzedaż, czy nie.
Reklamcji podlega każdy towar, czy to z wyprzedaży, czy w cenach regularnych. Jedyną przesłanką, jaką kierować się może, a nawet powinien sprzedawca, by reklamacji nie przyjmować do rozpatrzenia jest towar przeceniony, ze względu na jakąś jego wadę (pod warunkiem, że klient w momencie zakupu jest poinformowany, z powodu jakiego "braku" towar podlega przecenie)
Najprostszy przykład: kupujesz buty po obniżonej cenie, ponieważ w wyniku ekspozycji na wystawie sklepowej materiał, z którego są zrobione odbarwił się, albo podczas częstego mierzenia przez klientów zarysowała się gdzieś skóra. Użytkujesz buty jakiś czas i przecierają Ci się w nich podeszwy/pęka skóra/prują się szwy itp. Masz prawo zareklamować towar z tego powodu a sprzedawca nie ma prawa odmówić przyjęcia reklamacji - ponieważ te wady nie były powodem obniżki ceny.
Ogólnie sprzedawca nie jest osobą decyzyjną jeśli chodzi o uznanie czy dana reklamacja jest zasadna, czy nie - reklamowany towar powinien trafić do rzeczoznawcy (producenta) a opinia o powodzie odrzucenia zgłoszenia reklamacyjnego wręczona Ci w formie pisemnej w odpowiednim czasie.
Jeśli sklep nie przestrzega tych przepisów najszybsza droga do wyegzekwowania swoich praw, to pomoc rzecznika praw konsumenta.
Jak w zamieszczonym artykule napisano, co innego reklamacja, a co innego zwrot pelnowartościowego towaru. W drugim przypadku jest to tylko dobra wola sprzedawcy.
"Podstawy do zwrotu nie stanowi natomiast fakt, że zakupiony towar przestał nam się podobać lub okazał się nietrafionym prezentem. W takich przypadkach klient może liczyć jedynie na dobrą wolę sprzedawcy. Jeśli sklep prowadzi politykę prokonsumencką, zazwyczaj daje klientowi możliwość zwrotu pieniędzy lub wymiany towaru na inny, co jest ustalone w jego wewnętrznym regulaminie. "
Więc jeżeli buty są nieuszkodzone to sprzedaj je na portalu aukcyjnym :)
towar z przeceny podlega reklamacji masz na to 60 dni od zauwazenia wady