Właśnie - dlaczego został zlikwidowany wątek o proboszczu z rosoch? - szukam i znaleźć nie mogę
Nie było tam nic obraźliwego napisane, tylko sama prawda od parafian
Teraz już jestem pewien że ostrowieckie forum jest cenzurowane przez księży i zakonnice :) a admin pewnie jest po KULu
ksiądz jak kazdy inny, czemu sie jego czepiacie. Jak ktoś cos ma do niego to powiedzcie mu to osobiście a nie przez forum...
Nie taki sam. To jedyna parafia, gdzie nie ma żadnego organisty. Czasami, raczej z doskoku przychodzi facet zagrać na jednej mszy. To za mało. Msze nie są tak uroczyste jak w innych parafiach, brakuje czegoś i to da się zauważyć. Wszystko jest jakby na odczepnego i tak jest tam od początku istnienia parafii. Myślę, że zmiana proboszcza wyszłaby tam tylko na dobre.
Który wikarusz podskoczy proboszczowi?
Na drugi dzień dostaje przenesienie na inną parafę.
Szef ma zawsze rację - łatwiej jest parafianinowi powiedzieć niż wikaremu
Nie oplatajcie bzdur , trzy osoby na krzyż na mszach , trzech księży na parafii , bieda na Rosochach aż piszczy bo co drugi bez pracy a Wy nakręcacie się że proboszcz w luksusie opływa ???? Zastanówcie się co piszecie.
Myślę, że tematem należałoby zainteresować biskupa. Jakaś delegacja parafian powinna pojechać do kurii i naświetlić temat. Lepsze to, niż narzekanie na forum.
Widocznie juz nie moga patrzeć na jego pedalska gębe -proboszcza .
To, że robił problem to akurat popieram. Bycie chrzestnym to odpowiedzialność. Ta rola nie powinna sprowadzać się wyłącznie do roli sponsora, jak niektórzy chcieliby to wiedzieć. Chrzestny musi przede wszystkim być wzorowym chrześcijaninem po to, aby pomagać rodzicom w wychowaniu dziecka w wierze katolickiej. To przyrzeka się podczas chrztu dziecka, czyż nie? Jeśli więc ksiądz ma jakieś wątpliwości co do stanu wiary przyszłego rodzica chrzestnego to ma prawa, a nawet obowiązek coś z tym fantem zrobić. Po co robić szopkę i chrzcić dziecko, jeśli nie jest się do tego przekonanym? W tym temacie jak najbardziej popieram każdego księdza, który potrafi przeciwstawić się takim praktykom. Tak więc RudaGajowa, Twój argument zupełnie nietrafiony.
a ja go tam lubie i wcale nie jestem tercjanka tylko zwykła była parafianka która rzadko do kosciola chodzi normalny usmiechniety facet i nigdy z niczego problemów nie robił na slub sie zgodzil w innej parafi choc oboje bylismy z tej ale koscioła jeszcze nie było tylko kaplica dziecko tez mi bez problemowo ochrzcił chrzesna bierzmowania jeszcze nie miała dopiero za pół roku miała miec z czego wy ludzie problemy robicie to ja niewiem, wielcy katolicy w kosciele slub biora dzieci chrzcic chcą a na forach opisuja tak jakby przykazan nie znali,, nie mów fałszywego swiadectwa przeciw blizniemu swemu,, to po co wam to wszystko?pseudokatolicy na potege a przed smiercia to wszyscy w pierwszym rzedzie siedziec bedziecie pozdrawiam ksiedza proboszcza