Szukam dobrego mechanika i porad w związku z volvo v40 1.9 td. A konkretnie jest problem z odpalaniem przy zimnym silniku. Przy dodatnich temperaturach pali na dotyk natomiast gdy temperatura schodzi poniżej 0 i auto długo stoi jest problem z odpaleniem.W aucie wiekszość wymieniona ,nowy akumulator, świece, filtr paliwa i powietrza mimo to ciężko odpalić gdy jest zimny.
Prędzej to wina akumulatora, ale jak piszesz ze masz nowy to może świece wymień.
Pominąłem, świece wymienione, chyba trzeba znawcę mechanika
kolego polecam Milczany koło sandomierza p.Bernaś nie ma lepszego chłopa od diesli każdy kto u niego był ci go poleci namiary znajdziesz w wyszukiwarce
Zanim zaczniesz jeździć po mechanikach to sprawdź w domu wszystko co możliwe tj:
1. załóż przeźroczysty wężyk na zasilanie pompy i sprawdź czy aby nie cofa ci się paliwo.
Będziesz to widział w postaci pęcherzy powietrza
2. sprawdź dobrym miernikiem czy świece żarowe rzeczywiście grzeją
Wpinasz się między świecę a przewód zasilający i sprawdzasz pobór prądu.Nie wiem jaką moc mają twoje świece ale pobór prądu powinien być ok. 10-20A na świecę.
3. szkoda że nie sprawdziłeś ciśnienia sprężania jak już świece były wykręcone, ale jeżeli jest łatwy dostęp do wykręć świece i sprawdź czy masz dobre sprężanie na każdym z cylindrów.
4. jeżeli jest tam układ zasilania typu Common Rail to sprawdź jakie masz przelewy na wtryskiwaczach.Trzeba zdjąć każdy wężyk z wtrysku, zapętlić powrót żeby układ się nie zapowietrzał i wpiąć strzykawki z wężykami.Odpalasz auto i czekasz ok. 60-120 sek, po czym sprawdzasz ilość paliwa jakie ci wraca z wtrysków.Każda strzykawka powinna być napełniona mniej więcej po równo.
Jeżeli na jednej ze strzykawek jest więcej niż na pozostałych, znaczy to że ten wtrysk ci przelewa i trzeba wymienić zaworki przelewowe.
Jeżeli wszystko z powyższych wyjdzie ci dobrze to samochód do mechanika, a jeżeli coś wyjdzie źle to chociaż będziesz wiedział co i nie dasz się naciągnąć na bezsensowne i kosztowne wymiany.
PS. Wypadałoby się też przyjrzeć rozrusznikowi, ponieważ małą prędkość obrotowa lub spadek napięcia przy kręceniu rozrusznikiem może powodować dokładnie takie objawy.
Zakładam że aku kupiłeś prawidłowe, ponieważ za słaby akumulator (za mały prąd rozruchowy) też może być przyczyną.
Jeżeli się poddasz to zaprowadź samochód do Laskowskich na Żabią.Może nie należą do najtańszych ale chociaż znają się na rzeczy i wymienią tylko to co potrzeba.
U innego mechanika na dzień dobry usłyszysz - "Panie pompa" albo "Panie wtryski" i tylko zobaczysz świst pieniędzy z konta bankowego.
Sterownik pompy uszkodzony, zawór zwrotny nie trzyma, rozdzielacz do regeneracji. Ja do tego wymieniłem jeszcze świece. Pompa po małej regeneracji i śmiga jak ta lala. Niestety naprawa droga. Sterownika nie każdy podejmie się zrobić.
Witam! Miałem ten sam problem! I ani akumulator ani pompa ani inne czary nie były winne a mianowicie wkręciłem nowe świece które dobrałem po numerach z książki od Vovlo i auto pali prawie na strzała na minusowych temperaturach,
ktoś kiedyś wkręcił za krótkie świece i grzały tam gdzie nie miały a każdy mechanik tylko sprawdzał czy są sprawne i ewentualnie wymieniał na takie same. Mój silnik to D4192 T2 numery świec OE to: 30862690 ja wkręciłem dokładnie takie świece "DENSO DG-101"
Do Gość 07:50 jakoś mam 3 diesle i problemów nie mam... mieszkam kilka km za Ostrowcem zimą często temperatura tu spada poniżej -30 (rekord z zeszłej zimy -36) zawsze odpaliłem i dojechałem tam gdzie chciałem. Recepta to dobre paliwo nie ze stacji "krzak" filtry, oleje, płyny wymieniane na czas i zdrowy akumulator.
Co do problemu przychodzi mi do głowy jeszcze jedna usterka o której ktoś już wspomniał a jest często lekceważona. Nie napisałeś czy auto kręci żwawo rozrusznikiem czy jest raczej przymulony jeśli kręci wolno tak jak by miał lekko rozładowany aku. to rozrusznik może jest zabrudzony lub ma wyrobione tuleje i jego prędkość rozruchowa jest za słaba żeby odpowiednio szybko zakręcić silnikiem i wytworzyć potrzebną kompresje. Warto sprawdzić zanim wyda się kilka stówek niepotrzebnie.
Potwierdzam...sam jeżdżę dieslem już 5 rok i jakoś problemów nie mam.
Tak jak kolega wspomniał:dobre paliwo (a nie siki z koparki),płyny/dobre filtry na czas, dobre aku i nie ma siły żeby coś było nie tak.
Jak się nie dba o samochód to później są tego efekty w postaci częstych wizyt u mechanika.
Mój Focus zeszłej zimy odpalił od 2 strzała w te największe mrozy, a baletował 3 dobry pod chmurką.
Moje kolejne auto też będzie miało silnik diesla i nie zamienię go na żadną benzynę, a co gorsza benzynę/gaz.
Reasumując: Trzeba dbać o samochód a ten odwdzięczy się bezawaryjną jazdą.
Kolego co założyłeś ten wątek,napisz czy już coś wiadomo co z tym twoim autkiem.Z którego roku masz ten samochód ?.
częstą przyczyną nieodpalania w czasie gdy jest poniżej 0st C może być pompa paliwa nie dająca odpowiedniego ciśnienia...wymiana aku świec nic w takim przypadku nie pomoże niestety. Pasuje też sprawdzić ciśnienie sprężania.
Auto jest z 98roku,normalnie pali bez problemu na dotyk co dzien robię okoł 70km do pracy i spisuje sie bardzo dobrze.Filtry zawsze wymieniane na czas aku nowy świece też,tankuje na statoilu przy żabiej paliwo mysle ze dobrej jakości.Natomiast gdy ostatnio były przymrozki miał problem z odpaleniem.Objaw jes taki że ma chęć załapać a nie może.Byłem już u kilku mechaników i każdy twierdzi co innego (może luz na zaworach,kąt wtrysku,regulator kąta wtrysku itp.)Ta że pytam o dobrego fachowca.I z góry wielkie podziękowania za wszystkie porady z kórych skorzystam bo następny tydzień mam wolny wiec najpierw sam sobie posprawdzam.
Mam to samo paliwo daje bo czuć i widac opary z tytłu ale po jakiś 3 do 5 podgrzaniach swiec pali spróbuje ten myk ze sprawdzeniem świec mmoże są za krutkie
